Odzyskany napis "Arbeit macht frei" nie wróci na stałe nad obozową bramę na terenie Muzeum Auschwitz-Birkenau. Międzynarodowa Rada Oświęcimska uznała, że historyczny napis będzie wywieszany tylko w czasie ważnych uroczystości.
Na decyzji zaważyła opinia konserwatorska. Napis, choć jest właśnie naprawiany i odnawiany, może na powietrzu nie wytrzymać kolejnych 50 lat. Zrobiony jest z cienkich metalowych rurek, które są już skorodowane. Kradzież i pocięcie napisu na trzy części pogorszyły jeszcze jego stan. Dlatego ten wyjątkowy eksponat będzie można oglądać na wystawie w obozowym budynku.
Ludzie będą mieli okazje stanąć twarzą w twarz z tym oryginałem. On nie będzie zamknięty w sejfie, nie będzie ukryty w magazynie - mówi Marek Zając, sekretarz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.
Dodał, że napis będzie mógł być wywieszony nad obozową bramą tylko z okazji ważnych dat, jak na przykład kolejne okrągłe rocznice wyzwolenia byłego, hitlerowskiego obozu Auschwitz-Birkenau.