80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego zbiega się w czasie z dwudziestymi urodzinami Muzeum Powstania Warszawskiego. W tym czasie placówkę odwiedziło ponad 10 milionów zwiedzających. Ale muzeum to również miejsce, które łączy m.in Powstańców Warszawskich, ich rodziny, pracowników instytucji, młodych ludzi czy wolontariuszy.
80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego to ostatnia okrągła rocznica, w której tak licznie wezmą udział Powstańcy i chcemy zrobić wszystko, żeby to oni byli z jednej strony bohaterami tego wydarzenia, ale też żeby było im jak najłatwiej tutaj w tej gorącej w Warszawie spędzić te dni - mówi w RMF FM Jan Ołdakowski, dyrektor MPW.
Chcemy, żeby ta rocznica była pretekstem spotkania Powstańców z następnymi pokoleniami, a szczególnie z tym najmłodszym. Powstańcy zawsze nam mówili, że dla nich najważniejsze są ci, którzy są ich rówieśnikami czasu powstania - mówi w RMF FM Ołdakowski. Dużo działań muzeum adresuje do młodych i najmłodszych. Na pytanie jaki testament zostawili nam Powstańcy Warszawscy Ołdakowski odpowiada:
To jest zachętą do bycia aktywnym, ich recepta na patriotyzm jest receptą, która jest świetna i w czasach trudnych i w czasach pokoju. To jest recepta oparta o zaangażowanie, o aktywność, o umiejętność stawiania barier, czy protestowania przeciwko czemuś złemu. Albo też wspierania tych, którzy działają w dobrej sprawie. Ich spuścizna to też rzecz, którą dzisiaj bardzo trudno znaleźć szczególnie w polskim internecie. To olbrzymi szacunek do drugiego człowieka niezależnie od tego jakie ma poglądy czy jak bardzo się od nas różni. Powstańcy mieli szacunek do swoich bliskich, budowali przyjaźnie, które były przyjaźniami na całe życie i budowali miłości, które były miłościami na całe życie.
Wystawę w muzeum zwiedza się przy akompaniamencie bijącego serca. Ono symbolizuje życie stolicy w roku 1944. Ów dźwięk można usłyszeć przy stalowym monumencie. Na trasie zwiedzania znajduje się też replika kanału. Można też odwiedzić na przykład funkcjonujące w tamtych czasach kino Palladium, a ogromnej Sali pod Liberatorem zobaczyć replikę samolotu Liberator B-24J w skali 1:1.
W Sali Małego Powstańca dzieci uczą się historii, oglądając teatrzyk powstańczy czy wcielając się w harcerskich listonoszy i sanitariuszki. Wystawa stała pełna jest informacji, fotografii i eksponatów sprzed 80 lat. W ramach realizowanego przez Muzeum projektu Archiwum Historii Mówionej nagrano 4200 wywiadów z uczestnikami i świadkami Powstania. Opracowano też 52 000 biogramów Powstańców.
Kilka miesięcy temu rozmawiałem z młodą wolontariuszką licealistką, która przyszła do muzeum z koleżanką - relacjonuje Jan Ołdakowski. Zapytałam ją, dlaczego do nas przyszła i odpowiedziała, że one wszystkie czują się w klasie samotne i nie umieją się z nikim zaprzyjaźnić. (...) Pamiętała z literatury, że Powstańcy tak pięknie umieli się przyjaźnić i przyszła tutaj, żeby ich naśladować. I ona ostatecznie znalazła tę przyjaźń w działaniu na rzecz Powstańców - dodaje Ołdakowski.