Dotychczasowy wiceprezydent Afganistanu Amrullah Saleh poinformował, że przebywa w kraju i jest jego "prawowitym, tymczasowym prezydentem". Polska wysłała dwa samoloty wojskowe do tego państwa. Ewakuowanych ma być około 100 naszych współpracowników. Talibowie z kolei kontynuują rozmowy z nietalibskimi politykami dotyczące utworzenia rządu. Do kraju wrócił także polityczny przywódca tej organizacji. UE wzywa do natychmiastowego zaniechania wszelkiej przemocy. Minister sił zbrojnych Francji Florence Parly poinformowała, że w Kabulu nadal panuje ogromny chaos, a dojazd do lotniska wciąż jest utrudniony.
- W niedzielę talibowie zajęli stolicę Afganistanu, Kabul. Tym samym ugrupowanie kontroluje niemal cały kraj.
- W poniedziałek tysiące Afgańczyków przyjechały na lotnisko w Kabulu, chcąc uciec z kraju. Ludzie wpychali się do maszyn, w związku z czym na kilkanaście godzin zawieszono loty.
- Dotychczasowy wiceprezydent Amrullah Saleh przekazał na Twitterze, że został tymczasowym prezydentem kraju.
- Polska wysłała do Afganistanu dwa samoloty wojskowe. Na liście osób do ewakuacji jest 100 nazwisk.
- Na pierwszej konferencji prasowej od czasu przejęcia kontroli nad Afganistanem przez talibów ich rzecznik - Zabihullah Mudżahid - powiedział, że "to dumny moment dla całego narodu". "Po 20 latach walki wyzwoliliśmy kraj i wypędziliśmy obcokrajowców" - stwierdził.
- Według rzecznika ugrupowania kobiety z Afganistanu będą miały prawo do pracy i edukacji aż do poziomu uniwersyteckiego.
- Jeden ze współtwórców ruchu talibów i przywódca jego politycznych struktur, mułła Abdul Ghani Barader przyleciał wraz z grupą współpracowników do Afganistanu.
Biały Dom poinformował we wtorek, że prezydent USA Joe Biden odbył rozmowę telefoniczną z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem na temat sytuacji w Afganistanie. Obaj liderzy uzgodnili organizację wirtualnego szczytu G7 poświęconego tej kwestii w przyszłym tygodniu.
Jak podano w komunikacie, obaj przywódcy rozmawiali na temat "potrzeby dalszej bliskiej współpracy między sojusznikami i demokratycznymi partnerami w sprawie przyszłej polityki wobec Afganistanu, w tym sposobów, w jaki globalna społeczność może pomóc uchodźcom i dostarczyć pomoc humanitarną".
Uzgodniony przez Bidena i Johnsona szczyt G7 ma dotyczyć "wspólnej strategii i podejścia" do tych problemów. Nie podano terminu tego wirtualnego spotkania.
Boris Johnson był pierwszym przywódcą, z którym rozmawiał Biden od upadku afgańskich władz.
Na razie koncentrujemy się na ewakuacji osób, którym grozi utrata życia lub zdrowia; później będziemy wspólnie ze wspólnotą międzynarodową pracować na rzecz stabilizacji i zapewnienia podstawowych praw na terytorium Afganistanu - powiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Przydacz przypomniał w rozmowie w TVP Info, że dzięki pomocy jednego z państw sojuszniczych udało się ewakuować z Afganistanu dwie Polki, które - jak zaznaczył - w najbliższym czasie powinny wrócić do kraju. "To jest efekt dobrych działań dyplomatycznych. Równolegle kontynuujemy oczywiście swoje działanie w ramach misji wojskowej" - dodał wiceszef MSZ.
Nasze zobowiązania wobec sojuszników pozostają święte, a harmonogram wycofania wojsk z Afganistanu był konsultowany i zaaprobowany przez wszystkie państwa NATO - powiedział doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Jake Sullivan.
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz rozmawiał z wiceszefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Uzbekistanu Gajratem Fazylowem na temat współpracy obu krajów dotyczącej pomocy w ewakuacji osób szczególnie narażonych w związku z sytuacją w Afganistanie - poinformował resort polskiej dyplomacji.
Dzisiaj wicemin. @marcin_przydacz odby rozmow z wicemin. Uzbekistanu Gajratem Fazylowem @uzbekmfa. Tematem rozmowy bya wsppraca w zakresie pomocy w ewakuacji osb szczeglnie naraonych w zwizku z sytuacj w #Afganistan. pic.twitter.com/t3NUHIyoGz
MSZ_RPAugust 17, 2021
Rząd RFN chce rozmawiać z talibami o ewakuacji Afgańczyków, którzy pracowali dla sił niemieckich w Afganistanie. Poinformował o tym wieczorem w Berlinie federalny minister spraw zagranicznych Heiko Maas.
Ewakuację z Afganistanu francuskich obywateli i afgańskiego personelu, który pracował dla Francuzów, utrudniają przede wszystkim problemy z dotarciem na lotnisko w Kabulu - poinformowała minister sił zbrojnych Francji Florence Parly.
W stolicy Afganistanu nadal panuje ogromny chaos, dojazd na lotnisku jest bardzo trudny - powiedziała dziennikarzom Parly.
Naszą rolą w tej chwili jest pomoc humanitarna dla tych wszystkich osób, które potrzebują tej pomocy w tej chwili w Afganistaniepodkreślił w Polsat News wicepremier, szef MKDNiS Piotr Gliński
W oświadczeniu opublikowanym po wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych UE w sprawie sytuacji w Afganistanie, Unia wezwała do natychmiastowego zaniechania wszelkiej przemocy i wyraziła zaniepokojenie doniesieniami o poważnych naruszeniach praw człowieka.
