Amerykański Departament Obrony zamierza zwiększyć produkcję pocisków artyleryjskich o 500 proc. w ciągu dwóch lat - informuje "New York Times". Produkcja amunicji konwencjonalnej wzrośnie do poziomu nienotowanego od czasów wojny koreańskiej. Jak przekazuje portal, ma to na celu uzupełnienie niedoborów spowodowanych wsparciem militarnym Ukrainy oraz zbudowanie zapasu na ewentualne przyszłe konflikty zbrojne.
"NYT" przekazuje, że plany obejmują rozbudowę już istniejących fabryk i szukanie nowych producentów.
W publikacji zauważono, że w ostatnim czasie USA wykorzystywały głównie amunicję precyzyjną, która jest potrzebna w mniejszych ilościach, Ukraina w dużej mierze polega na haubicach wykorzystujących niekierowane pociski.
Zanim Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku, produkcja 14 400 niekierowanych pocisków miesięcznie była dla USA wystarczająca. Jednak wsparcie sił zbrojnych Kijowa skłoniło Pentagon we wrześniu ubiegłego roku do potrojenia celów produkcyjnych, a następnie - w styczniu tego roku - ponownego jej podwojenia, aby ostatecznie można produkować 90 tys. lub więcej pocisków miesięcznie.
"Decyzja armii o zwiększeniu produkcji artylerii jest jak dotąd najwyraźniejszym znakiem, że Stany Zjednoczone planują wspierać Ukrainę bez względu na to, jak długo potrwa wojna" - zauważa "NYT".
Departament Obrony sfinansuje nowe fabryki do produkcji amunicji i będzie wydawać około 1 miliarda dolarów rocznie w ciągu najbliższych 15 lat na modernizację państwowych zakładów produkcji amunicji, aby zwiększyć automatyzację pracy, poprawić bezpieczeństwo pracowników i przyspieszyć produkcję. Tylko od sierpnia 2022 r. Kongres przeznaczył na ten cel 1,9 miliarda dolarów.
"NYT" zauważa, że do tej pory Stany Zjednoczone wysłały Ukrainie ponad milion pocisków.
Pentagon odmówił komentarza na temat wielkości swoich rezerw pocisków kalibru 155 mm, ale Douglas R. Bush, asystent sekretarza armii powiedział, że planowane zwiększenie produkcji wesprze potrzeby Ukrainy i uzupełni amerykańskie zapasy.
Tego lata będzie widać nasz pierwszy znaczący krok naprzód w tej materii - powiedział.
Pod koniec II wojny światowej Stany Zjednoczone miały około 85 fabryk produkujących amunicję - wynika z raportu Kongresu z końca ubiegłego roku. Teraz Pentagon polega na sześciu fabrykach.