"Bild" podał, że Niemcy wysłały na Cypr kilka jednostek sił specjalnych, których zadaniem jest prowadzenie operacji na Bliskim Wschodzie. Sprawa jest o tyle ciekawa, że wspomniani specjalsi specjalizują się m.in. w uwalnianiu zakładników, a jak wiadomo - wśród pojmanych przez Hamas są obywatele Niemiec.

REKLAMA

Niemiecki tabloid przekazał, powołując się na swoje źródła, że na Cypr przylecieli m.in. członkowie Kommando Spezialkräfte (KSK), elitarnej jednostki złożonej ze specjalistów wybranych spośród żołnierzy niemieckiej Bundeswehry. Specjalizują się oni m.in. w uwalnianiu zakładników.

Niemiecki resort obrony ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył doniesieniom o przesunięciu żołnierzy KSK na Cypr.

"Bild" twierdzi, że na Cypr wysłano również niemieckich płetwonurków bojowych oraz jednostkę GSG 9, uznawaną za jedną z najlepszych na świecie jednostek antyterrorystycznych. GSG 9 również specjalizuje się w uwalnianiu zakładników. Ponadto Bundeswehra miała skoncentrować w regionie swoje samoloty transportowe.

Według niemieckiego tabloidu rząd przygotowuje się na wszystkie scenariusze rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie, a siły specjalne zostały rozmieszczone w celu "ewakuacji obywateli niemieckich w przypadku sytuacji nadzwyczajnej".

"Bild" pisze nawet wprost, że siły specjalne mogłyby zostać wykorzystane do uwolnienia obywateli Niemiec wziętych jako zakładników przez terrorystów z palestyńskiego Hamasu i przetrzymywanych w Strefie Gazy lub do ewakuacji niemieckich obywateli pracujących w Strefie Gazy lub Libanie.

Inne niemieckie media - SWR i RND - podały, powołując się na źródła w Bundestagu, że w razie potrzeby siły specjalne mogą zostać wykorzystane do ewakuacji Niemców z Izraela i Libanu.

Atak Hamasu na Izrae

Do ataku Hamasu na Izrael doszło w sobotę 7 października o godz. 6:30 czasu lokalnego (godz. 5:30 czasu w Polsce). Terroryści przeniknęli do wielu miast na południu kraju - atak przeprowadzono z lądu, powietrza i od strony morza. Przedstawiciele izraelskiego wojska oświadczyli, że ze Strefy Gazy w kierunku Izraela wystrzelono w sumie kilka tysięcy rakiet.

Według najnowszych informacji, przekazanych przez izraelskie media, w Izraelu zginęło co najmniej 1400 osób, a ponad 4,6 tys. zostało rannych. W odpowiedzi lotnictwo Sił Obronnych Izraela (IDF) prowadzi naloty na Strefę Gazy - przedstawiciele Hamasu poinformowali, że życie straciło prawie 3,8 tys. Palestyńczyków, a prawie 12,5 tys. zostało rannych.

IDF przekazały w czwartek, że podczas ataku terroryści z Hamasu wzięli za zakładników co najmniej 203 osoby; są one przetrzymywane na terenie Strefy Gazy. Niemieckie władze przekazały 14 października, że Hamas przetrzymuje 8 obywateli Niemiec (źródła "Bilda" mówią o kilkudziesięciu osobach).