Norweski kierowca Mads Oestberg odnotował duże straty podczas trwającego Rajdu Wielkiej Brytanii. Powodem była nagła niedyspozycja pilota Oli Floene. Został on ukąszony przez węża.
Flene rattled by 'snake' encounter - https://t.co/HwGZUOJ4Le pic.twitter.com/0QTKF00GMq
OfficialWRC29 padziernika 2016
Do zdarzenia doszło, gdy Oestberg zatrzymał auto z powodu awarii półosi. Floene poszedł do sterty kamieni, aby przynieść jeden do podłożenia pod przednie koło.
Nagle w wilgotnym stosie kamieni coś się poruszyło i poczułem ukłucie w rękę. Myślałem, że to jakiś owad lub pająk, lecz później podczas jazdy zaczęły mi najpierw drętwieć palce, a później już całe ramie i zacząłem mieć kłopoty z koncentracją i widzieć podwójnie - powiedział Floene na antenie kanału telewizji TV2.
Lekarze stwierdzili ukąszenie przez jedyny w Walii gatunek jadowitej żmii.
To dla mnie kompletnie absurdalna sytuacja. Startowałem w różnych częściach świata i najróżniejszych klimatach, lecz Walia jest ostatnim krajem, w którym mógłbym się spodziewać ataku węża. Przez cały rajd mieliśmy kłopoty techniczne i widać, że jak coś źle idzie to wali się na całej linii - powiedział Oestberg.
Rajd Wielkiej Brytanii wygrał Francuz Sebastien Ogier, który już ma zapewniony czwarty z rzędu tytuł mistrza świata.
(mpw)