Zagra - nie zagra. We Francji złamany nos Kyliana Mbappe to sprawa narodowa. Atakujący Trójkolorowych skutecznie sam podsyca spekulacje dotyczące swojego ewentualnego występu w piątkowym meczu z Holandią.

REKLAMA

"Mbappe między nadzieją a ostrożnością" - napisała w czwartkowym wydaniu francuska gazeta sportowa "L'Equipe". Wokół nosa nowego atakującego Realu Madryt toczy się ogólnonarodowa dyskusja, a media dywagują czy brak jasnego komunikatu w tej sprawie jest "grą pozorów" ze strony Didera Deschampsa i sztabu reprezentacji Francji, mającą zmylić Holendrów. A może chodzi o wybieg, mający jeszcze bardziej podsycić zainteresowanie piątkowym meczem - zastanawiają się inni.

Część francuskich mediów wznosi się na tak wysokie poziomy patosu w "sprawie nosa", że ocierają się o śmieszność. Dziennik "Le Parisien" podał dokładną godzinę wejścia Mbappe na boisko i porównał go do błyskawicy, która przeszyła murawę mimo świecącego słońca.

Tymczasem ze sztabu Trójkolorowych dobiegają informacje, że sprawa występu Mbappe w piątek pozostaje otwarta i będzie się ważyć do ostatniej chwili, chociaż sam piłkarz ponoć nie mówi "nie".

Mbappe zamieszcza enigmatyczny wpis

Mimo urazu nowy nabytek Realu Madryt wydaje się być w doskonałym humorze. Najpierw prosił kibiców o pomysły, jak miałaby wyglądać specjalna maska, w której mógłby zagrać, a ostatnio w mediach społecznościowych ogłosił: "Bez ryzyka nie ma zwycięstw", podsycając w ten sposób spekulacje dotyczące swojego występu.

Incydent z udziałem kapitana i największej gwiazdy Francuzów miał miejsce w poniedziałkowym meczu grupy D, w którym "Trójkolorowi" pokonali Austrię 1:0. W walce o górną piłkę uderzył twarzą w bark austriackiego obrońcy i z rozbitym nosem opuścił boisko. Od tego czasu Mbappe albo przebywał na badaniach, albo odpoczywał. 50 godzin przed pierwszym gwizdkiem w Lipsku wznowił zajęcia indywidualne, ale w specjalnym opatrunku.

Holendrzy natomiast po raz drugi są w podobnej sytuacji, bo przed meczem z Polską sami znak zapytania stawiali przy występie Roberta Lewandowskiego, choć polska ekipa oficjalnie przekazała, że kapitan biało-czerwonych nie zagra. Teraz trenera Ronald Koeman tym bardziej musi szykować dwa warianty ustawienia przeciw wicemistrzom świata - jeden uwzględniający udział Mbappe, a drugi bez niego.

W tabeli grupy D prowadzi Holandia przed Francją - oba zespoły mają po trzy punkty, wyprzedzają Polskę i Austrię, które w piątek o godz. 18 zagrają w Berlinie.