"Chcę być z moimi piłkarzami podczas Euro, to mój obowiązek" - zadeklarował trener Realu Madryt, piłkarskiego mistrza Hiszpanii, Jose Mourinho. Szkoleniowiec zapowiedział, że obejrzy osobiście mecze Niemiec z Portugalią i Hiszpanii z Włochami.
"Mistrzostwa Europy to dla piłkarzy szczególny moment. Moim obowiązkiem jest towarzyszyć im w tak ważnej chwili" - powiedział Portugalczyk, który w Realu Madryt pracuje z reprezentantami m.in. Portugalii, Hiszpanii i Niemiec. Jestem Portugalczykiem i zawsze będę za tą reprezentacją, ale zamierzam wspierać wszystkich moich piłkarzy - dodał. Zapewnił, że każdemu ze swoich podopiecznych życzy dużo szczęścia w turnieju, który wyjątkowo cenię nie tylko ze względu na jego wartość sportową, ale także kulturalną i społeczną.
Selekcjoner pojawi się w sobotę na stadionie we Lwowie, aby obejrzeć spotkanie grupy B Niemcy - Portugalia. Dzień później trener przyjedzie do Gdańska na mecz na szczycie grupy C pomiędzy broniącą tytułu Hiszpanią i Włochami.
Portugalczyk nie obejrzy w akcji Karima Benzemy, napastnika drużyny ze stolicy Hiszpanii i reprezentanta Francji, bo wybiera się w dniu meczu "trójkolorowych" z Anglią w podróż służbową do Singapuru.