"UE wzywa do natychmiastowego zaniechania wszelkiej przemocy, przywrócenia bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz ochrony i poszanowania życia, godności i mienia w całym Afganistanie. W związku z tym UE wyraża głębokie zaniepokojenie doniesieniami o poważnych naruszeniach praw człowieka w Afganistanie" - czytamy w oświadczeniu.
Jeden ze współtwórców ruchu talibów i przywódca jego politycznych struktur, mułła Abdul Ghani Barader przyleciał wraz z grupą współpracowników do położonego na południu Afganistanu Kandaharu - przekazał rzecznik talibów.
Mułła Baradar przybył do Kandaharu najprawdopodobniej ze stolicy Kataru Ad-Dauhy, w której od kilka lat mieszkał - informuje CNN. W Ad-Dausze przebywa kierownictwo polityczne talibów, w tym mieście toczyły się również negocjacje pokojowe między USA i talibami oraz między talibami a prozachodnim afgańskim rządem.
Niemiecki samolot wojskowy ewakuował we wtorek z Kabulu 125 osób. Maszyna wylądowała w sąsiednim Uzbekistanie, skąd pasażerów zabiorą do Niemiec specjalne samoloty Lufthansy. Rząd federalny planuje dalsze loty ewakuacyjne - informuje "Zeit".
Wojska NATO i sojuszników weszły do Afganistanu 20 lat temu, żeby walczyć z Al-Kaidą - oświadczył po zakończeniu wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych państw UE, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Pierwszym celem była walka z terroryzmem; później ewoluował on w kierunku budowania państwa - oświadczył Hiszpan.
Pierwszy cel został osiągnięty. Drugi - nie - ocenił Borrell. Musimy przyznać, że zostały popełnione błędy, zwłaszcza jeśli chodzi o ocenę zdolności bojowych afgańskiej armii. (...) Talibowie pewnie byli zaskoczeni swoim łatwym zwycięstwem - dodał.
Borrell podkreślił, że skoro talibowie wygrali wojnę, to należy z nimi rozmawiać, żeby uniknąć katastrofy humanitarnej.
Będziemy rozmawiać z afgańskimi władzami, takimi jakie są - zaznaczył. Zastrzegł jednak, że nie chodzi mu o oficjalne uznanie rządu talibów.
Kanada nie ma planów, by uznać rząd talibów za rząd Afganistanu - poinformował premier Justin Trudeau.
Talibowie zostali uznani przez kanadyjskie prawo za organizację terrorystyczną, a my skupiamy się na pomocy ludziom wydostającym się z Afganistanu - dodał.
W Szwajcarii i Niemczech zorganizowano protesty przeciw sytuacji, która ma miejsce w Afganistanie.
W strukturach afgańskiej armii byli ukryci partyzanci, którzy cały czas informowali talibów o tym, co się dzieje, jakie podejmowane są działania, jakie działania prowadzą Polacy - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Zielińskim generał broni, były dowódca wojsk lądowych Waldemar Skrzypczak.
Macedonia Północna poinformowała, że postanowiła przyjąć 450 uchodźców z Afganistanu, w tym kobiety i dzieci, którzy uciekają ze swego kraju przed talibami.
Listę 50 Afgańczyków współpracujących z Polskim Kontyngentem Wojskowym w Afganistanie stworzyli byli pracownicy tej misji.
Te osoby obawiają się o swoje życie i są gotowe na ewakuacje do Polski - powiedziała archeolog PKW Magdalena Chrapek, z którą rozmawiał dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada.
Jak informuje nasza rozmówczyni te osoby są już zgromadzone w jednym miejscu w Kabulu. Tam czekają na możliwość wyjazdu z Afganistanu.
Byli pracownicy kontyngentu przekazali listę z ich nazwiskami polskim dyplomatom. Nieoficjalnie dowiedzieli się jednak, że w spisach MSZ jest tylko 10 osób z tej grupy.
Japonia ewakuowała już cały personel swojej ambasady w Afganistanie, którą zamknięto w związku z zajęciem Kabulu i przejęciem władzy w kraju przez talibów. Obowiązki ambasady przejmie tymczasowe biuro utworzone w Stambule - podała we wtorek agencja Kyodo.
12 pracowników japońskiej ambasady w Kabulu przybyło do Dubaju "na pokładzie wojskowego samolotu należącego do zaprzyjaźnionego kraju" - poinformowało japońskie MSZ.
Chciałbym zapewnić społeczność międzynarodową, że nie dążymy do konfliktu, nie będziemy nikogo krzywdzić; nie będzie dyskryminacji kobiet - zapewnił rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid podczas konferencji prasowej w Kabulu.
Jesteśmy przywiązani do praw kobiet w systemie szariatu (prawa muzułmańskiego - przyp. red.). One będą z nami pracowały ramię w ramię. Chcemy zapewnić społeczność międzynarodową, że nie będzie dyskryminacji - powiedział Mudżahid w trakcie pierwszego od czasu przejęcia władzy w Afganistanie przez talibów spotkania z prasą.
Mamy prawo do tego, by żyć w zgodzie z zasadami naszej religii. Inne kraje mają odmienne podejście, zasady i regulacje (...) Afgańczycy mają prawo do własnych zasad i przepisów zgodnych z ich wartościami - zaznaczył rzecznik Talibanu.
Ministerstwo obrony USA zapowiedziało przyspieszenie akcji ewakuacyjnej z lotniska w Kabulu i oceniło, że wkrótce będzie można ewakuować 5-9 tys. osób dziennie. Resort dodał, że wojskowi są w stałym kontakcie z talibami w afgańskiej stolicy.
Po 20 latach walki wyzwoliliśmy kraj i wypędziliśmy obcokrajowców; to moment dumy dla całego narodu - powiedział na pierwszej konferencji prasowej od czasu przejęcia kontroli nad Afganistanem przez talibów ich rzecznik Zabihullah Mudżahid.
