Belgia została czwartym w historii zespołem, który wygrał sześć meczów na piłkarskich mistrzostwach świata, ale nie zdobył trofeum. Pierwszą reprezentacją w takiej sytuacji była Polska w 1974 roku. Później przydarzyło się to Włochom w 1990 i Holandii w 2010.
W sobotę Belgowie pokonali w Sankt Petersburgu Anglię 2:0 i zajęli trzecie miejsce na mundialu w Rosji, podobnie jak biało-czerwoni w RFN 44 lata wcześniej i Włosi w roli gospodarzy w 1990 roku. Holandia była wicemistrzem w 2010.
"Czerwone Diabły" wygrały w grupie G z Panamą 3:0, Tunezją 5:2 i Anglią 1:0, następnie wyeliminowały Japonię (3:2) i Brazylię (2:1), by w półfinale przegrać z Francją 0:1.
Bramki dla Belgów zdobyło 10 różnych piłkarzy, co również jest wyrównaniem rekordowego osiągnięcia w historii MŚ. Tak samo było w Hiszpanii w 1982 roku, kiedy gole zdobyło 10 Francuzów, z kolei 10 Włochów trafiło do siatki w Niemczech w 2006 roku.
W niedzielnym finale o trofeum powalczą Francja i Chorwacja.
(m)