Deputowana do brytyjskiego parlamentu Jo Cox zmarła w szpitalu po ataku w Birstall niedaleko Leeds. Została postrzelona i dźgnięta nożem. Deputowana Partii Pracy popierała kampanię na rzecz pozostania kraju w Unii Europejskiej.
Cox została zaatakowana w drodze na dyżur poselski w lokalnej bibliotece. Według relacji świadków, napastnik oddał dwa strzały do posłanki i ranił ją nożem. 52-latka aresztowano. Motywy jego ataku na razie nie są znane.
Sztab kampanii na rzecz pozostania we Wspólnocie ogłosił, że w związku z atakiem na deputowaną zawiesza na jeden dzień agitację.
41-letnia Cox została wybrana do Izby Gmin w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. W parlamencie miała opinię bardzo aktywnej posłanki, zajmowała się działaniem na rzecz praw kobiet i cywilnych ofiar konfliktów, krytykowała m.in. interwencję Wielkiej Brytanii w Syrii. Polityk opowiadała się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
Gunman 'kicked Jo Cox as she was lying on the floor' https://t.co/TvSgzhuowy
Independent16 czerwca 2016
52-year-old man arrested following attack on MP Jo Cox https://t.co/wpE6GDzjlr pic.twitter.com/oN04Rjys8S
MetroUK16 czerwca 2016
Na tydzień przed referendum na Wyspach kolejne sondaże wskazują na przewagę zwolenników Brexitu - nawet w stosunku 53 do 47 procent.
Za pozostaniem w UE opowiedział się dziś prestiżowy brytyjski tygodnik "The Economist". Wyjście ze Wspólnoty byłoby strasznym błędem, osłabiłoby Europę i podważyło pozycję Wielkiej Brytanii- zaznaczyli dziennikarze gazety.
(mal)