Wybaczyliśmy wszystkim, którzy z nami walczyli. To koniec wrogości. (...) chcemy być pewni, że Afganistan nie będzie dłużej polem bitewnym (...) nie chcemy mieć żadnych wewnętrznych czy zewnętrznych wrogów - podkreślił po raz pierwszy publicznie występujący przed kamerami Mudżahid
"We will change our country very soon. It will be a positive change. I know that every Afghan wants to have a better life"Taliban spokesman Zabihullah Mujahid says "we will take very serious steps to improve our economy" with the help of other countrieshttps://t.co/2f6JMTG6t0 pic.twitter.com/F6dlGgskYn
BBCWorldAugust 17, 2021
Student z Wielkiej Brytanii, który spędzał wakacje w Afganistanie, został ewakuowany do Dubaju. 21-latek wyjaśniał w mediach społecznościowych, że wybrał się do Kabulu, bo lubi "ekstremalną" turystykę - poinformowały brytyjskie media.
Amerykańska prasa, a także część polityków jego własnej partii skrytykowali prezydenta Joe Bidena za jego poniedziałkowe przemówienie na temat sytuacji w Afganistanie. Wielu wskazało, że choć prezydent wziął na siebie odpowiedzialność, to przede wszystkim winą obarczył innych.
Portal "Politico" podkreślił, że Biden "nie przyznał się do popełnienia żadnego taktycznego błędu i powiedział, że niczego nie żałuje".
Z lotniska w Kabulu wystartował czeski samolot ewakuacyjny; na pokładzie maszyny, która wieczorem wyląduje w Pradze jest 87 osób, w tym ambasador Czech w Afganistanie Jirzi Baloun, czescy żołnierze, afgańscy współpracownicy oraz dwóch Polaków - poinformował czeski rząd.
Kobiety w Afganistanie będą miały prawo do pracy i edukacji aż do poziomu uniwersyteckiego - powiedział brytyjskiej stacji Sky News rzecznik talibów Suhail Szahin.
Jak wskazał, po przejęciu przez nich władzy w kraju, tysiące szkół nadal funkcjonują. Zapytany, czy kobiety będą mogły zajmować stanowiska polityczne, powiedział: Nasza polityka jest jasna - mogą mieć dostęp do edukacji i pracy, to jedna sprawa. Kobiety mogą zajmować stanowiska, ale w świetle zasad islamu, więc istnieją dla nich ogólne ramy.
Dotychczasowy wiceprezydent Amrullah Saleh oznajmił na Twitterze, że został tymczasowym prezydentem kraju.
Clarity: As per d constitution of Afg, in absence, escape, resignation or death of the President the FVP becomes the caretaker President. I am currently inside my country & am the legitimate care taker President. Am reaching out to all leaders to secure their support & consensus.
AmrullahSaleh2August 17, 2021
"Zgodnie z konstytucją Afganistanu, w przypadku nieobecności, ucieczki, rezygnacji lub śmierci prezydenta pełniącym jego obowiązki jest pierwszy wiceprezydent. Obecnie przebywam w moim kraju i jestem prawnie odpowiedzialny za to stanowisko. Docieram do wszystkich liderów, aby uzyskać ich wsparcie i konsensus" - czytamy we wpisie.
Szefowie amerykańskich dzienników "Washington Post", "New York Times" i "Wall Street Journal" zaapelowali do prezydenta USA Joe Bidena, by pomógł w ewakuacji afgańskich dziennikarzy, którzy utknęli w Kabulu.
"Przez ostatnie 20 lat, nasi odważni afgańscy koledzy pracowali bez wytchnienia, by pomóc "New York Times", "Washington Post" i "Wall Street Journal" w dzieleniu się informacjami z regionu z odbiorcami na całym świecie. Teraz ci koledzy i ich rodziny są w potrzasku w Kabulu, a ich życie jest w niebezpieczeństwie" - napisali we wspólnym oświadczeniu szefowie gazet.
Talibscy bojownicy chodzą w Kabulu od drzwi do drzwi, szukając tłumaczy i zachodnich sojuszników, natomiast w innych miastach Afganistanu grasują po ulicach, polując na dziewczynki w wieku nawet 12 lat, które mogą uczynić seksualnymi niewolnicami - relacjonują media.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oznajmił na konferencji prasowej w Brukseli, że Sojusz Północnoatlantycki nigdy nie planował pozostania na zawsze w Afganistanie.
Nigdy nie zamierzaliśmy zostawać w Afganistanie na zawsze - powiedział Stoltenberg, wyjaśniając, że długofalowym celem interwencji rozpoczętej w 2001 roku była budowa państwa i sił bezpieczeństwa.
Wyraził jednocześnie zaskoczenie, że afgańskie siły rządowe - przeszkolone i wyposażone przez Zachód - uległy tak szybko talibom. W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami politycznego i militarnego upadku - dodał Stoltenberg.
Podkreślił jednocześnie, że priorytetem dla NATO jest teraz ewakuacja obywateli państw Sojuszu i partnerskich oraz Afgańczyków, którzy chcą opuścić kraj.
Liczymy na pełną informację od rządu na temat pomocy humanitarnej dla ofiar konfliktu w Afganistanie - powiedział szef parlamentarnego zespołu ds. pomocy humanitarnej Dariusz Joński (KO). Jak dodał dyr. Marcin Jakubowski z MSZ poinformował zespół, że z Afganistanu będzie ewakuowanych ośmiu Polaków.
Parlamentarny Zesp ds. Pomocy Humanitarnej z udziaem @PAH_org @JaninaOchojska i @wszewko. @MSZ_RP informuje o omioro Polakach, ktrzy bd ewakuowani. pic.twitter.com/1C1ZvecLVX
Dariusz_JonskiAugust 17, 2021
Najwyższym przywódcą politycznym, religijnym i wojskowym talibów (emirem) jest mułła Hajbatullah Ahundzadeh. W ścisłym kierownictwie ruchu znajduje się również najstarszy syn jego założyciela mułły Omara oraz przywódca sprzymierzonej z talibami siatki rebelianckiej klanu Hakkanich - Siradżuddin Hakkani.
