Serena Williams jeszcze nigdy chyba nie zagrała tak słabego gema serwisowego. W deblowym pojednku Wimbledonu Amerykanka nie potrafiła rozpocząć gry.
Siostry Williams grały we wtorek mecz 2. rundy debla przeciwko parze Barrois - Voegele. Problemy Amerykanki zaczęły się już w trakcie dogrywki, kiedy to Serena miała kłopoty z koordynacją i nie potrafiła złapać podawanych jej piłek. Dziwne zachowanie Williams nie ustało w trakcie meczu. Na poniższym filmie widać, jak znana z wybitnego serwisu Amerykanka nie może wykonać nawet jednego poprawnego zagrania. Wszystkiemu bezradnie przyglądała się jej siostra. W końcu sędzia przerwał mecz i przyznał walkowera.
Po meczu lekarze ogłosili, że Williams ma chorobę wirusową i ponoć z tego powodu zachowywała się na korcie w ten sposób. "Jeszcze rano myślałam, że dam radę rozegrać ten mecz, ale ten wirus odebrał mi wszystkie siły" - napisała Williams w specjalnym oświadczeniu.
Wcześniej Amerykanka odpadła też z turnieju singlowego.