Rynkowa wartość reprezentacji Polski jest najniższa w grupie. Gdyby oceniać szanse naszych piłkarzy tylko na podstawie wyceny graczy na rynku transferowym, to nie mielibyśmy szans nawet z Austrią.

REKLAMA

Piękno piłki nożnej polega m.in. na tym, że kopciuszkom też zdarza się wygrywać.

Futbolowy biznes to dziś show, które ma swoich bardzo drogich showmanów. Wycena reprezentacji może sugerować, czego spodziewać się po naszych piłkarzach.

Jak Polacy wypadają w porównaniu z innymi reprezentacjami?

Łączna wycena wszystkich Biało-Czerwonych, którzy jadą na Euro to 210 mln euro.

Zsumowana przez firmę Rankomat wartość reprezentacji Holandii jest ponad trzy i pół raza wyższa niż Biało-Czerwonych, a Francji - niemal sześć razy większa.

Jeśli brać pod uwagę tylko i wyłącznie wartość piłkarzy, którzy reprezentują kraje na Euro 2024, to w "polskiej" grupie zajmujemy ostatnie miejsce" - wylicza Grzegorz Demczyszak z firmy Rankomat, która przygotowała zestawienie na podstawie danych z rynku transferowego. Nawet reprezentanci Austrii są łącznie warci o ponad 20 mln euro więcej. Wartość drużyny francuskiej jest 6 razy większa niż drużyny polskiej, a Holandia jest warta więcej o 500 mln euro - dodaje.

Francuzi są akurat wyjątkowo drodzy, bo łączna wycena wszystkich zawodników trójkolorowych to ponad miliard dwieście milionów euro. Na liście wartości drużyn narodowych biorących udział w turnieju w Niemczech Francję wyprzedza tylko Anglia, z wyceną ponad półtora miliarda euro.

Anglicy i Francuzi mają też w składach najdroższych dwóch piłkarzy. Anglicy - Jude Bellinghama, a Francuzi - Kyliana Mbappe. Obaj wyceniani są na 180 mln euro.

Trzecia w zestawieniu jest Portugalia. Wartość jej składu to miliard pięćdziesiąt milionów euro, czwarta jest Hiszpania - 965 milionów euro. Gospodarze są na piątej pozycji. Zsumowana wartość rynkowa graczy reprezentacji Niemiec to 850 milionów euro. Dalej jest wspomniana Holandia - 765 mln i Włochy - 705 mln.

Z kolei najmniejszą łączną wartość rynkową mają według tych obliczeń piłkarze Rumunii - 92 mln i Albanii - 111 mln.

Pieniądze zwycięstw nie gwarantują

Na szczęście pieniądze nie gwarantują nie tylko szczęścia, ale też zwycięstw w piłce nożnej.

W poprzednich mistrzostwach Europy triumfowali Włosi. Wtedy byli na piątym miejscu wśród najcenniejszych drużyn - wygrali w finale z Anglią, która tak jak teraz miała najdroższych piłkarzy.