W Afganistanie akcja szczepień przeciw Covid-19 spowolniła z powodu trwającej tam wojny domowej - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Tego samego dnia Wysoka Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR) oświadczyła, że tysiące Afgańczyków pracujących na rzecz praw człowieka narażonych jest tam na niebezpieczeństwo.
Rzecznik WHO Tarik Jasarevic przekazał na konferencji prasowej, że z powodu chaosu jaki zapanował na lotnisku w Kabulu, dostawy szczepionek zostały ograniczone, co w rezultacie spowolniło kampanię szczepionkową w Afganistanie.
Rosja dostrzega pozytywne sygnały ze strony talibów dotyczące udziału innych sił politycznych w rządzeniu krajem i dopuszczenia do administracji przedstawicieli poprzednich władz - powiedział minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Widzimy budzące nadzieję sygnały ze strony talibów, którzy deklarują chęć posiadania rządu z udziałem innych sił politycznych - powiedział Ławrow. Ocenił, że talibowie deklarują "gotowość kontynuowania procesów związanych m.in. z edukacją, w tym dla dziewcząt, i ogółem - z funkcjonowaniem machiny państwowej, bez zamykania drogi tym urzędnikom, którzy pracowali za poprzedniego rządu".
Apeluję do środowisk opozycyjnych, aby starać się koordynować z Ministerstwem Spraw Zagranicznych jakiekolwiek działania czy informacje dotyczące ewakuacji z Afganistanu; jesteśmy otwarci na współpracę - podkreślił wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Jak wskazał, nieścisłe informacje "nie pomagają tej sprawie".
Wiceszef MSZ na briefingu powiedział, że z informacji resortu wynika, że niektórzy politycy próbują angażować się w tematykę ewakuowania Polaków i współpracowników Polski z Afganistanu. To naprawdę jest bardzo trudny proces i wszelkiego rodzaju nieprawdziwe informacje, wszelkiego rodzaju nieścisłe i niespójne nie pomagają tej sprawie - zwrócił uwagę.
Filipiny otworzą drzwi dla Afgańczyków uciekających przed talibami - oświadczył pałac prezydencki w Manili. Jednocześnie kraj ewakuuje z Kabulu własnych obywateli; w afgańskiej stolicy zostało ich blisko 100.
Filipiny nie zawahają się przed udzieleniem schronienia osobom uciekającym ze swoich ojczyzn ze strachu przed prześladowaniami. Ubiegający się o azyl są mile widziani na Filipinach - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydencki rzecznik Harry Roque.
Dwie polskie obywatelki wylatują z Afganistanu, są już na pokładzie samolotu. W najbliższych godzinach będą w bezpiecznym miejscu - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
W tym momencie z Afganistanu wylatują dwie obywatelski Rzeczypospolitej. Mamy nadzieję, że w najbliższych godzinach znajdą się już w bezpiecznym miejscu, z którego będą mogły przyjechać do Polski. Miejsc, które mogliśmy zaoferować, były trzy. Jedna osoba, jedna dziennikarka odmówiła wejścia na pokład samolotu z nieznanych mi przyczyn, natomiast w oczywisty sposób, kiedy wylądują tam także i polskie samoloty, będziemy starali się przekonać tę osobę do powrotu z tego niebezpiecznego w tym momencie miejscawiceszef resortu spraw zagranicznych Marcin Przydacz
26 Węgrów, którzy zapewniali wcześniej bezpieczeństwo ambasady Holandii w Kabulu, czeka na wywiezienie ze stolicy Afganistanu - poinformował portal hvg.hu, powołując się na trzy różne źródła rządowe.
Według portalu, Węgrom prawdopodobnie pomogą wydostać się z Kabulu Brytyjczycy. Węgrzy są specjalistami ds. bezpieczeństwa i pracują dla firmy z Dubaju o węgierskich powiązaniach, która zapewniała bezpieczeństwo ambasady Holandii.
12 ukraińskich żołnierzy kontraktowych utknęło w bazie pod Kabulem w Afganistanie - informują ukraińskie media.
Talibowie zażądali od nich oddania broni. Są też informacje o Ukraińcach zablokowanych w innych afgańskich bazach.
O sytuacji opowiedział portalowi Liga.net jeden z Ukraińców, który znajduje się w bazie pod Kabulem.
Zdjęcie wypełnionego afgańskimi uchodźcami amerykańskiego samolotu transportowego C-17, którym ewakuowano 640 cywilów, już stało się jednym z symbolicznych obrazów upadku Kabulu, ale nie był to rekord, jeśli chodzi o liczbę osób na pokładzie takiej maszyny.
Produkowany przez firmę Boeing samolot C-17 ma ładowność 77,5 tony, co teoretycznie pozwalałoby na przetransportowanie ponad 800 osób o wadze 90 kg, jednak jego przestrzeń zaprojektowana jest tak, by pomieściła 134 żołnierzy z wyposażeniem.
Not sure how to caption this picture. This was yesterday when a U.S. Air Force C-17 evacuated 640 Afghans from Kabul. Agony, desperation, helplessness, uncertainty, or all. pic.twitter.com/Seb4YZR4E9
MohsinAmin_August 16, 2021
Według początkowych informacji, jakie miała załoga, na pokładzie mającego wystartować z lotniska w Kabulu samolotu miało być właśnie około 800 osób, i to dysponując tą informacją, pilot podjął decyzję o starcie.
