"Podczas spotkania poruszyliśmy temat praworządności. Przede wszystkim powiedziałem o tym, że nasze intencje służą temu, by system sprawiedliwości był sprawniejszy, bardziej sprawiedliwy" - mówił w Brukseli premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z przewodniczącym KE Jean-Claude'em Junckerem. Obaj politycy spotkają się ponownie, by "kontynuować dyskusję ws. praworządności mającą przynieść postępy do końca lutego".
Potwierdziliśmy wolę współpracy w bardzo wielu obszarach - dodał premier podczas konferencji prasowej. Wskazał m.in. na temat wspólnego rynku. Na wspólnym rynku mamy bardzo wiele interesów, a konkretnie 28 krajów ma różne interesy i jest wielką sztuką, aby wypracować odpowiednie kompromisy. W naszej intencji jest to, żeby te kompromisy odpowiadały interesom Polski - mówił szef polskiego rządu. Tego przede wszystkim dotyczyła nasza rozmowa - dodał.
Morawiecki poinformował, że na wstępie spotkania poruszono temat praworządności. Tutaj wyraziliśmy nasze intencje bardzo mocno co do tego, czym ta reforma wymiaru sprawiedliwości dla nas jest, czym ona ma być, jak ją postrzegamy (...) - relacjonował premier.
Przede wszystkim powiedziałem o tym, że nasze intencje służą temu, aby ten system był sprawniejszy i bardziej sprawiedliwy, bardziej obiektywny - dodał.
Morawiecki poinformował, że przedstawił szefowi KE racje polskiego rządu ws. reformy wymiaru sprawiedliwości. Trudno, żeby podczas takiego spotkania reakcja drugiej strony była jakaś zasadniczo odmienna od tego, jaka była wcześniej - powiedział.
Jak dodał wierzy, że przedstawienie racji rządu i patrzenia na system wymiaru sprawiedliwości trafi do rozmówców Brukseli, do KE i innych instytucji unijnych.
O percepcję drugiej strony, trzeba pytać drugą stronę, ja starałem się jak najlepiej przedstawić nasze racje - stwierdził szef rządu.
Dopytywany, czy Polska rozważa złożenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE ws. ewentualnego przekroczenia uprawnień traktatowych KE ws. toczącej się procedury dot. praworządności odpowiedział, że we wtorek nie było rozmowy na ten temat.
Morawiecki poinformował też, że z szefem Komisji Europejskiej rozmawiali m.in. o polityce energetycznej, klimatycznej, o dyrektywie gazowej, która - zaznaczył szef rządu - będzie miała "bardzo duże znaczenia chociażby dla ewentualnych decyzji dot. Nord Stream".
Dodał, że Polska dokonuje ogromnych wysiłków w kwestii transformacji energetycznej. A jednocześnie chcielibyśmy, aby zarówno pakiet klimatyczny, jak i zasady redukcji (emisji) CO2 i wszelkie szczegółowe aspekty związane z polityką klimatyczną odpowiadały tempu, które założyliśmy sobie jako możliwe, żeby nie obciążały nas za bardzo, bo już teraz widzimy skutki tej polityki dla polskiej gospodarki a do roku 2030 te skutki mogą być bardzo istotne - powiedział Morawiecki.
Premier zaznaczył, że tematem była również kwestia Brexitu, wieloletnich ram finansowych UE. Tutaj chcemy zdecydowanie stać po stronie interesów krajów, które walczą o konwergencję w zakresie polityki strukturalnej, polityki kohezji - powiedział Morawicki.
Jakkolwiek rozumiem oczywiście nowe priorytety, takie jak bezpieczeństwo, innowacyjność, jak również zaadresowanie problemu migracji (..), to jednak apelowaliśmy też o to, by budżet jak najbardziej odzwierciedlał potrzeby krajów doganiających (Europę Zachodnią), zwłaszcza tych mających pogrzeby w zakresie budowy infrastruktury - mówił Morawiecki. Wskazał w tym kontekście na Inicjatywę Trójmorza.
(m)