Już przyjęcie pierwszej dawki szczepionki koncernu Pfizer znacznie ogranicza proces bezobjawowego rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jak donoszą brytyjskie media, wyniki najnowszych badań są bardzo obiecujące. Powraca koncepcja stadnej odporności, która dzięki programowi powszechnych szczepień może zostać osiągnięta.

REKLAMA

Jak ustaliły badania, przyjęcie pierwszej dawki szczepionki przeciw Covid-19 koncernu Pfizer chroni nawet w 70 proc. przed asymptomatycznym zakażeniem. To niezwykle ważne ustalenia, bowiem 1/3 wszystkich przypadków infekcji koronawirusa przebiega bezobjawowo. Ograniczenie aspektu rozprzestrzeniania się może być kluczem do opanowania pandemii.

Opublikowane dane obejmują osoby dorosłe w tzw. wieku produkcyjnym.

Badania ustaliły także, iż przyjęcie szczepionki ogranicza w 75 proc. liczbę zgonów i konieczność hospitalizacji w przedziale wiekowym powyżej 80. roku życia.


Zostały one przeprowadzone przez ramię wykonawcze resortu zdrowie (Public Health England). Potwierdziły także, iż szczepionka firmy Pfizer jest tak samo skuteczna w przypadku tzw. brytyjskiej mutacji koronawirusa jak wobec pierwotnego szczepu, który pojawił się na Wyspach Brytyjskich na początku ubiegłego roku.

Badaniami objętych zostało 23 tys. pracowników służby zdrowia w 104 szpitalach. To największe tego typu badania dotyczące wpływu szczepień na bezobjawową transmisję koronawirusa, jakie dotychczas przeprowadzono.

Uczeni podkreślają jednocześnie, że stosowanie szczepionki nie wyklucza niebezpieczeństwa zakażeń w 100 proc.