Rzym gotów jest pomóc zorganizować korytarze humanitarne i przyjąć uchodźców z Afganistanu - zadeklarowała burmistrz Virginia Raggi w liście do szefa MSZ Włoch Luigiego Di Maio. Wyjaśniła, że może udostępnić dla uciekinierów budynki komunalne. Gwarantuję, że od razu jesteśmy gotowi oddać do dyspozycji budynki komunalne, by przyjąć uchodźców, kobiety, studentów i studentki, dzieci i tych, którzy mają zostać ewakuowani.
Ponadto, jak dodała, władze Wiecznego Miasta chcą zaangażować się we współpracę z innymi podmiotami.
Wyraziła przekonanie, że w obliczu "dramatycznego kryzysu humanitarnego w Afganistanie potrzebna jest połączona akcja wsparcia i pomocy".
Turcja rozmawia ze wszystkimi stronami w Afganistanie, w tym z talibami, i z zadowoleniem ocenia komunikaty, jakie wydali od przejęcia kontroli nad krajem - poinformował we wtorek turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu.
Z zadowoleniem przyjmujemy dotychczasowe komunikaty talibów, zarówno do obcokrajowców, dyplomatów, jak i samych Afgańczyków - mówił szef MSZ na konferencji prasowej w Jordanii. Mamy nadzieję, że będzie to miało odzwierciedlenie w ich działaniach - dodał.
Szef tureckiej dyplomacji zapewnił, że Turcja będzie kontynuować rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami w sprawie bezpieczeństwa na lotnisku w Kabulu i okresu przejściowego w Afganistanie.
Prośby o ewakuację spływają do Polski m.in. z UE i NATO; lista tych osób zostanie nam przedstawione w najbliższych dniach, będzie to być może około 100 osób, w których ewakuacji będziemy pomagać - poinformował we wtorek w Żabiej Woli premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu poinformował, że w czerwcu Polska zaproponowała ewakuację z prowincji Ghazni, gdzie stacjonowały polskie wojska. Przypomniał, że Ghazni zostało zajęte dużo wcześniej niż stolica Afganistanu.
Premier @MorawieckiM: Poproszono nas wczoraj z UE i z NATO czy poprzez nasz akcj ewakuacyjn nie moglibymy pomc w ewakuacji osb, ktre pracuj na rzecz UE czy NATO. Take wczoraj spyna do nas proba z midzynarodowego komitetu olimpijskiego, eby ewakuowa 4 osoby.
PremierRPAugust 17, 2021
W tych dniach jesteśmy świadkami ludzkiej tragedii, za którą jesteśmy współodpowiedzialni, a także politycznej cezury, która nami wstrząśnie i zmieni świat - powiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier w kontekście przejęcie władzy w Afganistanie przez talibów.
Niemcy muszą teraz zrobić wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim rodakom i Afgańczykom, którzy przez lata stali u ich boku. Musimy pracować z naszymi sojusznikami, aby znaleźć sposoby, aby pomóc tym, którzy są teraz zagrożeni przemocą lub śmiercią w Afganistanie, w tym wielu dzielnym kobietom - podkreślił prezydent Niemiec we wtorek w Berlinie.
Steinmeier zauważył, że "obrazy desperacji na lotnisku w Kabulu są wstydliwe dla politycznego Zachodu. Tym bardziej powinniśmy teraz stanąć po stronie tych, u których mamy dług za ich pracę i wsparcie".
Współtworząca szwedzki rząd Partia Ochrony Środowiska - Zieloni wezwała we wtorek do wprowadzenia amnestii dla nielegalnie przebywających w Szwecji Afgańczyków. Władze w Sztokholmie zdecydowały wcześniej o wstrzymaniu deportacji do Afganistanu. Na wydalenie ze Szwecji oczekuje obecnie 7 tys. Afgańczyków.
Według wicepremiera, ministra środowiska oraz klimatu, a także współprzewodniczącego Zielonych Pera Bolunda, Szwecja powinna być "na tyle dojrzała, aby rzeczywiście wziąć odpowiedzialność za ludzi, którzy w najgorszym wypadku powrót do Afganistanu mogą przypłacić życiem".
Jak podkreśla Bolund, "nie widać perspektywy na zmianę sytuacji w Afganistanie, a Szwecja będzie potrzebować siły roboczej w opiece i służbie zdrowia".
W połowie lipca szwedzki Urząd ds. Migracji zdecydował o tymczasowym wstrzymaniu deportacji do Afganistanu w związku z postępującą ofensywą talibów w tym kraju.
Gabinet premiera Marka Ruttego poinformował we wtorek parlament, że ułatwia procedury uzyskania azylu w Niderlandach dla tłumaczy pracujących dla holderskich wojsk. Pomoc obejmie też ich rodziny.
Obecnie, aby uzyskać azyl tłumacze i ich rodziny będą musieli jedynie okazać dowód tożsamości oraz potwierdzenie z ministerstwa obrony o pracy dla Holandii.
Gabinet pisze także, że jest "poważnie zaniepokojony bezpieczeństwem obywateli holenderskich, którzy nadal przebywają w Afganistanie".
Holenderski samolot wojskowy jest w drodze do Afganistanu, aby zabrać personel z holenderskiej ambasady w Kabulu oraz tłumaczy i ich rodziny. Ze względu na chaos panujący na tamtejszym lotnisku samolot nie mógł wylądować w poniedziałek.
Obecnie nie jest jasne, jak talibowie będą postępowali po przejęciu władzy w Afganistanie. Chiny muszą być gotowe zarówno na scenariusz optymistyczny, jak i na powrót ekstremizmu i terroryzmu w tym kraju - mówi PAP profesor stosunków międzynarodowych z Uniwersytetu Soochow Victor Gao.
Gao podkreśla, że Chiny nie brały udziału w wojnie w Afganistanie i miały "dobre, działające relacje" zarówno z rządem tego kraju, jak i z talibami. Dodaje jednak, że upadek afgańskiego rządu oznacza "głębokie konsekwencje" również dla ChRL, szczególnie dla regionu Sinciang, który ma 76 km granicy z Afganistanem.
