"Jedynie Pan Andrzej Duda w przepisanym czasie odpowiedział pozytywnie na moje zaproszenie do debaty akceptując wszystkie warunki" - napisał na Twitterze Paweł Kukiz. Tym samym debaty Duda-Komorowski, którą moderować miałby Kukiz, nie odbędzie. Sztabowcy Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego mieli czas na odpowiedź na zaproszenie do środy, do godz. 18.00.
"Do godziny 18:00 na warunki, które zaproponował Paweł Kukiz odpowiedział oficjalnie jedynie Andrzej Duda" - poinformował sztab Kukiza.
Na twitterowym profilu "Prezydent Kukiz" napisano: "Potrafisz Polsko wyciągnąć właściwe wnioski".
Jedynie Pan Andrzej Duda w przepisanym czasie odpowiedzia pozytywnie na moje zaproszenie do debaty akceptujc wszystkie warunki 1/2
PrezydentKukizmaj 20, 2015
#PotrafiszPolsko wyciga waciwe wnioski
PrezydentKukizmaj 20, 2015
We wtorek przed północą Robert Tyszkiewicz, szef sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego, podziękował za zaproszenie na debatę, organizowaną przez sztab Pawła Kukiza i poprosił o przedstawienie formuły i szczegółów spotkania.
Jednocześnie zaznaczył, że "Pan Prezydent Bronisław Komorowski z życzliwością odnosi się do uczestnictwa w tej debacie."
Jednak oficjalna odpowiedź - jak podaje sztab Kukiza - nie nadeszła w wyznaczonym terminie.
Zaproszenie do debaty w Lubinie przyjął kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Jak napisała Beata Szydło, szefowa sztabu Andrzeja Dudy, kandydat PiS zaakceptował wszystkie warunki.
Debata miała się odbyć w piątek o 21.15 w Lubinie - miejscowości, która - jak przekonywali sztabowcy Kukiza - jest "doskonałym symbolem polski 'powiatowej', położonej na uboczu, z dala od problemów stolicy i wysokiego tempa życia wielkich metropolii".
Jak podaje sztab, "jako zwolennik prostej i transparentnej formuły, Paweł Kukiz chciałby sam poprowadzić debatę, zapraszając dodatkowo trzech dziennikarzy". Jeden z nich miałby być moderatorem dyskusji. Dwóch pozostałych wyznaczyłyby sztaby kontrkandydatów.
W formule przewidziano trzy pytania, które zadałby Paweł Kukiz, 5 pytań wybranych z puli pytań wyborców Kukiza, 5 wzajemnych pytań i jedno pytanie od dziennikarza polonijnego. Na koniec przewidziano czas na podsumowanie.
Na odpowiedzi na pytania i podsumowanie wystąpień kandydaci mieliby po 3 minuty.
Całość trwałaby 80 minut. Zasugerowano też możliwość zorganizowania "Debaty po debacie" z udziałem publicystów największych polskich tygodników. Zakończyłaby się ona tuż przed ogłoszeniem ciszy wyborczej.
Jak informował Paweł Kukiz, wcześniej sztab Bronisława Komorowskiego zażądał zmiany miejsca debaty z Lubina na Warszawę. Paweł Kukiz skomentował to w ostrych słowach: "Czyli zero 'roboli' na widowni bo 'mogą tupać i gwizdać'." Pomysłodawca spotkania kandydatów w Lubinie stwierdził też, że "zastanawia się, czy taka debata ma jakikolwiek sens".
Robert Tyszkiewicz na swoim profilu na Twitterze skomentował jednak, że "sztab PBK nie stawiał żadnych warunków".
Sztab PBK nigdy nie stawia PK adnych warunkw wstpn. w sprawie debaty. Oczekujemy konkretnych propozycji i czekamy na odp. na nasze pismo
RTyszkiewiczmaj 20, 2015