Co czwarty mieszkaniec (26 proc.) województw małopolskiego i śląskiego zamierza przeznaczyć mniej pieniędzy na Boże Narodzenie niż przed rokiem - wynika z badań przeprowadzonych przez PBS na zlecenie P.R.E.S.C.O. GROUP w ramach programu edukacyjnego "Wydatki Kontrolowane".
Budżet na poziomie zbliżonym do zeszłorocznego zakłada dwóch na pięciu badanych z tych województw (40 proc.), a 16 proc. przyznaje, że chce zwiększyć wydatki na potrzeby zbliżających się świąt. Równocześnie badania pokazują, że 28 proc. badanych w woj. małopolski i w Śląskiem na Boże Narodzenie zaczyna oszczędzać kilka miesięcy wcześniej. To wyższy odsetek niż w skali całego kraju, bo średnia w Polsce wynosi 23 proc. Niemniej jednak 4 proc. mieszkańców województw małopolskiego i śląskiego planuje wziąć w tym roku pożyczkę, by pokryć świąteczne wydatki. Wprawdzie to o 3 punkty procentowe mniej niż w całym kraju, ale już teraz co siódma (15 proc.) osoba z tych dwóch województw ma problemy z regulowaniem swoich zobowiązań na czas.
W okresie przedświątecznym wielu z nas daje się porwać radosnemu nastrojowi i w poszukiwaniu prezentów dla najbliższych ulega gorączce zakupów. Problem w tym, że bardzo łatwo w takiej sytuacji stracić kontrolę nad finansami. Dlatego tak ważne jest wcześniejsze dokładne zaplanowanie świątecznych wydatków i rzetelna ocena własnego budżetu, by już w Nowym Roku nie musieć mierzyć się z przykrymi konsekwencjami nieprzemyślanych decyzji. Nasze badanie pokazuje jednak, że i tak sporo osób, w tym także z województw małopolskiego i śląskiego, potrzebuje zastrzyku gotówki na święta i zamierza zaciągnąć dług. Niepokoi fakt, że niestety już teraz w tej grupie co trzecia osoba ma zaległości w płatnościach, a co czwarta boryka się z problemem przeterminowanego zadłużenia - mówi Wojciech Andrzejewski, wiceprezes P.R.E.S.C.O GROUP.
Z badania realizowanego w ramach programu "Wydatki Kontrolowane" wynika, że Polacy chętniej zadłużą się na święta w instytucjach finansowych niż u najbliższych. Do banku bądź firmy pożyczkowej po pieniądze na bożonarodzeniowe wydatki planuje zwrócić się 1,51 mln osób. U rodziny lub znajomych taki dług zamierza z kolei zaciągnąć niemal 1,07 mln Polaków.