Nastolatka, która cztery lata temu zaszła w ciążę w wyniku gwałtu i której odmówiono prawa do aborcji wygrała sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Kiedy doszło go gwałtu dziewczyna miała czternaście lat. Zabiegu nie chcieli przeprowadzić lekarze ze szpitala w Lublinie.
REKLAMA
W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dziewczyna i jej matka skarżyły się na utrudnienia w przeprowadzeniu aborcji. Do zabiegu doszło, ale w szpitalu w miejscowości odległej o 500 km od miejsca, gdzie mieszkały. Według Polek szpital w Lublinie publicznie informował również o historii dziewczyny, przez co naruszył przepisy europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Skarżyły się również na to, że dziewczynę pozbawiono opieki matki, umieszczając ją w pogotowiu opiekuńczym, a potem w szpitalu.