Jesienna fala epidemii się rozpędza. Z każdym dniem przybywa zakażonych koronawirusem, zapełniają się czarne statystyki dotyczące zgonów z powodu Covid-19. Eksperci ostrzegają, że szczyt zachorowań wciąż jest przed nami. Czy polski rząd jest dobrze przygotowany na jesienną falę zachorowań? Takie pytanie pada w badaniu United Surveys dla RMF FM i "DGP". Ankietowanych pytaliśmy także o to, co sądzą o wprowadzeniu obostrzeń dla wszystkich, obowiązkowych szczepień przeciw Covid-19 oraz możliwości sprawdzenia przez szefa, czy jego pracownicy są zaszczepieni.
WHO Europe przedstawiło zatrważające dane. Organizacja ta ostrzega, że do wiosny w 53 państwach europejskich i środkowoazjatyckich może nastąpić 700 tys. zgonów z powodu Covid-19, a w skali świata bilans śmierci wskutek pandemii może wzrosnąć o 2,2 mln.
"Przed nami trudna zima, ale nie powinniśmy być pozbawieni nadziei, ponieważ my wszyscy — rządy, służba zdrowia, osoby indywidualne — możemy podjąć zdecydowane działania w celu ustabilizowania sytuacji kryzysowej" - powiedział dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor WHO na region Europy.
WHO ostrzega, że możemy spodziewać się wysokiego lub skrajnego wysokiego obłożenia łóżek szpitalnych w 25 krajach oraz wysokiego lub skrajnie wysokiego zapotrzebowania na miejsca dla pacjentów na oddziałach intensywnej opieki medycznej.
Co mówią dane polskiego Ministerstwa Zdrowia? We wtorek resort poinformował, że badania potwierdziły 19 936 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 398 osób z Covid-19.
Stąd pytanie, jakie w badaniu zleconym przez RMF FM i "Dziennik Gazetę Prawną" postawiło United Surveys: czy pana/pani zdaniem państwo jest dobrze przygotowane na jesienną falę pandemii?
I tak, "zdecydowanie tak" odpowiedziało 3,4 proc., a "raczej tak" 39,4 proc, "raczej nie" odpowiedziało 19,3 proc., a "zdecydowanie nie" 30,8 proc. ankietowanych.
W związku ze wzrostami zakażeń i liczby zgonów kolejne kraje w Europie zaostrzają restrykcje. Austria wprowadziła całkowity lockdown dla wszystkich, podobny krok rozważają nasi południowi sąsiedzi - Słowacy.
A co w związku z rosnącą liczbą przypadków Covid-19 powinien zrobić polski rząd?
Za wprowadzeniem obostrzenia dla wszystkich, bez względu na to, czy są zaszczepieni czy nie, opowiada się 15,4 proc. badanych.
39,7 proc. uważa, że obostrzenia powinny zostać wprowadzone, ale tylko dla tych, którzy nie przyjęli preparatu przeciw Covid-19.
Co ciekawe, za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień na koronawirusa jest 17,0 proc. ankietowanych.
24,5 proc. opowiedziało się za wprowadzeniem częściowej odpłatności dla osób, które nie zaszczepiły się przeciw Covid-19, a trafiły z powodu tej choroby do szpitala.
Co czwarty badany jest za tym, by dać pracodawcom możliwość sprawdzania, czy pracownicy są zaszczepieni - tak odpowiedziało 24,4 proc.
Kiedy skończy się pandemia koronawirusa? Takie pytanie też padło w ankiecie.
W tym przypadku badani nie są optymistami, a być może są po prostu realistami. Blisko jedna trzecia, bo 29,6 proc. powiedziało, że za więcej niż rok, natomiast 23,4 proc. odpowiedziało, że... nigdy.
Ankietę przeprowadzono metodą CATI w dniach 18-19 listopada 2021 roku na grupie 1000 osób.