"Polska i Hiszpania piszą najnowszą historię kontynentu" - stwierdził premier Mateusz Morawiecki po zakończeniu polsko-hiszpańskich konsultacji międzyrządowych. "Zrobimy wszystko, aby Europa nie była zakładnikiem energetycznym Putina" - zapewnił szef hiszpańskiego rządu Pedro Sanchez.
W Warszawie, pod przewodnictwem premierów Mateusza Morawieckiego i Pedro Sancheza, odbyły się polsko-hiszpańskie konsultacje międzyrządowe. Po ich zakończeniu podpisano memorandum o porozumieniu w dziedzinie obronności pomiędzy resortami obrony Polski i Hiszpanii, a także wspólną deklarację minister transportu, mobilności i agendy miejskiej Królestwa Hiszpanii oraz pełnomocnika rządu RP ds. CPK.
Na wspólnej konferencji prasowej szef polskiego rządu relacjonował, że podczas konsultacji omówiono sprawy o fundamentalnym znaczeniu: kwestie związane z bezpieczeństwem: - granic, energetycznym, czy inflacją.
Doskonale wiemy, że znajdujemy się na geopolitycznym zakręcie - ocenił Morawiecki. Zwrócił uwagę, że inflacja dotyka zarówno Polskę, jak i Hiszpanię, a jej źródłem są wysokie ceny surowców i mają na nią wpływ działania wojenne.
Omawialiśmy to, jak Europa za pół roku, za rok, za dwa lata ma funkcjonować, jak ma wyglądać. Mamy globalne aspiracje jako UE i spinamy klamrą - Polska i Hiszpania - te aspiracje - mówił Morawiecki.
Przekazał, że wśród tematów rozmów znalazła się także wojna w Ukrainie i jej wpływ na bieżącą sytuację w Europie. Rozmawialiśmy o tym, jak ważne jest, aby Ukraina utrzymała swoją suwerenność, integralność terytorialną i swoją niepodległość. Polska robi wszystko, aby tak było, ale Madryt - mimo że 3 tys. kilometrów od Ukrainy oddalony - też stanął na wysokości zadania. Ramię w ramię walczyliśmy o te europejskie wartości, o wolność, o prawo do życia, o demokrację, o niepodległość, o suwerenność - podkreślił polski premier.
Nasze kraje piszą więc najnowszą historię kontynentu - oświadczył Morawiecki podkreślając wagę bieżących konsultacji między polskim i hiszpańskim rządem. Życzyłbym sobie takiego zrozumienia w ramach całej UE, jakie widzę po stronie Hiszpanii dla wszystkich spraw, które się wiążą z tą wojną - dodał.
Morawiecki zwracał też uwagę na inne konsekwencje wojny, które mogą dotknąć południa Europy. Jak tłumaczył chodzi o sytuację na rynku zboża. Brak eksportu z Ukrainy może doprowadzić do poważnych implikacji, nawet do głodu w północnej Afryce, a w ślad za tym do ogromnych presji migracyjnych - mówił premier.
Jak wskazał, Polska i Hiszpania mają też wspólne stanowisko dotyczące gazu, co jest o tyle istotne, że kwestie te były ostatnio intensywnie dyskutowane. Hiszpania doskonale rozumie potrzebę uniezależnienia się od rosyjskiego gazu, jest w tej lepszej sytuacji niż Polska, że ta zależność była też wcześniej dużo niższa - zaznaczył Morawiecki.
Odniósł się też do porozumienia zawartego we wtorek w Brukseli ws. redukcji zużycia gazu. Zakłada ono dobrowolne ograniczenie popytu na ten surowiec o 15 proc. przed zimą i w okresie zimowym. Dzięki skoordynowanym działaniom Polski i Hiszpanii udało się osiągnąć właściwe, dobre dla Polski, dobre dla Hiszpanii i dobre dla Europy porozumienie z Komisją Europejską w obszarze gazu, tak by narodowe interesy Polski i Hiszpanii nie ucierpiały. Zmieniliśmy pierwotną propozycję KE w taki sposób, by odpowiadała ona naszym oczekiwaniom - zapewnił premier.
Jak mówił, "uznano specyfikę i odrębność Hiszpanii, ale uznano też w tym kontekście dobro Warszawy i naszą specyficzną sytuację, i to jest bardzo ważne". Według Morawieckiego to pokazuje, jak współpraca polsko-hiszpańska zadziałała w praktyce. Zbudowaliśmy odpowiednią masę krytyczną dla nowych rozwiązań, dużo lepszych rozwiązań, także dla nas - ocenił szef polskiego rządu.
Polski premier zwracał też uwagę na współpracę gospodarczą między Polską i Hiszpanią. Eksport, import znakomicie rosną - zauważył. Dodał, że w ubiegłym roku zanotowano rekordową wymianę handlową. Morawiecki mówił też o rozwoju współpracy kulturalnej.
Premier Sanchez odnosząc się do porozumienia ws. redukcji zużycia gazu w Europie, stwierdził, że jest to "dowód na jedność i solidarność, która musi przewodzić wszystkim naszym politykom w Europie".
Poinformował, że rząd hiszpański miesiąc temu zatwierdził plan efektywności energetycznej dla całego kraju. Pracujemy nad planem oszczędności energetycznej, który cieszy się wsparciem sektora prywatnego i wszystkich grup w naszym hiszpańskim parlamencie. Wkrótce zostanie on ogłoszony do wiadomości opinii publicznej - powiedział Sanchez.
Zaznaczył, że "Hiszpania jest krajem solidarnym i odpowiedzialnym". Zrobimy wszystko, aby Europa nie była zakładnikiem energetycznym Putina - oświadczył Sanchez. Dodał, że Hiszpania ma bardzo rozubudowaną i efektywną infrastrukturę dywersyfikacji i ma możliwość stania się hubem służącym dywersyfikacji eksportu gazu do krajów, które są dotknięte restrykcjami ze strony Putina.
Wyraził również nadzieję na udział hiszpańskich firm w budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jesteśmy przekonani, że jesteśmy w stanie razem stawić czoła istniejącym zagrożeniom i nie dopuścić do osłabienia projektu europejskiego, a wręcz go wzmocnić i sprawić, że Europa stanie się bardziej zjednoczona i bardziej solidarna - mówił szef hiszpańskiego rządu.
Sanchez stwierdził też, że "Polska i Hiszpania mogą wspólnie zrobić bardzo wiele zarówno na szczeblu europejskim, jak i na szczeblu dwustronnym". Odnowa naszego traktatu o dwustronnej współpracy jest okazja do tego, aby kontynuować zacieśniania więzów przyjaźni i współpracy - dodał.