"Jest przesilenie polityczne i rządowe. Wybory najprawdopodobniej 23 maja" - ogłosiła w sobotnie popołudnie na Twitterze Krystyna Pawłowicz, była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Jej post potwierdzał doniesienia RMF FM o sporze ws. wyborów prezydenckich pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Porozumieniem: według naszych ustaleń, Jarosław Kaczyński zagroził Jarosławowi Gowinowi przeprowadzeniem głosowania już 23 maja, na co lider Porozumienia odpowiedział groźbą wyjścia z koalicji rządowej. Ostatecznie, po pilnym spotkaniu na Nowogrodzkiej najważniejszych ludzi Zjednoczonej Prawicy, kryzys zażegnano.
Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, Kaczyński i Gowin mieli poróżnić się co do tego, jak planowane na 10 maja i przesunięte zgodnie z ich porozumieniem sprzed kilku dni wybory prezydenckie miałyby wyglądać: czy wystartować mieliby w nich wyłącznie obecni kandydaci, czy też stawka mogłaby zostać poszerzona o nowych pretendentów do najwyższego urzędu w państwie.
Sprawa stanęła na ostrzu noża. Bardzo możliwym scenariuszem stał się ten, w którym jeszcze w sobotę przed północą - czyli w ostatnim możliwym terminie - marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiłaby, że wybory przeprowadzone zostaną za dwa tygodnie, w sobotę 23 maja, w trybie korespondencyjnym. Równocześnie premier musiałby ogłosić ten dzień wolnym od pracy.
Taki scenariusz oznaczałby złamanie porozumienia zawartego przez Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina w środę - i w konsekwencji mógłby doprowadzić do wyjścia polityków Porozumienia z koalicji rządowej.
Po godzinie 15:00 do siedziby PiS na Nowogrodzkiej zjechali na pilne rozmowy najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy.
W czasie, kiedy na Nowogrodzkiej trwały rozmowy, zagadkowe wpisy opublikowała na Twitterze Krystyna Pawłowicz, była posłanka PiS-u, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
"No to trzymajcie się teraz....I módlcie się za Polskę... Włączcie telewizory i czekajcie ... Módlcie się za Polskę ... Czekajcie przy tv do wieczora, jest przesilenie polityczne i rządowe. Wybory najprawdopodobniej 23 maja...Rząd chyba mniejszościowy... Módlcie się za Polskę.." - napisała Pawłowicz.
Ostatecznie jednak trwające niemal cały dzień przeciąganie liny między Jarosławem Kaczyńskim i Jarosławem Gowinem zakończyło się ugodą. Koalicyjne ustalenie jest takie, że wyborów prezydenckich w maju nie będzie.