"​Stale monitorujemy sytuację w Afganistanie; na moje polecenie wkrótce wylatuje pierwszy samolot do Afganistanu, który posłuży do ewakuacji osób wymagających naszej opieki, operacja ta jest przygotowywana od wczoraj" - poinformował premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

"Polska nie pozostawia swoich sojuszników i przyjaciół w potrzebie. Stale monitorujemy sytuację w Afganistanie. Na moje polecenie wkrótce wylatuje pierwszy samolot do Afganistanu, który posłuży do ewakuacji osób wymagających naszej opieki. Operacja ta jest przygotowywana od wczoraj" - napisał na Facebooku premier.

"Mam również apel do polityków i osób publicznych, aby nie wykorzystywały dramatycznej sytuacji w Afganistanie do nakręcania społecznych emocji. Naszym priorytetem jest obecnie zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim, którzy są związani z Polską na terenie Afganistanu, część z tych z działań musi z oczywistych powodów pozostać niejawna. Proszę o odpowiedzialność" - napisał.

Premier podkreślił, że sytuacja polityczna w Afganistanie zmieniła się zupełnie i jest obecnie bardzo trudna. Zaznaczył, że Polska w tej sytuacji nie pozostawia swoich sojuszników i przyjaciół w potrzebie.

Dlatego podjęliśmy decyzje o transporcie, o posłaniu tam naszych samolotów, żeby w bezpieczny sposób ewakuować zarówno obywateli polskich, jak i pracowników naszej misji wojskowej w Afganistanie. Przy czym trzeba powiedzieć, że naszej misji wojskowej przypadł w udziale nadzór czy też dbanie o pokój i bezpieczeństwo w innej prowincji, która już przed dłuższym czasem, parę miesięcy temu, została całkowicie opanowana po ofensywie talibów i na skutek tego wszystkie osoby, które tam się znajdowały, wszyscy Afgańczycy, którzy pomagali w naszej misji wojskowej, musieli się już wcześniej ewakuować, czy to do Europy, czy do Stanów Zjednoczonych, czy to inne z ich punktu widzenia bezpieczne miejsce - powiedział szef rządu.

Dopytywany o liczbę osób, które mają być ewakuowane, powiedział, że to "około czterdziestu kilku osób". Jest wysoce prawdopodobne, że spora część już znalazła się poza granicami Afganistanu. Z niektórymi osobami nasze służby dyplomatyczne, służby wojskowe mają kontakt, ale niektórzy nie utrzymują kontaktu, tak jak powiedziałem, to były osoby pracujące w prowincji, która wcześniej została zajęta przez siły islamskie, przez talibów - powiedział premier.

W związku z tym my wyślemy więcej samolotów, niż jest to konieczne, ponieważ jeden samolot jest w stanie przetransportować kilkadziesiąt osób, ale jak tylko dostaniemy zgodę na wylądowanie na lotnisku w Kabulu, to będziemy gotowi też pomóc innym sojusznikom, chcemy tutaj zachować się bardzo solidarnie - dodał Mateusz Morawiecki.

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu. Na terenie lotniska zebrało się kilkuset cywilów afgańskich, starając się uciec z kraju przed talibami.

Na nagraniach w mediach społecznościowych widać tłum biegnący po asfalcie w kierunku samolotu USA Air Force. Inne zdjęcia pokazują ludzi próbujących wejść po schodach na pokład samolotu, niektórzy zwisają z poręczy.

Insane. Dont have any other words. The Kabul Airport. pic.twitter.com/ylraJsDyme

ragipsoyluAugust 16, 2021

W mediach społecznościowych serwis Asvaka News Agency napisał, że okoliczni mieszkańcy twierdzą, że trzech młodych mężczyzn uczepiło się podwozia odlatującego z Kabulu samolotu. Po wystartowaniu mężczyźni spadli na domy mieszkalne.

Podano, że osoby te spadły z samolotu C-17 w pobliżu lotniska w Kabulu.

Serwis opublikował nagranie, na którym widać dwa niezidentyfikowane obiekty spadające z lecącej maszyny. Lokalny mieszkaniec potwierdził, że ciała spadły na domy mieszkalne, powodując "głośny i straszny" hałas.

Na innym nagraniu - jak napisano - widać miejscowych mieszkańców zabierających ciała mężczyzn, którzy spadli z maszyny.

To, co dzieje się w Afganistanie możecie śledzić na bieżąco w naszej relacji na RMF24.pl