To była bardzo dobra koleżanka, bezkonfliktowa, ciepła, uczynna, pomocna - tak tragicznie zmarłą Marię Kaczyńską wspomina jej szkolny kolega Ryszard Kapłon. Pierwsza Dama dzieciństwo spędziła w Rabce. Tam chodziła do szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum.
REKLAMA
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Rabka wspomina Marię Kaczyńską
Kucyki miała zawsze uczesane, czasem w warkocz pleciona - opowiada reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu pan Ryszard. Często była zakatarzona, chyba miała alergię, dość często miała przerwy w szkole. Pewnie do Rabki przyjechała po zdrowie - dodaje.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
„Marysia była wyjątkowo ciepłą osobą”
Pan Ryszard wspomina także wspólne spotkania poza szkołą. Mieliśmy takiego przewodnika - ks. Malińskiego, który nas wychowywał od klasy drugiej aż do gimnazjum. Często spotykaliśmy się w parku, w kinie, na ogniskach - opowiada.
Przyznaje, że informacja o katastrofie była szokiem. Ciężko mówić, szok i niedowierzanie. Do tej pory - mówi.
Pierwsze kroki w dziennikarstwie stawiał w 1990 roku w studenckim radio. Potem była telewizja i gazeta. A od 1995 pracuje w RMF FM. Od początku w Zakopanem. Trudno się dziwić, że najczęściej zajmuje się tematyką górska, turystyką i sportami zimowymi. W 2007 roku nagrodzony nagrodą dla dziennikarza lokalnego Małopolski. Najlepiej wypoczywa w… górach, także tych schodzących wprost do morza i słuchając klasycznego rocka i jazzu. Nie wyobraża sobie życia bez psa, a najlepiej kilku psów.