"Aby osiągnąć cele operacji specjalnej, będziemy musieli dotrzeć do Kijowa" - powiedział Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, cytowany przez portal Nexta. Wielka Brytania przekaże Ukrainie kolejnych 200 pocisków przeciwczołgowych Brimstone. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w rozmowie z Radiem Swoboda, że kiedy Ukraina otrzyma od swoich sojuszników myśliwce F-16, będzie miała prawo do samoobrony, w tym do uderzania w rosyjskie cele wojskowe poza Ukrainą - podał portal Ukraińska Prawda. Czwartek był 729. dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Najważniejsze informacje dotyczące rosyjskiej inwazji zebraliśmy w naszej relacji z 22.02.2024 r.

REKLAMA

Ta relacja zakończyła się - najnowsze informacje o wywołanej przez Rosję wojnie w Ukrainie znajdziecie TUTAJ.

23:35

Jak podaje Kyiv Independent, cytując ABC News, "urzędnicy amerykańscy twierdzą, że w ciągu kilku tygodni Ukraina może stanąć w obliczu 'katastrofalnego' niedoboru broni".

ABC News: Ukraine could face 'catastrophic' arms shortage within weeks, US officials say.https://t.co/5H9RTWNbKs

KyivIndependentFebruary 22, 2024

23:10

Im bardziej szalone oświadczenia napływają z Moskwy, tym większa musi być nasza siła - powiedział w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Podkreślił, że "tylko nasza siła w ochronie życia i nasza zdolność do osiągnięcia naszych celów może przynajmniej częściowo otrzeźwić Rosję". Rosyjskie szaleństwo musi przegrać tę wojnę. I dokładamy wszelkich starań, aby to osiągnąć - zaznaczył.

The more insane statements are coming from Moscow, the greater our strength must be. Only our strength in protecting life and our ability to achieve our aims can sober Russia up, at least partially. Russian insanity must lose this war. And we are making every effort to achieve... pic.twitter.com/6RisNGXEjQ

ZelenskyyUaFebruary 22, 2024

22:59

Jak podaje niezależny białoruski portal Nexta, Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew powiedział: "aby osiągnąć cele operacji specjalnej, będziemy musieli dotrzeć do Kijowa".

Według niego, jeśli Kreml nie zrobi tego teraz, "zrobi to za jakiś czas". Kreml uważa, że Kijów stanowi "zagrożenie dla istnienia Rosji", a zresztą jest "rosyjskim miastem".

Miedwiediew wspomniał także o Odessie, którą nazwał "miastem rosyjskim". Odessa, wróć do domu, czekaliśmy na Odessę w Federacji Rosyjskiej - powiedział Miedwiediew, cytowany przez portal Nexta.

Dmitry Medvedev said that Russia will not stop until it captures Kyiv, and called Odesa a "Russian city"Medvedev said that in order to "achieve the goals of the special operation, we will have to reach Kyiv." According to him, if the Kremlin fails to do it now, "they will do... pic.twitter.com/ysNUSGjB9Q

nexta_tvFebruary 22, 2024

22:40

Po dwóch latach rosyjskiej inwazji na Ukrainę francuska i europejska opinia publiczna są coraz bardziej zmęczone konfliktem - pisze dziennik "Le Figaro".

Gazeta podkreśla, że solidarność z Kijowem, która ukształtowała się na Zachodzie po rosyjskim ataku w lutym 2022 roku, uległa stopniowej erozji. Ponadto tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego i prezydenckie w Stanach Zjednoczonych mogą przynieść znaczące zmiany w krajobrazie geopolitycznym.

Zaraz po rosyjskiej inwazji dwa lata temu aż 82 proc. francuskiego społeczeństwa wyrażało poparcie dla Ukrainy - wynikało z przeprowadzonego wówczas sondażu Fundacji Jean-Jaures. Rok temu wsparcie to spadło do 64 proc., a następnie wzrosło na początku ukraińskiej kontrofensywy do 70 proc. - przypomina "Le Figaro".

Niemal dwa lata od rozpoczęcia pełnoskalowej wojny poparcie dla Kijowa wyraża 58 proc. Francuzów, podczas gdy o Rosji dobrą opinię ma 18 proc. w porównaniu do 21 proc. na początku inwazji.

