Niemiecka biathlonistka przeprasza za ostrą krytykę pod adresem organizatorów igrzysk olimpijskich w Vancouver. Magdalena Neuner żaliła się wcześniej, że sportowcy podczas kontroli antydopingowych są traktowani gorzej niż "świnie idące na rzeź".

REKLAMA

Po zwycięstwie w biegu masowym Neuner została otoczona przez antydopingową eskortę, która pilnowała jej do czasu kontroli. Ci ludzie byli natarczywi, nie pozwalali cieszyć się z medalu i nie traktowali mnie jak człowieka - skarżyła się Niemka.

Dobrego zdania o kontrolerach nie ma także Tomasz Sikora. Przed ważnym treningiem zatrzymano go w samochodzie i kazano iść na kontrolę. Jestem bardzo za kontrolą, za tym, żeby ścigać dopingowiczów, ale wszystko w granicach rozsądku. Nie należy odbierać komuś szansy na stracie, do którego przygotowywał się cztery lata - mówił rozgoryczony Polak, który w Vancouver nie zdobył żadnego medalu. Neuner zdobyła dwa złote i mogła więcej, ale wycofała się z wczorajszego biegu sztafet.

Do tej pory na igrzyskach w Vancouver nie wykryto żadnego przypadku dopingu.