Śledzie, szproty, dorsze i białe ryby atlantyckie to najlepsze ryby na świąteczny stół - przekonuje w rozmowie z RMF FM Anna Dębicka, oceanograf z organizacji MSC promującej odpowiedzialne rybołóstwo. "W czasie świąt Bożego Narodzenia chętniej sięgamy po ryby, warto wybrać takie gatunki, których połowy nie szkodzą środowisku" - przekonuje koordynator programu MSC w Polsce.
Karp nie musi być jedynym wyborem, a dzikie ryby to lepszy smak i większe korzyści dla zdrowia. Smaczne będą ryby białe - przekonuje Anna Dębicka - Takie ryby jak mintaj, dorsz atlantycki. Chciałbym też przy okazji odczarować temat ryb mrożonych. W Polsce nie ma ryb świeżych. Zawsze musi być jakiś transport. Najlepiej, żeby to było w warunkach głębokiego mrożenia. Nowym królem świątecznego stołu może być śledź. Świeży, ale także we wszystkie rodzaju oliwach, zalewach. Jak również śledź w puszce. Polecam też tuńczyka. To król mórz i oceanów. Zagrożony w wielu rejonach na świecie. Dotyczy to między innymi tuńczyka białego. Jest to produkt premium. Słoiczek kosztuje ponad 20 złotych, ale jest to zupełnie inna ryba - dodaje.
Wybierając śledzia warto postawić na matjasa. To mało znany, dziewiczy rodzaj ryby - tłumaczy Anna Dębicka - To śledź poławiany pod koniec maja, tradycyjnie pakowany do wielkich beczek, poddawany procesom fermentacji. Tradycyjnie otwierał pierwszą beczkę król.
Śledź matjas jest większy od śledzia bałtyckiego i bardziej tłusty. Organizacja MSC promuje odpowiedzialne rybołówstwo, czyli takie które odbywa się bez przeławiania i niszczenia tradycyjnych siedlisk ryb.
Warto wybierając ryby na święta wybierać odpowiedzialnie, tak żeby nie szkodzić morzom i oceanom, żeby te ryby były dla nas, dla przyszłym pokoleń, dla naszych dzieci i wnuków - tłumaczy Anna Dębicka. Takie ryby można poznać po niebieskim logo rybki i napisie MSC na opakowaniu.