Rada Medyczna zaproponowała premierowi objęcie obowiązkiem szczepień całej służby zdrowia, części urzędników oraz pracowników gastronomii – ustalili nieoficjalnie dziennikarze RMF FM.
Co na taką sugestię Mateusz Morawiecki? Ma się zastanowić. Pierwsze decyzje mają zostać podjęte jeszcze w tym tygodniu - informuje nasz dziennikarz Krzysztof Berenda.
Propozycje Rady Medycznej - w tym m.in. głównego doradcy premiera profesora Andrzeja Horbana - sprowadzają się generalnie do tego, aby obowiązkiem szczepień objąć kilka kluczowych branż.
Po pierwsze ma to być służba zdrowia. Chodzi nie tylko o lekarzy czy pielęgniarki, ale również o osoby pracujące na recepcji, o diagnostów, czy techników. Co do objęcia ich obowiązkiem szczepień panuje w zasadzie zgoda.
Na stole pojawił się też pomysł, aby zaszczepić musieli się także urzędnicy państwowi i samorządowi. Przynajmniej ci, którzy pracują z interesantami. Pojawiają się także głosy, by obowiązkowe szczepienia objęły również pracowników gastronomii, kawiarni, czy restauracji.
Prosiliśmy rząd o jasny przekaz o braku ewentualnych restrykcji epidemicznych dla zaszczepionych - powiedziała wczoraj prof. Magdalena Marczyńska po spotkaniu Rady Medycznej z rządem. Przekaz ten ma dotyczyć tego, że osoby zaszczepione nie będą podlegały zakazom nawet przy wzrostach zakażeń.
Naszym zdaniem po prostu trzeba to mówić jasno i wyraźnie - pokazując ewidentną korzyść. Ten kto się zaszczepił i zaszczepi, nie będzie podlegał restrykcjom w trakcie ewentualnych kolejnych fal zakażeń - powiedziała prof. Marczyńska. To zdaniem ekspertów może wpłynąć na poprawę zainteresowania szczepieniami.
Dodała, że poniedziałkowe spotkanie z rządem dotyczyło głównie dalszego prowadzenia akcji szczepień przeciw Covid-19.
Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób można dotrzeć ze szczepionkami jeszcze bliżej obywateli. Wśród pomysłów jest dostarczenie jak największej liczby szczepionek do POZ, aby tam zdążyć zaszczepić jak najwięcej osób przed IV falą. Kolejny raz przekazaliśmy także, że naszym zdaniem szczepienia powinny być obowiązkowe wśród medyków. Rozmawialiśmy też o innych zawodach, które wymagają bezpośredniego kontaktu z ludźmi, jak i włączeniu się pracodawców w wymaganie od pracowników poddania się szczepieniu. Aby jednak tzw. paszporty covidowe mogły być obowiązujące, stosowane w Polsce i aby ktoś mógł wymagać ich okazania, potrzebne są zmiany ustawowe. Na taką nowelizację przepisów liczymy - wskazała prof. Marczyńska.
Apelowano także o czytelny i jasny przekaz do osób, które miały niepożądany odczyn poszczepienny po pierwszej dawce, w sprawie tego, że mogą zgłaszać się na przyjęcie drugiej dawki innego preparatu. Ma to wpłynąć na zmniejszenie poziomu absencji w drugim terminie szczepień.
Eksperci wyrazili także swoje zdanie w sprawie reakcji władz państwowych na działania ruchów antyszczepionkowych takie, jak m.in. w Grodzisku Mazowieckim, gdzie doszło do ataku na punkt szczepień.
Oczekujemy mocniejszej reakcji na agresję fizyczną wymierzoną w osoby działające dla wspólnego dobra w ramach programu szczepień. Nie wolno puszczać płazem takich zachowań, bo to tylko rozzuchwala takie osoby, powoduje, że czują się one bezkarne - dodała prof. Marczyńska.
Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki był pytany m.in. o rekomendacje Rady Medycznej w sprawie obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19.
Jest część Rady Medycznej, która jeszcze mocniej zachęca np. do tego, żeby szczepienia w ramach służby zdrowia, podobnie jak w innych krajach zachodniej Europy i w ogóle Unii Europejskiej, były obowiązkowe. I to bardzo poważnie rozważymy już w najbliższym czasie - powiedział Morawiecki.
Jak dodał, pacjenci, którzy przychodzą po ratunek do służby zdrowia mogą być bardziej narażeni na zakażenia i skutki Covid-19. Dlatego ten wariant jest rozważany - zapowiedział szef rządu.
Zaznaczył jednocześnie, że podczas spotkania Rady Medycznej nie było dyskusji dotyczącej powszechnego obowiązku szczepień.