Dla afrykańskich reprezentacji zbliżające się mistrzostwa świata w RPA będą miały wyjątkowe znaczenie. W mundialu rozgrywanym na własnym kontynencie będą chciały pokazać się ze szczególnie dobrej strony. Na temat ich możliwości wypowiedział się przez wiele lat występujący w Europie były reprezentant Nigerii, Jay Jay Okocha.
Uważam, że afrykańskie drużyny mają realne szanse na zajście daleko w tym turnieju, ale chyba wszyscy mamy świadomość, że będzie to zadanie bardzo trudne do wykonania. Wszystkie trafiły do bardzo wymagających grup - powiedział Okocha oficjalnemu serwisowi FIFA. Przed startem Pucharu Narodów Afryki wszyscy wiele mówili o sile Wybrzeża Kości Słoniowej, które ostatecznie zaprezentowało się mocno poniżej oczekiwań. Moim zdaniem czegoś tej drużynie brakuje, musi popracować nad grą bardziej zespołową.
Na mundialu wystąpią także Kamerun i Algieria - dwa dobre zespoły, które mogą pokrzyżować plany faworytom - dodał były reprezentant Nigerii. Kameruńczyków, jeśli mają swój dzień, stać na pokonanie każdego, pytanie jednak, czy będą potrafili równie dobrze zaprezentować się we wszystkich spotkaniach.
Warto obserwować będzie także kadrę Republiki Południowej Afryki. Gra w starciu z gospodarzem turnieju zawsze sprawia przeciwnikowi sporo kłopotów. Podpatrywałem ich w czasie ubiegłorocznego Pucharu Konfederacji i byłem pod wielkim wrażeniem ich postawy - zakończył Okocha.