Gao zaznacza, że podmioty z ChRL inwestowały w Afganistanie między innymi w górnictwo, infrastrukturę i przemysł.
Chiny chcą kontynuować ekonomiczny aspekt tej współpracy i apelują do wszystkich stron, szczególnie do talibów, by postąpili właściwie i przywrócili normalność.mówi ekspert z Uniwersytetu Soochow, który jest też wiceprezesem chińskiego think tanku Center for China and Globalization (CCG).
Przywódcy talibów w niektórych częściach Afganistanu wyrazili wsparcie dla edukacji dziewcząt - przekazał we wtorek regionalny dyrektor Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) w tym kraju. UNICEF wciąż dostarcza pomoc humanitarną na większość terenów Afganistanu.
Niektórzy z regionalnych przywódców talibów oczekują wskazówek dotyczących edukacji dziewcząt od swoich liderów, inni zapowiedzieli, że chcą, by działały szkoły dla dziewczynek - powiedział dyrektor operacyjny UNICEF-u w Afganistanie Mustafa Ben Messaoud.
UNICEF poinformował również, że po przejęciu kontroli nad Afganistanem przez talibów, Fundusz nadal dostarcza pomoc humanitarną na większość terenów kraju. Zaznaczono, że UNICEF ma nadzieję, na dobrą współpracę z liderami talibów.
Przywódcy talibów, którzy od niedzieli kontrolują Kabul, nakazali swoim bojownikom zachowanie dyscypliny, niewchodzenie do budynków dyplomatycznych - poinformowała Agencja Reutera, powołując się na źródła w ugrupowaniu.
Jak wskazano, talibom wydano rozkaz poszanowania obecności innych państw w Afganistanie.
Rozmówca agencji przekazał, że "zwykli ludzie mają kontynuować swoje zwykłe aktywności".
Dla amerykańskich weteranów wojskowych misji w Afganistanie ponowne, po 20 latach, przejęcie przez talibów kontroli nad większością kraju jest szokujące. Obawiają się o życie Afgańczyków, którzy z nimi współpracowali.
Marc Silvestri, który wrócił z Afganistanu, spędziwszy tam dziesięć lat, mówi, że był za wycofaniem wojsk z Afganistanu, ale obserwowanie jak chaotycznie potoczyły się wydarzenia zszokowało nie tylko jego, ale i wielu innych weteranów. Byłem za wycofaniem. Uważałem, że przyszedł na to czas. Trwało to ponad dwadzieścia lat, wydano miliardy dolarów. Nie spodziewałem się jednak takiego tempa i bezczelności ze strony talibów - zaznaczył.
Dodał, że rozczarowało go, że po treningach i dofinansowaniu od armii amerykańskiej, afgańskie wojsko "zwyczajnie złożyło broń i oddało swój kraj".
Według Chada Frossa, również weterana, wycofanie wojsk "od zawsze zapowiadało się na chaos", niezależnie od tego, kto byłby u władzy, ponieważ Amerykanie "nie zrozumieli Afganistanu". Wiele osób będzie pytało: dlaczego? Nie miało sensu być tam dłużej i patrzeć, jak ludzie umierają albo tracą części ciała, albo popadają w obłęd. Ale jednocześnie zastanawiam się, co by to zmieniło gdybyśmy tkwili tam dłużej, skoro nawet za kolejnych 20 lat skończyłoby się to tak samo - powiedział w rozmowie z AFP.
Pojawiają się liczne doniesienia o agresji talibów w Afganistanie.
Talibowie wdarli się dziś do domów co najmniej dwóch dziennikarek w Kabulu. Jednej udało się uciec, druga jest niedostępna - napisała na Twitterze w niedzielę późnym wieczorem afgańska dziennikarka Nadia Momand.
Taliban invaded the homes of at least two female journalists in Kabul today. One managed to escape, one is unreachable.
NadiaMomandAugust 15, 2021
Dyrektorka Australijskiej Rady ds. Różnorodności Mariam Veiszadeh, której szwagierka mieszka w Afganistanie, powiadomiła natomiast o chłostaniu kobiet.
Just heard about 2 Hazara Shia women in Herat #Afhanistan were being beaten publicly by Taliban officials YESTERDAY!My sister in law Nahid whose sister lives in Herat with her family just told me this.
MariamVeiszadehAugust 16, 2021
Właśnie się dowiedziałam, że dwie hazarskie szyitki w Heracie zostały wczoraj publicznie pobite przez talibskich urzędników - napisała Veiszadeh.
News.com.au podkreśla, że doniesień o kobietach ukrywających się w swych domach i o prowadzeniu ulicami mężczyzn z twarzami pokrytymi smołą jest o wiele więcej.
Sytuacja może być dramatyczna także dla społeczności LGBT. Talibski sędzia oświadczył w lipcu, że za homoseksualizm będzie orzekać karę śmierci. Dla gejów są tylko dwie kary: albo ukamienowanie, albo musi on stanąć za ścianą, która się na niego zawali. Ściana musi mieć wysokość 2,5-3 m - powiedział niemieckiemu dziennikowi "Bild".
Po posiedzeniu Rady Ministrów odbędzie się narada z szefami: MON, MSZ i MSWiA ws. sytuacji w Afganistanie - poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Europa musi mieć plan przyjęcia uchodźców z Afganistanu, bo w przeciwnym razie grozi ich niekontrolowany napływ - oświadczył we wtorek unijny komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni na łamach włoskich dzienników "Il Messaggero" i "Il Mattino".
Wyraził przekonanie, że konieczne będzie zaangażowanie na rzecz uchodźców z Afganistanu, także tych, którzy “uciekają przed reżimem talibów, kobiet pozbawionych wszelkiego prawa".
