Od jutra do 6 stycznia na Kaszubach trwać będzie „Gòdë”. Tak w tym regionie nazywany jest czas od Bożego Narodzenia do Święta Trzech Króli. Wciąż żywych jest tam sporo oryginalnych zwyczajów i tradycji. Nie brakuje jednak takich, które nie przetrwały próby czasów i mieszania się kultur.

REKLAMA

Dziś w dzień wigilii, w języku kaszubskim nazywanym Wilëjô Gòdów, w wielu kaszubskich domach staną i przystrojone zostaną choinki. Ten zwyczaj jednak dotarł na Kaszuby dopiero w XX wieku. Wcześniej zamiast bożonarodzeniowego drzewka, Kaszubi ustawiali w domach snopek zboża. Miał on być zapewnieniem obfitych plonów w nadchodzącym roku. Sama wieczerza wigilijna - według niektórych źródeł - to także dość młody na Kaszubach zwyczaj. Dawniej spożywano tam raczej skromną, postną kolację, która nie miała tak uroczystego charakteru jak dziś. Także w XX wieku na Kaszuby dotarł zwyczaj dzielenia się opłatkiem.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Choinka na Kaszubach

Czego na tradycyjnym kaszubskim stole 24 grudnia jednak zabraknąć nie może? Oczywiście ryb. Zależnie od regionu kaszub - morskich lub tych pochodzących ze słodkiej wody. Karp wcale nie musi być obowiązkowym daniem tego wieczoru. Podobnie jak barszcz z uszkami. Na Kaszubach królują bowiem dwie inne zupy. Jedną z nich jest tak zwana zupa z brzadu, po kaszubsku "brzadowô zupa". Przygotowuje się ją z suszonych owoców, między innymi jabłek, gruszek czy śliwek. Drugą z zup jest zupa z suszonych grzybów, najlepiej prawdziwków. Tradycyjnym wypiekiem jest z kolei piernik robiony na bazie ciasta marchwiowego.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Kto przynosi prezenty na kaszubską Wigilię?

Święty Mikołaj na Kaszubach obdarował już dzieci 6 grudnia, nie może więc zrobić tego ponownie. Zgodnie z tradycją prezenty na Kaszubach przynosi Gwiazdor, a w zasadzie Gwiôzdor. Do dziś nie brakuje domów, w których jeden z członków rodziny przebiera się właśnie za tę postać. A gwiazdor wśród dzieci prędzej budzić mógł strach niż radość. Odpytuje on bowiem ze znajomości pacierza, może podarować rózgę, jeśli ktoś nie zda u niego egzaminu. Ma także jednak - podobnie jak św. Mikołaj - worek z prezentami. Znacznie różni się jednak od niego strojem. Prócz skórzanych butów czy założonego na lewą stronę kożucha, ma na sobie maskę z cielęcej skóry, nazywaną larwą.

W okresie Gòdë do kaszubskich domów czy gospodarstw zapukać mogą także Gwiżdże, czyli charakterystyczni dla regionu kaszub kolędnicy. Do dziś to żywa tradycja, zwłaszcza w okolicach Sierakowic, gdzie grup Gwiżdżów jest najwięcej. Kaszubi mają też mnóstwo własnych, oryginalnych kolęd i pastorałek, nazywanych "Gòdowé piesnie". Samo Boże Narodzenie to według tradycji także niezwykle rodzinny dzień. Spędza się go wyłącznie w gronie najbliższych. Niewskazane i źle widziane są odwiedziny u sąsiadów, przyjaciół czy dalszej rodziny.