Osiem z dziesięciu najwyższych gór świata leży w nepalskiej części Himalajów Wysokich. Siedem z nich jako pierwsi zimą zdobyli polscy himalaiści, którzy dzięki temu zyskali przydomek "Lodowych Wojowników". Turystyka to kluczowa gałąź gospodarki Nepalu, który walczy ze skutkami potężnego trzęsienia ziemi. Ciągną tam nie tylko miłośnicy gór. Tamtejsze świątynie to także kluczowe miejsca pielgrzymek dla wyznawców buddyzmu i hinduizmu.
Mount Everest, Kanczendzonga, Lhotse, Makalu, Czo Oju, Dhaulagiri, Manaslu i Annapurna - to 8-tysięczniki, góry marzeń himalaistów, leżące w samym Nepalu lub na jego granicy z Chinami. Także tam znajduje się Gyachung Kang - najwyższy 7-tysięcznik i 15. najwyższy szczyt Ziemi.
Właśnie w Nepalu Polacy zapisali złote karty w historii światowego himalaizmu. Spośród wymienionych tylko Makalu (9 lutego 2009 roku) zdobyli jako pierwsi zimą wspinacze innej nacji - Włoch Simone Moro i Kazach Denis Urubko, od kilku miesięcy mający także polskie obywatelstwo. Na pozostałych 8-tysięcznych szczytach Nepalu zimą królowali polscy "Lodowi Wojownicy". Na liście pierwszych zimowych zdobywców są: Jerzy Kukuczka, Krzysztof Wielicki, Leszek Cichy, Maciej Berbeka, Maciej Pawlikowski, Andrzej Czok, Ryszard Gajewski i Artur Hajzer.
Szczyty są osiągalne dla niewielu. Do baz wędrują natomiast rocznie dziesiątki tysięcy turystów. Trekkingi w Nepalu we wszystkich rankingach wymieniane są wśród najpiękniejszych i najbardziej porywających na świecie. Królują te wokół Mount Everestu i Annapurny, zajmujące około 2 tygodni. Mający mniej czasu powinni wybrać się np. w rejon sięgającego 3210 metrów Poon Hill.
Góry pokrywają ponad 80 procent powierzchni kraju. W jednej części panuje klimat górski, w drugiej - zwrotnikowy monsunowy. Ze względu na ukształtowanie terenu - Nepal to jeden z najsłabiej zurbanizowanych krajów świata. Przyjeżdżają tu więc nie tylko miłośnicy wspinaczki i pieszych wędrówek. Przyciąga także wspaniała przyroda. Na turystów czekają m.in. wyprawy w dżunglę, spływy kajakowe czy sporty ekstremalne i wycieczki w doliny, gdzie można obserwować ponad 800 gatunków egzotycznych ptaków.
W miastach możemy natrafić na kamienne smoki, słonie czy lwy. Stoją tam od wieków i witają turystów odwiedzających starożytne miejsca pielgrzymkowe i miejsca kultu wyznawców hinduizmu i buddyzmu. Setki słynnych świątyń to atrakcja w rejonie Doliny Katmandu. Pozycją obowiązkową jest także Lumbini - jedno z czterech świętych miejsc buddyzmu, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, w którym - według tradycji - urodził się Budda.
Jak jednak podkreślają wszyscy, którzy odwiedzili Nepal - to przede wszystkim kraj wspaniałych, przyjaznych ludzi. Spontanicznych i otwartych. Te cechy udzielają się także przyjeżdżającym tam na krócej.
Przeczytaj więcej: Nepal jest jednym z biedniejszych państw świata