Postawa w tej kwestii “będzie musiała być inspirowana przez rozsądek, ale i gościnność" - wskazał. Komisarz UE przypomniał, że premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział przyjęcie dodatkowej liczby 20 tysięcy afgańskich uchodźców.
Myślę, że Europa nieuchronnie musi przygotować korytarze humanitarne i zorganizowaną akcję przyjmowania (uchodźców - PAP), także po to, by uniknąć niekontrolowanego napływu nielegalnych imigrantów. Albo przynajmniej powinny to zrobić kraje, które są na to gotowe - podkreślił Gentiloni.
Francja rozpoczęła ewakuację swoich obywateli z Afganistanu we wtorek w nocy, kilka godzin po przejęciu władzy przez talibów - poinformowała we wtorek minister sił zbrojnych Florence Parly.
Francuski samolot A400M z Abu Zabi wylądował tej nocy w Kabulu. Ewakuował francuskich i afgańskich obywateli oraz osoby innych narodowości.
Dzięki tej pierwszej rotacji, którą wykonaliśmy zeszłej nocy, położyliśmy podwaliny pod transport lotniczy między Kabulem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Pozwoli nam to pomnożyć rotacje w nadchodzących godzinach i dniach - poinformowała Parly w stacji RTL.
Chcący ewakuować się z Afganistanu ludzie mają problem z dotarciem do Kabulu i na lotnisko - powiedział wiceszef MSZ Ukrainy Jewhen Jenin. Jak dodał, kilka grup bezskutecznie podejmowało próby przedostania się do portu lotniczego.
Problemy są ze wszystkim, między innymi z tym, jak bezpiecznie ich przetransportować do Kabulu. Po drugie - (jak) przetransportować bezpiecznie ludzi na lotnisko: drogi są zamknięte, nie wiadomo, kto je kontroluje, wszędzie strzelają. Kilka naszych grup kilka razy bezskutecznie podejmowało próby dostania się na lotnisko - powiedział polityk, cytowany we wtorek przez portal Hromadske.
Jak dodał, obecnie na wyloty mają zgodę jedynie samoloty wojskowe, "ale sytuacja ciągle się zmienia". Jenin przekazał, że na lotnisku w Kabulu stoi samolot, który planowo miał wylecieć na Ukrainę już w poniedziałek rano, ale przez zablokowanie pasu startowego przez "dziesiątki tysięcy" ludzi nie mógł wystartować. Nie wiadomo, kiedy maszyna będzie mogła odlecieć z Kabulu.
Przedstawiciel afgańskich talibów Enamullah Samangani we wtorek wezwał Afganki, by włączyły się w tworzenie nowego rządu. Wcześniej ekstremiści ogłosili amnestię dla urzędników państwowych i wezwali ich do powrotu do pracy.
Nasz Islamski Emirat nie chce, by kobiety były ofiarami - mówił we wtorek przedstawiciel władz talibów w przejętej niedawno państwowej telewizji afgańskiej.
Struktura rządu nie jest jeszcze w pełni jasna, jednak bazując na doświadczeniu, powinien to być rząd pod w pełni islamistycznym przywództwem i wszystkie strony powinny się włączyć - tłumaczył.
Wypowiedź Samanganiego w państwowej telewizji była pierwszym oficjalnym komentarzem ze strony talibów po przejęciu rządów w Afganistanie - zauważa agencja AP.
Na ekrany ToloNews, jednej z najważniejszych afgańskich telewizji, wróciły kobiety. Jedna z dziennikarek przeprowadzała wywiad z członkiem biura prasowego talibów.
We resumed our broadcast with female anchors today.@TOLOnews #Afghanistan pic.twitter.com/YLqtJEYceL
MiraqaPopalAugust 17, 2021
Our female presenter is interviewing a Taliban media team member live in our studio @TOLOnews #Afghanistan pic.twitter.com/G6qq1KWKOH
MiraqaPopalAugust 17, 2021
W Kabulu noc z poniedziałku na wtorek przebiegła "stosunkowo spokojnie" - podaje AFP. Talibowie przejęli punkty kontrolne w mieście, a bojownicy z karabinami chodzili ulicami dzielnicy rządowej. Według źródeł AP trwają negocjacje talibów i innych przywódców w sprawie utworzenia rządu.
Jeden z przywódców talibów Amir Chan Muttaki jest w Kabulu, by negocjować z przywódcami politycznymi stolicy, w tym Abdullahem Abdullahem, który kierował radą negocjacyjną kraju, i byłym prezydentem Hamidem Karzajem - przekazał AP anonimowy urzędnik.
Muttaki był ministrem szkolnictwa wyższego, gdy talibowie rządzili krajem przed 2001 rokiem.
Według źródła AP rozmowy toczące się w afgańskiej stolicy do późna w nocy mają na celu wprowadzenie do rządu nietalibskich przywódców.
Były prezydent USA George W. Bush wezwał w wydanym oświadczeniu administrację Joe Bidena do zapewnienia ewakuacji najbardziej tego potrzebujących Afgańczyków - pisze "Wall Street Journal".
Bush, który był prezydentem w czasie rozpoczęcia amerykańskiej interwencji w Afganistanie w 2001 roku, wydał oświadczenie w poniedziałek w nocy miejscowego czasu.
Jesteśmy zasmuceni zarówno z powodu Afgańczyków, którzy tak bardzo cierpią, jak i Amerykanów i sojuszników NATO, którzy poświęcili tak wiele - napisał Bush w oświadczeniu wydanym wraz ze swoją żoną Laurą.
Zaapelował o zagwarantowanie ewakuacji Afgańczyków, podkreślając, że "mamy obowiązek i zasoby, by zapewnić im teraz bezpieczny wyjazd, bez opóźnień biurokratycznych".
Sytuacja na międzynarodowym lotnisku w Kabulu stabilizuje się - poinformował we wtorek na antenie Sky News minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Dominic Raab.
