Kajetan Kajetanowicz po zaciętej walce jest wiceliderem Rajdu Azorów po drugim dniu rywalizacji. Pierwszą pozycję w imprezie zaliczanej do mistrzostw Europy zajmuje Irlandczyk Craig Breen. Polski kierowca traci do niego niespełna 2,3 sekundy. Jutro ostatnie odcinki specjalne.

REKLAMA

Czterokrotny mistrz Polski wygrał w piątek dwa odcinki specjalne i przez chwilę był liderem. Irlandczyk jednak nie dał za wygraną i zapisał na swoje konto kolejne próby, dzięki czemu ostatecznie wysunął się na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Walka jest wyjątkowo zacięta i sporo kosztuje zawodników.

Jestem spocony jak jakieś zwierzę! Odcinek był piękny, ale łatwo przebić oponę, wyjechać poza trasę czy uszkodzić felgę - mówił po ostatnim dzisiejszym odcinku lider rajdu Breen.

Kibice natomiast mogą nie tylko oglądać niezwykłą walkę dwóch szybkich kierowców, ale mają też szansę podziwiać niesamowite widoki, z których słynie Rajd Azorów. Jeden z odcinków rozgrywany jest na przykład wokół wulkanu!

Jutro ostatnie sześć odcinków specjalnych.

RMF FM/rally-base.com

(mpw)