Luiz Felipe Scolari rozważa czasowe opuszczenie kadry Brazylii - donoszą zagraniczne media. We wtorek zginął jego bratanek. Już jutro natomiast Brazylia zainauguruje meczem z Chorwacją piłkarskie mistrzostwa świata.
Jak poinformował agencję Reuters rzecznik federalnej policji, prowadzony przez 48-letniego Tarcisio Joao Schneidera samochód zderzył się czołowo z ciężarówką w pobliżu Passo Fundo, rodzinnej miejscowości Scolariego w południowym stanie Rio Grande do Sul. Bratanek szkoleniowca zginął na miejscu, natomiast kierowca tira wyszedł z wypadku bez szwanku.
To kolejny dramat selekcjonera reprezentacji Brazylii w ostatnim czasie. Pod koniec maja zmarł jego szwagier, który chorował na raka.
Według mediów, nie wiadomo jeszcze, czy Scolari poprowadzi zespół podczas inauguracji mundialu. Trener chciałby być w tych dniach ze swoją rodziną.
Statystycy już wiedzą! Ta drużyna wygra mundial...
Hiszpania cztery lata po triumfie w RPA. Jak zmienili się mistrzowie?
Poznaj drużyny, które wybiegną na brazylijskie boiska!
Oto najdroższa "11" mundialu! Kosztowałaby... 593 miliony euro
Wielcy nieobecni: Przegrali z kontuzjami i nie zagrają w Brazylii
Oto polskie akcenty na MŚ!
Bramkarze mogą odetchnąć - Brazuca nie zrobi im krzywdy
Poznajcie Fuleco, maskotkę brazylijskiego mundialu
Z historii mundialu:
200 tysięcy kibiców na stadionie. Oto historia pierwszego mundialu w Brazylii
Brazylijczyk Ronaldo najskuteczniejszy w historii mundialu
Brazylia na czele mundialowego rankingu wszech czasów
Mundialowe naj, naj, naj...
Pierwszy gol, pierwszy karny, pierwsze wykluczenie...
(edbie)