Dopiero za kilka miesięcy na Ukrainę trafi obiecana przez Zachód broń - alarmuje "The New York Times". Gazeta podaje, że może się to stać latem.

REKLAMA

"The New York Times" podaje, że po zatwierdzeniu kolejnego amerykańskiego programu pomocy wojskowej Ukraina otrzymała już pierwsze dostawy broni.

28 kwietnia na Ukrainę dotarła partia rakiet przeciwpancernych i pocisków artyleryjskich kal. 155 mm. Druga partia amerykańskiej broni dotarła 29 kwietnia.

Dzień później Hiszpania wysłała do Polski nową partię rakiet przechwytujących dla systemu Patriot, która - według hiszpańskiego urzędnika - "wkrótce trafi na front".

Jak pisze "NYT", część nowej broni dla Ukrainy zaczęła przybywać jeszcze przed zapowiedziami. Brytyjskie źródło poinformowało gazetę, że część pomocy z pakietu brytyjskiego, który 23 kwietnia ogłosił premier Rishi Sunak, zaczęła napływać już kilka tygodni temu.

Trwają wysiłki, aby dostarczyć broń do wyczerpanej armii ukraińskiej, która desperacko potrzebuje pomocy. Teraz musimy działać szybko i to robimy - mówił prezydent USA Joe Biden, podpisując ustawę zatwierdzającą pomoc na Ukrainy. Zapewniam, że dostawy rozpoczną się natychmiast - dodawał.

Utrzymanie procesu przekazywania broni w trybie pilnym może jednak okazać się trudne dla Bidena i innych sojuszników NATO. Urzędnicy twierdzą, że może zająć miesiące zanim broń obiecana przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Niemcy dotrze w liczbach na tyle znaczących, aby wzmocnić obronę Ukrainy na polu bitwy.

Broń dotrze dopiero latem?

Jednym z powodów jest logistyka: wozy bojowe, łodzie, nowoczesne działa, wyrzutnie i systemy obrony powietrznej często ze względu na swoje rozmiary muszą być transportowane drogą morską lub silnie strzeżonymi pociągami.

Amerykański urzędnik powiedział NYT, że większość najważniejszej broni, a nawet część amunicji, prawdopodobnie dotrze na Ukrainę dopiero w połowie lata, jeśli nie później.

Ponadto strona amerykańska musi ustalić, skąd dokładnie pozyskać obiecany Kijowowi sprzęt, aby nie zagrozić zdolności bojowej korzystających z niego jednostek NATO.

Potrzebne szkolenia

Amerykańscy urzędnicy podkreślają również, że ukraińska armia musi przejść szkolenie w zakresie niektórych rodzajów broni.

29 kwietnia około 70 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy rozpoczęło sześciotygodniowe szkolenie z obsługi systemu obrony powietrznej Patriot w bazie lotniczej we wschodnich Niemczech. Proces ten i tak trwa krócej w porównaniu z trwającym od sześciu do dziewięciu miesięcy kursem, jaki zwykle przechodzą niemieckie siły powietrzne - zauważył Jan-Henrik Suchordt, szef wydziału obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dowództwa niemieckich sił powietrznych.

Nie można tak po prostu rozdać systemu uzbrojenia takiego jak Patriot bez przeszkolenia ludzi w zakresie jego obsługi - mówił ostatnio Suchordt.

Po zakończeniu szkolenia siły niemieckie zwykle zajmują około dwóch dni, aby przewieźć ogromne wyrzutnie rakiet, radar i inne części do centrum logistycznego w Polsce i przekazać je ukraińskim urzędnikom w celu przewiezienia przez granicę.

Oczekuje się, że nowo obiecany system Patriot dotrze na Ukrainę najwcześniej pod koniec czerwca.

Jego dostawa może zbiegać się z dostawą innego ważnego systemu uzbrojenia, o który Ukraina zabiega od dawna: myśliwców F-16. Choć Ukraina prosiła o te samoloty niemal od początku wojny w lutym 2022 r., zostaną one dostarczone prawdopodobniej dopiero latem tego roku - i początkowo tylko w małych ilościach.

"Musimy zobaczyć dostawy broni"

Avril D. Haines, dyrektor wywiadu narodowego USA, powiedziała w czwartek Kongresowi, że Rosja może potencjalnie przedrzeć się przez niektóre ukraińskie linie frontu we wschodniej części kraju. Szeroko oczekiwana ofensywa rosyjska w tym lub następnym miesiącu tylko zwiększa poczucie powagi sytuacji.

Armia rosyjska próbuje teraz wykorzystać sytuację, podczas gdy my czekamy na dostawy od naszych partnerów, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych - powiedział w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.

Zauważył, że "niektóre dostawy zostały już zrealizowane", ale dodał: "Powiem tylko, że nie zdobyliśmy wszystkiego, czego potrzebujemy na wyposażenie naszych brygad".

Stoltenberg również brzmiał na zniecierpliwionego. Ogłoszenia nie wystarczą - stwierdził. Musimy zobaczyć dostawy broni - dodawał.

Z poufnej oceny wojskowej USA przeprowadzonej w tym tygodniu wynika, że Rosja będzie w dalszym ciągu osiągać marginalne zyski na wschodzie i południowym wschodzie aż do 9 maja, czyli święta Dnia Zwycięstwa - powiedział wyższy rangą urzędnik amerykański, cytowany przez "NYT". Stwierdzono jednak, że ukraińskie wojsko nie pozwoli całkowicie przełamać linię frontu pomimo poważnych niedoborów amunicji - oznajmił urzędnik.

Inni amerykańscy urzędnicy nie wierzą, że Rosja ma wystarczające siły, aby dokonać większego ataku przed 9 maja, czyli dniem, w którym Moskwa zwykle pokazuje swoją potęgę militarną. Wymagałoby to dużego zgromadzenia sił, czego amerykańscy urzędnicy dotychczas nie widzieli.

Mimo to analitycy wewnątrz i na zewnątrz rządu USA stwierdzili, że prawdopodobnie w najlepszym przypadku latem, a w najgorszym pod koniec roku, Ukraina będzie w stanie ustabilizować swoją linię frontu dzięki nowemu zastrzykowi pomocy.