Stabilność lotniska w Kabulu jest absolutnie kluczowa - mówił Raab, komentując sytuację w Afganistanie. Normalnie nie robilibyśmy interesów z talibami, niemniej trzeba będzie podejść do sprawy pragmatycznie - powiedział.
W porannej wypowiedzi dla brytyjskiej telewizji Sky News minister przestrzegł talibów, by nie wykorzystywali Afganistanu do terrorystycznych ataków i zaznaczył, że Zachód powinien pozytywnie wpływać na rebeliantów, którzy teraz przejęli władzę po wycofaniu się z tego kraju Amerykanów.
Rząd Australii nie będzie w stanie ewakuować z Kabulu wszystkich Afgańczyków, którzy współpracowali z australijskim wojskiem, w tym byłych tłumaczy - powiedział we wtorek premier Australii Scott Morrison.
Podczas konferencji prasowej premier Australii opisał sytuację jako "łamiącą serce". Zapewniam, że będziemy dalej robić wszystko, co możemy, tak jak robiliśmy dotąd. Ale muszę powiedzieć otwarcie weteranom, że pomimo naszych największych wysiłków wsparcie nie dotrze do wszystkich, tak jak powinno - powiedział Morrison.
Talibowie ogłosili amnestię dla wszystkich rządowych urzędników, zachęcając ich do powrotu do pracy.
Amnestia jest dla was wszystkich, byście mogli wrócić do swojego dotychczasowego życia z pełnym zaufaniem - brzmi oświadczenie talibów, które cytuje agencja AFP.
Dwa polskie samoloty wojskowe są w drodze do Afganistanu, a trzeci wystartuje wkrótce. Na liście do ewakuacji jest około 100 osób - poinformował we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.
W rozmowie z Polsat News Dworczyk powiedział, że sytuacja w Afganistanie jest niestabilna. Samo zorganizowanie od strony technicznej załadunku tych osób od samolotów, które pojawią się w Kabulu dla wszystkich jest dużym wyzwaniem. Tu chodzi o zweryfikowanie osób, które pojawią się na lotnisku - powiedział.
Pytany ile osób mają zabrać polskie samoloty. W tej chwili na liście osób do ewakuacji jest około 100 takich osób, które współpracowały, czy to z Polskim Kontyngentem Wojskowym czy z naszą placówką. Natomiast ta sytuacja jest dynamiczna - powiedział Dworczyk.
Indie zdecydowały o ewakuowaniu swojej ambasady w Kabulu. Po dyplomatów i pracowników poleciał specjalny samolot.
Tym samym w Kabulu aktywne pozostały ambasady tylko trzech krajów: Rosji, Chin oraz Pakistanu.
Turcja ogłosiła, że buduje mur na granicy z Iranem, by powstrzymać napływ uchodźców z Afganistanu. Ogrodzenie będzie długie na 295 kilometrów i wzmocnione drutem kolczastym.
VIDEO: Turkey is building a wall along its border with Iran to prevent a new influx of refugees, mainly from Afghanistan as the Taliban take over the country. For now, a 5km section is under construction but Turkey is aiming to build a 295km-long wall on its Iranian border pic.twitter.com/YJAZgUOEGa
AFPAugust 17, 2021
Jak zapowiedział turecki minister obrony Hului Akar, wykopano już 150 kilometrów rowów.
Ludzkie szczątki odnaleziono na kołach amerykańskiego samolotu, który w poniedziałek odleciał z Kabulu - poinformował "Washington Post". Tego dnia obecni na lotnisku Afgańczycy łapali się odlatujących samolotów. Kilka osób w ten sposób spadło z dużych wysokości i zginęło.
Na afgańskim Twitterze dominuje tag #InterpolArrestGhani wzywający Interpol do zatrzymania dotychczasowego prezydenta Aszrafa Ghaniego. Internauci krytykują go za ucieczkę z kraju i oddanie władzy talibom.
Ghani uciekł przez Tadżykistan do innego kraju. Według różnych doniesień przebywa albo w Omanie, albo w Uzbekistanie.
We wtorek rano zaczęły startować z lotniska w Kabulu samoloty wojskowe z ewakuowanymi z Afganistanu dyplomatami i cywilami - poinformowała agencja Reutera, powołując się na zachodnie źródło bezpieczeństwa na kabulskim lotnisku.
Samolot transportowy armii USA zabrał na pokład i ewakuował z Kabulu - podczas jednego lotu - aż 640 afgańskich cywilów - poinformował w poniedziałek serwis "Defense One".
Serwis opublikował zdjęcie wypełnionego Afgańczykami pokładu samolotu transportowego typu C-17.
Według "Defense One" setki Afgańczyków dostały się w niedzielę wieczorem do samolotu na lotnisku w Kabulu, przez opuszczoną do połowy rampę maszyny. Załoga nie zdecydowała się na usunięcie tych ludzi z pokładu i wystartowała. Źródła bezpieczeństwa w Katarze, gdzie wylądowała amerykańska maszyna, potwierdziły, że wysiadło z niego aż 640 cywilów.
Samolot transportowy Bundeswehry, który miał zabrać Niemców i ich lokalnych pomocników z Afganistanu, wystartował z lotniska w Kabulu - poinformowała w poniedziałek późnym wieczorem agencja dpa, powołując się na źródła wojskowe.
Maszyna typu A400M odleciała w kierunku stolicy Uzbekistanu, Taszkentu, ale na razie nie wiadomo, czy na jej pokładzie znajdują się osoby, które miały zostać ewakuowane.
Wcześniej w poniedziałek na lotnisku w Kabulu nie udało się, ze względu na panujący na nim chaos, wylądować drugiej maszynie Bundeswehry, która ostatecznie została przekierowana do Uzbekistanu w celu zatankowania paliwa.