Barack Obama zaprosił Bronisława Komorowskiego do złożenia wizyty w Stanach Zjednoczonych - poinformował szef biura prasowego Kancelarii Sejmu Krzysztof Luft. Prezydent USA zadzwonił z gratulacjami do prezydenta elekta.
Luft powiedział też, że rozmowa obu polityków dotyczyła m.in. stosunków polsko-amerykańskich i perspektywy wycofania polskich wojsk z Afganistanu.
Jak głosi komunikat Białego Domu, Obama pogratulował Komorowskiemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich i podkreślił determinację, jaką wykazało polskie społeczeństwo po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego w kwietniowej katastrofie samolotowej.
Amerykański prezydent podkreślił, że w obliczu tej tragedii Polacy wykazali się bezprecedensową determinacją i hartem.
Jako bliscy sojusznicy Polska i USA razem pracują na rzecz promowania wolności, bezpieczeństwa i dobrobytu na całym świecie - zaznaczył Biały Dom.
Dodał, że w rozmowie telefonicznej Obama wyraził wdzięczność za wkład Polski jako członka NATO w międzynarodowy wysiłek wojskowy w Afganistanie.
W poniedziałek po południu Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że Komorowski (PO) został wybrany na prezydenta Polski. Według oficjalnych wyników Komorowski uzyskał 53,01 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński (PiS) - 46,99 proc.