Kanclerz Niemiec Angela Merkel ogłosiła przedłużenie lockdownu w całym kraju do 14 lutego. Decyzja ta została podjęta na spotkaniu z władzami krajów związkowych.

REKLAMA

Niemcy przedłużają lockdown do 14 lutego. Po siedmiogodzinnej naradzie z premierami, kanclerz Merkel podkreśliła, że jest jeszcze czas, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się nowych mutacji koronawirusa. Podkreśliła: Musimy działać teraz.

Angela Merkel zauważyła, że liczba nowych infekcji spada. Wszystko przemawia za tym, że restrykcje ostatnich tygodni przynoszą efekty. To dodaje odwagi - powiedziała.

Nowe ograniczenia

Na spotkaniu zdecydowano także o wprowadzeniu nowych ograniczeń w walce z pandemią.

Pracodawcy muszą umożliwiać swoim pracownikom pracę z domu wszędzie tam, gdzie warunki na to pozwalają. Praca z domu powinna być możliwa na mocy rozporządzenia przynajmniej do 15 marca.

Federalny minister pracy Hubertus Heil wyda rozporządzenie zobowiązujące pracodawców do oferowania pracownikom biurowym pracy domowej, jeśli w miejscu prowadzenia działalności w ciągu siedmiu dni przekroczona zostanie zapadalność 50 zakażeń na 100 000 mieszkańców. Jeśli nie jest to możliwe, pracodawcy muszą to uzasadnić.

Ponadto pracodawcy muszą zapewnić swoim pracownikom maseczki medyczne, jeśli nadal muszą przychodzić do biura lub fabryki. Powinny być dostępne szybsze testy dla pracowników. Jeśli nie można zachować odstępów i nie można zapewnić odpowiedniej wentylacji, pracownicy fabryk i fabryk powinni nosić maski FFP2.

Będzie też wprowadzony obowiązek noszenia "maseczek medycznych" w komunikacji miejskiej i sklepach - czyli FFP2 lub tańszych maseczek chirurgicznych.

W komunikacji publicznej większa częstotliwość kursowani autobusów i pociągów powinna pomóc w zmniejszeniu liczby pasażerów w środkach transportu o jedną trzecią, w porównaniu z okresem przed pandemią.

Prywatne spotkania są nadal dozwolone między członkami jednego gospodarstwa domowego oraz jedną osobą, która nie mieszka w tym gospodarstwie domowym. Szkoły i przedszkola będą pozostaną zamknięte do 14 lutego.

Restauracje i puby, teatry i opery, a także duża część handlu detalicznego pozostają zamknięte. Wyjątki nadal dotyczą na przykład sklepów spożywczych i aptek.

Wszystkie zgromadzenia wiernych w kościołach, synagogach i meczetach, a także w miejscach spotkań innych wspólnot religijnych są dozwolone tylko pod następującymi warunkami: musi być zachowana minimalna odległość 1,5 metra, śpiewy zbiorowe są zabronione, obowiązuje noszenie maseczek medycznych.

Przedłużony we wtorek do 14 lutego twardy lockdown, wprowadzono w Niemczech w połowie grudnia, a na początku roku przedłużono do 31 stycznia.

Mogą wrócić kontrole graniczne

W obliczu ryzyka rozprzestrzenienia się nowych mutacji koronawirusa Niemcy nie wykluczają przywrócenia kontroli na swych granicach z krajami Unii Europejskiej - ostrzegła późnym wieczorem kanclerz Angela Merkel.

Wcale tego nie chcemy, liczymy na partnerską współpracę z sąsiadami, ale gdyby te kraje miały podążać innymi drogami, czego w tej chwili nie dostrzegam, to musimy być przygotowani na ostateczność i powiedzieć: musimy przywrócić kontrole graniczne - stwierdziła szefowa niemieckiego rządu.

Musimy być wyjątkowo ostrożni, zwłaszcza jeśli chodzi o przyjazdy z krajów, w których pojawiły się nowe, bardziej zaraźliwe mutacje koronawirusa - powiedziała Angela Merkel.