Korea Płn. nie weźmie udziału w letniej Olimpiadzie w Tokio – potwierdził we wtorek północnokoreański portal internetowy "Sport w KRLD". Wcześniej o tej decyzji informowała agencja prasowa Korei Płd. Yonhap. Powodem ma być chęć ochrony sportowców przed zakażeniem koronawirusem.

REKLAMA

Portal należący do północnokoreańskiego ministerstwa sportu, poinformował, że decyzję podjęto na posiedzeniu Narodowego Komitetu Olimpijskiego 25 marca. Podkreślono wówczas, że priorytetowym celem jest "ochrona sportowców przed światowym kryzysem zdrowotnym spowodowanym przez Covid-19".

Komitet Olimpijski Korei Południowej oświadczył, że nie został dotychczas oficjalnie poinformowany o decyzji Pjongjangu, podobnie jak rząd południowokoreański.

Sportowcy z Korei Południowej wystąpili w Zimowej Olimpiadzie w 2018 roku

Associated Press przypomina, że Korea Północna wysłała 22 sportowców na Zimową Olimpiadę w Korei Południowej w 2018 r. razem z liczną delegacją osobistości oficjalnych, artystów, dziennikarzy i 230-osobową grupą kibiców.

W delegacji była także wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. Pozwoliło to na zainicjowanie kontaktów dyplomatycznych w trójkącie Korea Północna - Korea Południowa - Stany Zjednoczone.

Wkrótce jednak kontakty te zamarły a ostatnia decyzja Pjongjangu - jak podkreśla AP - osłabia szanse na ich ożywienie.

Olimpiada w Tokio z przeszkodami z powodu pandemii

Korea Północna oficjalnie twierdzi, że jest wolna od pandemii koronawirusa jednak zewnętrzni obserwatorzy poddają to w wątpliwość. Wskazują na słaby system ochrony zdrowia w tym kraju i nieszczelną granicę z Chinami, głównym partnerem gospodarczym.

Olimpiada w Tokio miała odbyć się planowo w dniach 24 lipca - 9 sierpnia 2020 r. Jednak z powodu pandemii koronawirusa została przeniesiona na rok bieżący i ma się odbyć w dniach 23 lipca - 8 sierpnia.

Jeszcze w październiku zeszłego roku "The Times" informował nieoficjalnie, że japoński rząd rozważa odwołanie rozgrywek, jednak bardzo szybko ta informacja została zdementowana przez sekretarza japońskiego rządu Manabu Sakai.