Do 631 wzrosła we Włoszech liczba zmarłych zakażonych koronawirusem - poinformowała Obrona Cywilna. W ciągu doby zanotowano 168 zgonów. W całym kraju jest obecnie ponad 8,5 tys. zakażonych.
Szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli zastrzegł, że zmarłe osoby były zakażone koronawirusem, ale jednocześnie obciążone innymi chorobami, co oznacza, że wirus mógł nie być główną przyczyną śmierci.
Dotychczas wyleczono 1004 osoby.
Dziś weszło w życie bezprecedensowe zarządzenie rządu w Rzymie o objęciu kwarantanną całego kraju. Dotyczy to 60 milionów Włochów, którzy mogą od dzisiejszego poranka przemieszczać się jedynie do pracy, lekarza i w przypadku innych pilnych potrzeb.
Nasze zarządzenie wprowadzamy bez wyjątków, czas się skończył. Musimy natychmiast zamienić nasze zachowania - oświadczył w wystąpieniu telewizyjnym.
Szkoły i uniwersytety zostały zamknięte już w zeszłym tygodniu aż do 3 kwietnia. Wprowadzone zostały ograniczenia w kursowaniu komunikacji publicznej.
Każdy sam musi określić, jakie ma potrzeby i zdecydować, czy opuszczenie domu jest konieczne. Fałszywe "potrzeby" będą traktowane jako przestępstwo - zastrzegł Conte.
Wprowadzono zakaz zgromadzeń i organizacji imprez masowych. Zamknięte zostały muzea, siłownie, baseny. Ograniczono wizyty w szpitalach. Sklepy i centra handlowe będą w weekendy zamknięte. Zawieszono organizację wesel i pogrzebów.