U trzech pacjentów, z których jeden zmarł, to szczepionka AstraZeneca wywołała silną reakcję immunologiczną w postaci zakrzepów krwi - ogłosił w czwartek prof. Pal Andre Holme ze Szpitala Uniwersyteckiego w Oslo. Dziś opinię w sprawie szczepionki AstraZeneca wydała Europejska Agencja Leków. " Szczepionka AstraZeneki nie jest powiązana ze wzrostem ryzyka zakrzepów krwi" - oświadczył dyrektor EMA.
Otrzymaliśmy wyniki, które potwierdzają naszą wcześniejsza hipotezę, że u pacjentów doszło do silnej reakcji układu odpornościowego, która doprowadziła do powstania specyficznych przeciwciał, powodujących wypadanie płytek krwi z układu krążenia. Następstwem tego było powstanie zakrzepów krwi - wyjaśnił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prof. Holme.
Naukowiec zapytany, czy może potwierdzić, że to preparat AstraZeneca wywołał niepożądane skutki uboczne, odparł, że na stan obecnej wiedzy "nie ma innej możliwości". To są pacjenci, u których powikłania wystąpiły od 3 do 10 dni po zaczepieniu. (...) Nie widzimy u nich innych powodów wystąpienia tak silnej reakcji immunologicznej - przekazał prof. Holme.
Norweskie władze zdrowotne w ubiegły czwartek podjęły decyzję o wstrzymaniu szczepień preparatem AstraZeneca, który przyjęło 120 tys. Norwegów.
Oprócz trzech pacjentów, pracowników służby zdrowia, przyjętych do Szpitala Uniwersyteckiego w Oslo z objawami zakrzepicy, z których jeden zmarł, w Norwegii potwierdzono jeszcze jeden zgon u osoby zaszczepionej preparatem AstraZeneca. Ten przypadek nie był jednak przez zespół prof. Holme analizowany.
Dziś zebrał się Komitet ds. Bezpieczeństwa Europejskiej Agencji Leków (EMA). Ma wydać zalecenia w sprawie szczepionki przeciwko Covid-19 firmy AstraZeneca w kontekście stanów zakrzepowo-zatorowych, jakie ten preparat miałby prowokować.
W ostatnich dniach kilka krajów UE zawiesiło szczepienia szczepionką brytyjsko-szwedzkiej firmy AstraZeneca w związku z obawami, że może ona powodować zakrzepy krwi. Informacje o przypadkach zakrzepicy docierały do Europejskiej Agencji Leków, która zaczęła badać sprawę.
Szefowa EMA Emer Cooke dwa dni temu mówiła, że nic nie wskazuje wprost, że to szczepienia preparatem firmy AstraZeneca powodowały zakrzepy. Dodała, że liczba stanów zakrzepowo-zatorowych u osób zaszczepionych nie wydaje się wyższa niż w przypadku całej populacji.
Szczepienie przeciwko Covid-19 nie zwiększa ryzyka zachorowania i śmierci z powodu innych chorób - podkreśla w komunikacie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
WHO przypomina, że żylna choroba zakrzepowo-zatorowa jest trzecią najpowszechniejszą na świecie chorobą układu krążenia, a przypadki zakrzepów krwi są częstą przypadłością medyczną.
Na tę chwilę, WHO uważa, że korzyści z szczepionki AstraZeneki przewyższają ryzyka i rekomenduje kontynuacje szczepień - brzmi konkluzja komunikatu Organizacji.