Dostarczenie kapitału czy odroczenie pewnych obowiązkowych płatności to rozwiązania, nad którymi pracujemy, aby złagodzić skutki epidemii koronawirusa dla polskich firm - oświadczyła w sobotę w Londynie minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
W pierwszej kolejności będziemy się zastanawiać nad usprawnieniem płynności kapitałowej firm, zwłaszcza małych i średnich, bo gdyby się wydarzyła w nich konieczność objęcia kwarantanną wszystkich pracowników, to oznaczałoby bardzo poważne tąpniecie, a w wielu przypadkach mogłoby to grozić nawet upadłością - powiedziała Emilewicz, odpowiadając na pytanie podczas konferencji prasowej przy okazji forum ekonomicznego zorganizowanego przez stowarzyszenie polskich studentów na London School of Economics.
Zatem dostarczenie kapitału czy odroczenie pewnych obowiązkowych płatności wydaje się dobrym rozwiązaniem, pracujemy nad tym m.in. z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, ministerstwem finansów i ZUS-em - dodała szefowa resortu rozwoju.
W jej ocenie sektorem, który w pierwszej kolejności może odczuć największe straty w efekcie epidemii jest branża turystyczna. Emilewicz powiedziała, że w poniedziałek w jej resorcie odbędzie się spotkanie z reprezentantami całej branży - touroperatorami, hotelarzami, przewoźnikami. Według wstępnych szacunków, z racji tego, że część turystów z Azji czy północnych Włoch nie przyjedzie, szacujemy straty branży na ok. 400 milionów złotych, ale sytuacja jest dynamiczna i będziemy to aktualizować - dodała.
Minister zaapelowała jednocześnie, by branże nie wykorzystywały sytuacji związanej z koronawirusem do załatwiania innych spraw, np. by firmy z sektora turystycznego nie uzasadniały tym niepłacenia na fundusz turystyczny, który został powołany do sprowadzania polskich obywateli do kraju w sytuacji, gdy biuro turystyczne bankrutuje.
Emilewicz podkreśliła, że epidemia koronawirusa pokazała negatywne skutki globalizacji i nadmiernego uzależnienia wielu sektorów gospodarki od dostawców z Azji, zatem w dłuższej perspektywie niektóre sektory polskiej gospodarki mogą skorzystać na rozpoczynającej się już w skali całego świata przebudowie łańcuchów dostaw.
Niemiecki przemysł motoryzacyjny już dziś szuka nowych dostawców, a ponieważ Polska jest największym producentem części samochodowych w Europie, to tutaj te pytania padają najczęściej - mówiła, ale dodała też, że rozmawia też o branży AGD czy dostawach elementów wyposażenia dla branży budowlanej. Jako sektor mający potencjalną szansę rozwoju wskazała też farmaceutykę, gdyż jak mówiła, ministrowie zdrowia państw UE zgadzają się, że uzależnienie od producentów z Chin i Indii jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i jego odbudowa musi być priorytetem.
Minister wskazywała także, że epidemia koronawirusa powoduje wzrost popytu na niektóre usługi i produkty, co widać np. po ich notowaniach giełdowych. Wiemy doskonale, że wszystkie usługi streamingowe, zyskują na wartości, bo coraz więcej jest pracy w skali świata wykonywanej zdalnie, także ze względów bezpieczeństwa, więc zyskują na wartości. Paradoksalnie w związku z telepracą rośnie ilość czasu wolnego, a czego skutkiem jest np. wzrost sektora gamingowego - powiedziała Emilewicz, która kilka razy wskazywała, że to jest jeden z najmocniejszych polskich produktów eksportowych.
W poniedziałek Sejm przyjął ustawę dotyczącą szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa. Ustawę podpisał również prezydent Andrzej Duda.
Uchwalona w poniedziałek ustawa zakłada m.in., że pracodawca, by przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się choroby COVID-19, będzie mógł polecić pracownikowi wykonywanie obowiązków zdalnie z domu. Wprowadza rozwiązania zapewniające prawo otrzymania dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców zwolnionych od wykonywania pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem, za okres nie dłuższy niż 14 dni, w przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko.
Ustawa zakłada możliwość dokonywania zamówień na towary lub usługi niezbędne do przeciwdziałania COVID-19, bez stosowania przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Do projektowania, budowy, przebudowy, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych, w tym zmiany sposobu użytkowania, w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, wprowadzono możliwość niestosowania przepisów ustawy Prawo budowlane, a także ustaw o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ustawy oraz o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Do tej pory w Polsce potwierdzono 6 przypadków koronawirusa.
Minister zdrowia, Łukasz Szumowski, powiedział, że obecnie w związku z podejrzeniem koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, hospitalizowanych jest w kraju 128 osób, ponad 1300 osób przebywa w kwarantannie domowej i ponad 6 tys. objętych jest nadzorem sanitarnym.
Na całym świecie stwierdzono już ponad 100 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem: 80 tysięcy w Chinach, ponad 7000 w Korei Południowej, prawie 6000 w Iranie i ponad 4500 we Włoszech. W sumie z powodu koronawirusa zmarło już ponad 3400 osób.