Dopiero co opadły emocje związane ze wspaniałym dla nas Eurobasketem, a już możemy wrócić do obserwowania koszykarskich parkietów. Rozpoczyna się nowy sezon Energa Basket Ligi. Rozgrywki zapowiadają się bardzo ciekawie. Dziś w planach dwa spotkania – w tym historyczny mecz Sokoła Łańcut. Główni faworyci do tytułu to drużyny z Wrocławia, Warszawy, Włocławka i Sopotu, ale nie można wykluczyć niespodzianek.
Poprzedni sezon Energa Basket Ligi przyniósł ogromne emocje. W fazie play-off oglądaliśmy emocjonujące pojedynki pełne zwrotów akcji. Jak zwykle latem kluby przeszły sporo zmian, ale ponownie jest kilku chętnych do walki w ligowym finale. Tytułu mistrzowskiego będzie bronić WKS Śląsk Wrocław, który wczoraj przegrał mecz o Superpuchar z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego.
W ekipie trenera Andreja Urlepa latem oczywiście zaszły zmiany. W klubie nie ma już choćby Travisa Trice’a czy Kerema Kantera. Jest za to Justin Bibbs. Już w poprzednim sezonie bardzo na niego liczono, ale po rozegraniu zaledwie kilku meczów Amerykanin nabawił się bardzo poważnej kontuzji. Teraz ma pokazać więcej, ale po tak długiej przerwie niezbędna będzie cierpliwość. W sparingach z dobrej strony pokazywał się Jeremiah Martin. Formę potwierdził w Superpucharze - 25 punktów, 4 zbiórki, 7 asyst. W Śląsku zagra także Irlandczyk Conor Morgan, czy doświadczony Białorusin Arciom Parachouski, który ma w CV kilka naprawdę mocnych klubów, jak Maccabi Tel Awiw, UNIKS Kazań czy Lietuvas Rytas Wilno. Sam związany jest z Wrocławiem od kilku lat, bo jego żona jest Polką. Do klubu Jakub Nizioł, który jest w gronie zawodników obserwowanych przez sztab kadry. W drużynie został Aleksander Dziewa. Są także Łukasz Kolenda i Jakub Karolak. Ważnym ogniwem zespołu będzie też Ivan Ramljak. Chorwat wybierany najlepszym obrońcą naszej ligi był ze swoją reprezentacją na Eurobaskecie.
Duże plany mają w Legii Warszawa. Trener Wojciech Kamiński może być zadowolony, bo przedsezonowe wzmocnienia wyglądają bardzo solidnie. Do drużyny dołączył choćby znany z gry w Zastalu środkowy Geoffrey Groselle - legitymujący się już polskim paszportem. Za rozgrywani oprócz Łukasza Koszarka ma odpowiadać Ray McCallum. Ważnymi postaciami zespołu mają być Devyn Marble czy Travis Leslie oraz Janis Berzins. Skład Legii wydaje się naprawdę mocny. Pytanie, jak po kontuzji odniesionej pod koniec poprzedniego sezonu grać będzie Grzegorz Kulka, bo jego postawa może być bardzo istotna. Trener Wojciech Kamiński podkreśla, że jego drużyna będzie potrzebować czasu by złapać odpowiedni rytm.
Jeszcze mamy dużo pracy przed sobą. Postępy indywidualne, jakie zrobili zawodnicy, mógłbym ocenić pozytywnie, ale trzeba pamiętać, że nie wszyscy byli z nami cały czas. Berzins przyjechał, a później wyjechał na kadrę. Nie było z nami dyrektora polskiej reprezentacji Łukasza Koszarka, Kulka dopiero od kilku dni normalnie z nami trenuje. Potrzeba jeszcze trochę czasu, więc będziemy musieli podczas sezonu szlifować formę i zgranie, aby zespół wyglądał tak, jak sobie tego wszyscy życzymy - podkreśla szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
Do gry o najwyższe cele chce się z pewnością włączyć Anwil Włocławek z trenerem Przemysławem Frasunkiewiczem. Wywalczony w poprzednim sezonie brązowy medal był pewną niespodzianką, bo Anwil musiał złożyć zespół dysponując mniejszym niż w przeszłości budżetem. Tym razem we Włocławku zagrają mają dwaj gracz obwodowi z USA: Phil Greene IV i Josh Bostic. Do Anwilu wrócił Chorwat Josip Sobin - doskonale znany z naszych ligowych parkietów. W drużynie dalej grać będą Luke Petrasek, Kamil Łączyński i Szymon Szewczyk. Weteran koszykarskich parkietów będzie w tym sezonie kończył karierę. Poważnym wzmocnieniem klubu powinien być Estończyk Janari Joesaar. Siłą Anwilu tradycyjnie mają być także kibice i gorąca atmosfera we własnej hali.
