"Upadek putinowskiego reżimu jest nieunikniony. To kwestia demograficzna" - powiedział Tomaszowi Terlikowskiemu w Radiu RMF24 Michaił Zygar, rosyjski dziennikarz i autor książki "Wojna i kara. Putin, Zełenski i geneza rosyjskiej inwazji na Ukrainę". Jak sam przyznaje, o ile on do Rosji już nie wróci, jego kraj ma dużą szansę na zmianę. Zła wiadomość to ta, że nie nastąpi to prędko.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Michaił Zygar w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Michaił Zygar: Nie wrócę do putinowskiej Rosji, ale ona upadnie

Zaledwie dwa miesiące temu zostałem skazany na 18,5 roku wygnania. To była reakcja na tę książkę. Nie mam w tym momencie możliwości powrotu do Rosji - mówi w Radiu RMF24 Michaił Zygar, który uważa, że nawet śmierć Władimira Putina nie zakończy trwania "putinowskiego" systemu w Rosji.

Spójrzmy na to, co się stało po śmierci Stalina - przypomina dziennikarz i zaznacza: "Związek Radziecki upadł dopiero po czterdziestu latach od śmierci dyktatora. Dziś, przy obecnej technologii, życie nabiera większego tempa, ale na realną zmianę trzeba będzie czekać latami".

Z drugiej strony autor "Wojny i kary" zauważa, że ta zmiana musi w Rosji nadejść. Wymienia kilka powodów - od gospodarczych, po demograficzne. Młodzi Rosjanie naprawdę nie są zainteresowani koncepcją Wielkiej Rosji. Dla nich najważniejsze jest cieszenie się życiem, a nie ponoszenie ofiary za kraj - przekonuje dziennikarz.

O tym dlaczego rosyjska inwazja na Ukrainę może okazać się momentem zwrotnym dla Rosji, dlaczego Putinowi tylko wydaje się, że wygrywa i czy należy spojrzeć na Dostojewskiego, jako na autora imperialistycznego - opowiada Michaił Zygar, autor książki "Wojna i kara. Putin, Zełenski i geneza rosyjskiej inwazji na Ukrainę".