Rezerwowi dali zwycięstwo Belgii w emocjonującym spotkaniu fazy grupowej mistrzostw świata z Algierią. "Czerwone Diabły" wygrały 2:1, choć przegrywały od 25. minuty po golu z rzutu karnego Sofiane Feghouliego. W drugiej połowie bramki dla ekipy, którą prowadzi Marc Wilmots, strzelili Marouane Fellaini i Dries Mertens. Spotkanie w Belo Horizonte relacjonowaliśmy na RMF 24 minuta po minucie!
Mecz rozpoczął się bardzo spokojnie, ale przebieg gry starali się kontrolować piłkarze z Belgii. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie w 20. minucie. Z dystansu bardzo mocno uderzył Axel Witsel. Piłkę zdołał jednak odbić stojący w bramce Algierii Rais Mbolhi.
W 25. minucie "Lisy Pustyni" sensacyjnie wyszły na prowadzenie. Jan Vertonghen przewrócił w polu karnym Feghouliego. Sam poszkodowany podszedł do jedenastki, zmylił Thibaout Courtois i posłał piłkę do siatki.
"Czerwone Diabły" odpowiedziały dopiero w 35. minucie. Znów zza pola karnego strzelał Witsel. Ponownie sprawił problemy Mbolhiemu, ale wynik pozostał bez zmian, a Algierczycy obronili prowadzenie do końca pierwszej połowy.
Początek drugich 45 minut nie różnił się od przebiegu spotkania w pierwszej połowie. Algierczycy skutecznie się bronili, a poważniej zagrozili bramce rywali w 57. minucie. Po godzinie gry do głosu zaczęli jednak dochodzić Belgowie. W 66. minucie groźnie uderzał Vertonghen, a już minutę później rezerwowy Divock Origi.
Chwilę wcześniej na murawie pojawił się Fellaini i już w 70. minucie dał swojej drużynie wyrównanie. Świetnym dośrodkowaniem popisał się Kevin de Bruyne, a pomocnik Manchesteru United fantastycznie uderzył głową.
Selekcjoner Belgów Marc Wilmots odmienił swój zespół, wprowadzając na boisko rezerwowych. W 80. minucie prowadzenie jego drużynie dał Dries Mertens, który wszedł na murawę zaraz po przerwie. Doskonałym strzałem wykończył szybką kontrę i zamienił na gola podanie od Edena Hazarda.
Belgowie w końcówce zagrali na miarę oczekiwań i mogli jeszcze podwyższyć wynik. Dobrą okazję zmarnował jednak m.in. Fellaini.
W drugim spotkaniu w grupie H i zarazem ostatnim w pierwszej kolejce meczów o północy polskiego czasu zagrają Rosja i Korea Południowa.
Bramki: 0:1 Sofiane Feghouli (25-karny), 1:1 Marouane Fellaini (70-głową), 2:1 Dries Mertens (80).
Żółte kartki: Jan Vertonghen (Begia), Nabil Bentaleb (Algieria).
Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk).
Belgia: Thibaut Courtois - Toby Alderweireld, Vincent Kompany, Jan Vertonghen, Daniel Van Buyten - Kevin De Bruyne, Nacer Chadli (46. Dries Mertens), Axel Witsel, Mousa Dembele (65. Marouane Fellaini) - Eden Hazard - Romelu Lukaku (58. Divock Origi).
Algieria: Rais Mbolhi - Madjid Bougherra, Faouzi Ghoulam, Rafik Halliche, Carl Medjani (84. Nabil Ghilas) - Nabil Bentaleb, Sofiane Feghouli, Ryad Mahrez (71. Medhi Lacen), Mehdi Mostefa, Saphir Taider - Hilal Soudani (66. Islam Slimani).
Według specjalistów i bukmacherów Belgia to zespół, który jest już gotowy na walkę o Puchar Świata. W jego składzie jest wiele gwiazd z najlepszych europejskich klubów. W bramce stoi Thibaut Courtois, który wraca do Chelsea Londyn z wypożyczenia do Atletico Madryt. Liderem defensywy jest Vincent Kompany z Manchesteru City, w pomocy brylują Axel Witsel i Marouane Fellaini, a za zdobywanie goli odpowiadają Eden Hazard i Romelu Lukaku.
"Czerwone Diabły" wracają na mistrzostwa świata po 12-letniej przerwie. Z Algierią zmierzyły się w historii tylko dwa razy. Po raz ostatni w lutym 2003 roku, gdy Algierczycy przegrali u siebie w towarzyskim spotkaniu 1:3.
"Lisy Pustyni" spisywały się natomiast na swoich ostatnich mundialach poniżej oczekiwań. Nie strzeliły żadnego gola w pięciu kolejnych meczach mistrzostw świata. Na taką serię składają się dwa ostatnie spotkania grupowe w 1986 roku (0:1 z Brazylią, 0:3 z Hiszpanią) oraz wszystkie grupowe mundialu w 2010 roku (0:1 ze Słowenią, 0:0 z Anglią, 0:1 z USA).
Kibice Algierii mogą się za to pocieszać świetną obecnie formą swoich ulubieńców. Wygrali cztery ostatnie mecze, w tym trzy towarzyskie poprzedzające mundial - 2:0 ze Słowenią, 3:1 z Armenią i 2:1 z Rumunią.
Bukmacherzy stawiają na Canarinhos! Dalej Argentyna, Niemcy i Hiszpania
Najmłodsi, najstarsi, najdrożsi i wielcy nieobecni. Nietypowe jedenastki na mundial w Brazylii
Hiszpania cztery lata po triumfie w RPA. Jak zmienili się mistrzowie?
Zobacz wizytówki drużyn grających w mundialu!
Na tych arenach rozegra się walka o Puchar Świata!
Bramkarze mogą odetchnąć - Brazuca nie zrobi im krzywdy
Poznajcie Fuleco, maskotkę brazylijskiego mundialu
Z historii mundialu:
200 tysięcy kibiców na stadionie. Oto historia pierwszego mundialu w Brazylii
Brazylijczyk Ronaldo najskuteczniejszy w historii mundialu
Brazylia na czele mundialowego rankingu wszech czasów
Mundialowe naj, naj, naj...
Pierwszy gol, pierwszy karny, pierwsze wykluczenie...