Tegoroczne obchody Święta Niepodległości przebiegały w całym kraju spokojnie i bezpieczne - powiedzieli szef MSWiA Mariusz Błaszczak i komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk. W 308 imprezach uczestniczyło ponad 65 tys. osób; najwięcej w Marszu Niepodległości w Warszawie - ok. 60 tys.

REKLAMA

Było bezpiecznie, było spokojnie; policja zapewniła bezpieczeństwo - powiedział minister Błaszczak podczas briefingu w Komendzie Stołecznej Policji. Następnie złożył na ręce komendanta głównego policji nadinsp. Szymczyka podziękowania za "zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim manifestującym". Minister dziękował też innym służbom - straży pożarnej, ratownikom medycznym i żandarmerii wojskowej.

Święto niepodległości przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, było bezpiecznie. Mogliśmy zobaczyć biało-czerwoną na ulicach Warszawy, to był piękny widok. Jesteśmy dumni, że tak wielu Polaków postanowiło wziąć udział w uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości - powiedział minister.

Nadinsp. Szymczyk poinformował, że w całym kraju w 308 wydarzeniach związanymi z obchodami uczestniczyło ponad 65 tys. osób; najwięcej na Marszu Niepodległości - ok. 60 tys.

Do zabezpieczenia wydarzeń poza Warszawą delegowano 6,9 tys. policjantów. Z kolei najwięcej policjantów zaangażowano do pracy przy zabezpieczaniu imprez warszawskich: 6,1 tys. policjantów z garnizonu warszawskiego i dodatkowo ponad 2,5 tys. sprowadzono spoza stolicy.

Szymczyk dodał, że w całym kraju nie odnotowano żadnych incydentów.


Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza powiedziała, że miasto szacuje frekwencję Marszu Niepodległości na ok. 30 tys. osób. Jak zaznaczyła, w tegorocznym marszu wzięło udało "zdecydowanie mniej" osób niż w ubiegłym roku. Dodała, że "niestety nie mniej" było pirotechniki, która jest zakazana.

Minister pytany o koszt zabezpieczenia wszystkich wydarzeń w Warszawie, powiedział, że zadaniem policji jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa, za co otrzymują wynagrodzenia, natomiast system liczenia kosztów nie oddaje stanu rzeczywistego. Możemy powiedzieć, że bezpieczeństwo kosztuje, ale wyższą cenę płacimy wtedy, kiedy dochodzi do awantur, kiedy dochodzi do tragedii. W związku z tym zrobiliśmy wszystko, żeby było bezpiecznie - podkreślił minister.

Szef MSWiA na konferencji prasowej został zapytany o ocenę haseł znajdujących się na transparentach uczestników Marszu Niepodległości. Dziennikarz zadający pytanie wymienił m.in. transparenty z napisem: "Biała Europa", "Wszyscy różni, wszyscy biali", które - jego zdaniem - można uznać za rasistowskie.

Proszę nie ulegać takim skojarzeniom jednoznacznym - odpowiedział Błaszczak. Przyznał jednocześnie, że nie widział tych transparentów, jednak ważne jest, "żeby wszystkiego nie przyrównywać do tezy i nie przyporządkowywać temu zdarzeń i zjawisk".

Na tym polega wolność, że możemy analizować te przypadki w sposób zupełnie otwarty i swobodny, bez żadnych przywiązań do skojarzeń - podkreślił szef MSWiA.

(j.)