Do czołówki chce na pewno dołączyć Trefl Sopot, który zatrudnił znanego z naszej ligi trenera Żana Tabaka, który w przeszłości jako zawodnik został mistrzem NBA z Houston Rockets. U nas z powodzeniem Tabak prowadził Enea Zastal BC Zielona Góra. O tym, że klub ma wysokie cele przekonują transfery i zwiększenie budżetu. Do drużyny dołączył choćby reprezentant Polski Jarosław Zyskowski, który ma być jednym z liderów Trefla. W zespole zagrają też Andrzej Pluta jr, a kapitanem będzie Michał Kolenda czyli kolejny zawodnik znajdujący się na orbicie sztabu reprezentacji. Do tego znany z EBL Łotysz Rolands Freimanis czy Wesyley Gordon. Amerykański center ma zapewnić spokój w obronie przez zbiórki czy bloki. Za rozgrywanie mają być odpowiedzialni inni gracze z USA: Glynn Watson oraz Cameron Wells, który kontrakt z klubem podpisał we wtorek.
Duże zmiany zaszły w Enea Zastalu BC Zielona Góra. Budżet nie pozwalał na stworzenie takiej drużyny, do jakiej przyzwyczaili się w ostatnich latach kibice. Medalowych ambicji w tym sezonie nie ma, ale ciekawym ruchem wydaje się jednak zatrudnienie braci Jana i Szymona Wójcików. Ich minuty na parkiecie i możliwy rozwój na pewno warto obserwować. Drużyna trenera Olivera Vidina to jednak duża niewiadoma. W gronie obcokrajowców, którzy zagrają w Zielonej Górze mamy dwóch Amerykanów - Kareema Brewtona i Glenna Coseya oraz Alena Hadzibegovica z Czarnogóry i Serba Aleksandara Zecevica. Klub ma zamiar oszczędzać by móc spłacić zaległości wobec zawodników, które narosły w ostatnich latach.
Ciekawie także w Ostrowie Wielkopolskim. Drużyna Argedm BM Slam Stali w 2021 roku zdobyła mistrzostwo, ale kolejny sezon okazał się nieudany. Teraz stery w drużynie przejął młody szkoleniowiec Andrzej Urban. W zespole zostali Jakub Garbacz i Damian Kulig. Pytanie, jak spisywać będą się nowi zagraniczni gracze Stali jak Adonis Thomas, który ma za sobą epizod w lidze NBA a przed laty wraz z kadrą USA do lat 17 wywalczył mistrzostwo świata (Amerykanie pokonali wtedy Polskę). W składzie Stali są także Łotysze Aigars Skele i Ojars Silins oraz Czarnogórze Nemanja Djurisić. Drużyna ma być połączeniem rutyny z młodością. W meczu o Superpuchar to wszystko wypaliło, bo ekipa zdobyła trofeum pokonując Śląsk 94:81. Świetnie zagrał wspomniany już Kulig - 24 punkty i 7 zbiórek.
Latem w lidze nie zabrakło także innych transferów, które budziły zainteresowanie. Andy Mazurczak przeniósł się do Kinga Szczecin. Podobnie jak grający widowiskowo James Eads. Grający w Polsce od kilku lat James Florence trafił do Suzuki Arki Gdynia. Do Grupy Sierleccy Czarnych Słupsk doszli Michał Chyliński czy doświadczony Paweł Leończyk, ale także Amerykanin David DiLeo. Czarni byli sensacją poprzedniego sezonu. Pytanie, czy drużynie trenera Mantasa Cesnauskisa znów uda się zrobić coś wielkiego. Ciekawi zawodnicy zagrają także w innych klubach. Trevon Bluiett i Joe Chealey w MKSie Dąbrowa Górnicza, Marcus Burk w Twardych Piernikach Toruń, Terrance Ferguson w GTK Gliwice. To wszystko zawodnicy, którzy mogą stać się ważnymi aktorami w nowym sezonie Energa Basket Ligi.
Swoją historię chce pisać za to ligowy beniaminek - Sokół Łańcut. Klub dysponuje niewielkim budżetem i w jego ramach próbował złożyć odpowiedni skład. W drużynie grać będzie trzech Amerykanów: rozgrywający Lee Moore, skrzydłowy Raynere Thorton i środkowy Delano Spencer. Bardzo dużym wyzwaniem będzie dla klubu z Łańcuta dostosowanie się do wyższych standardów panujących na parkietach Energa Basket Ligi. Ten sezon będzie wyzwaniem sportowym i organizacyjnym. Przed inauguracyjnym meczem z Legią nastroje w drużynie są bardzo dobre.
"esteśmy bardzo optymistycznie nastawieni, naładowani energią. Nie możemy się doczekać. Wiemy, jakie to jest wydarzenie dla Łańcuta i dla całego regionu. Chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. Legia to na pewno bardzo dobra drużyna. Bardzo dużo jakości jeśli chodzi o zawodników, świetny trener. Będziemy chcieli dać z siebie wszystko, walczyć o każdą piłkę. Wierzę, że będziemy mogli walczyć jak równy z równym a może sprawimy niespodziankę - mówił trener Sokoła Radosław Soja.
Czwartek:
Rawlplug Sokół Łańcut - Legia Warszawa (17:30)
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Suzuki Arka Gdynia (19:30)
Piątek:
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz (17:30)
Sobota:
Twarde Pierniki Toruń - Trefl Sopot (17:30)
Śląsk Wrocław - PGE Spójnia Stargard (19:30)
Niedziela:
King Szczecin - Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski (15:30)
Anwil Włocławek - Enea Zastal BC Zielona Góra (17:30)
MKS Dąbrowa Górnicza - Tauron GTK Gliwice (19:30)