Choć Ukraina cieszy się nadal dużym poparciem francuskiego społeczeństwa, to "impas w wojnie wydaje się generować efekt znużenia i zmęczenia u części francuskiej populacji, która patrzy na Ukrainę nieco mniej życzliwie" - twierdzi cytowany przez "Le Figaro" Jerome Fourquet z Francuskiego Instytutu Opinii Publicznej (IFOP).

Według badania prezentowanego przez European Council on Foreign Relations (ECFR), na które powołuje się francuski dziennik, jedynie 9 proc. Francuzów wierzy w zwycięstwo Ukrainy w konflikcie z Rosją, podczas gdy 17 proc. uważa, że to Kreml wyjdzie z wojny zwycięsko. Dla porównania, według tego samego badania w Polsce, w zwycięstwo Ukrainy wierzy 17 proc. społeczeństwa.

Spada również poparcie Francuzów dla dostaw broni dla Ukrainy, choć w zeszłym tygodniu prezydent Emmanuel Macron podpisał z Wołodymyrem Zełenskim umowę o bezpieczeństwie, która przewiduje 3 mld euro dodatkowej pomocy dla Kijowa.

O ile na początku rosyjskiej inwazji dwa lata temu 65 proc. Francuzów popierało dostawy broni, to obecnie jest to 50 proc. przy najwyższym do tej pory odsetku osób przeciwnych dostawom, wynoszącym 34 proc.

W czasie, gdy ukraińskie wojska walczą w terenie z Rosjanami, którzy dysponują większą ilością amunicji i zasobów, a wewnętrzne względy polityczne blokują wysyłkę nowego amerykańskiego sprzętu, polityka dostarczania broni przez Europę nie cieszy się ponownym poparciem francuskiej opinii publicznej - uważa cytowany przez "Le Figaro" Fourquet.

Badanie prezentowane przez ECFR zostało przeprowadzone online we Francji w dniach 2-19 stycznia, a także w 11 innych krajach europejskich, w tym w Polsce. Łączna liczba ankietowanych wyniosła 17 023.

21:55

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał w czwartek telefonicznie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem o sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej i zapewnił, że Kijów jest gotów do konsultacji "w celu szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania".

Zełenski poruszył ten temat w rozmowie z Michelem i "akcentował, że Ukraina jest gotowa do konsultacji w celu szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania sytuacji" - podało w komunikacie biuro (kancelaria) prezydenta.

Ukraiński przywódca "zaznaczył, że ważne jest przedłużenie reżimu liberalizacji handlu z Unią Europejską, ponieważ takie wsparcie jest podczas wojny nie mniej ważne niż wsparcie w postaci uzbrojenia" - głosi komunikat.

21:24

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba spotkał się z szefem gabinetu premiera Pawłem Grasiem i pełnomocnikiem Rady Ministrów ds. odbudowy Ukrainy Pawłem Kowalem.

Szczera, trwająca ponad godzinę, rozmowa w Warszawie (...). Obydwa rządy są zdeterminowane, aby rozwiązać trudne kwestie - napisał Kułeba.

Jestem wdzięczny za decyzje, które zagwarantują niezakłócone dostawy towarów wojskowych i humanitarnych na Ukrainę - podkreślił. Kułeba poinformował też, że podczas spotkania "omówiono także dalsze wspólne wysiłki na rzecz zwiększenia dostaw sprzętu wojskowego". Kijów i Warszawa doskonale rozumieją, kto jest naszym wspólnym wrogiem - dodał.

Na czwartkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk powiedział, że jednym z zadań rządu, z którego ten wywiązuje się w sposób efektywny, jest pełna przepustowość na granicy, jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną zmierzającą na Ukrainę.

20:40

Prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił do Paryża w trybie ad hoc szereg przywódców europejskich na rozmowy o pomocy dla Ukrainy - poinformował w czwartek w wywiadzie dla Polsat News i Interii prezydent Andrzej Duda. Dodał, że w spotkaniu wezmą udział przywódcy wielu krajów.

20:01

Wielka Brytania przekaże Ukrainie kolejnych 200 pocisków przeciwczołgowych Brimstone - ogłosił w czwartek minister obrony Grant Shapps. Jego resort poinformował też, że wyciągając wnioski z wojny na Ukrainie, zainwestuje 4,5 mld funtów w wyposażenie własnych sił zbrojnych w drony.

"Dziś mogę ogłosić nowy pakiet 200 pocisków przeciwczołgowych Brimstone w ramach dalszego wzmocnienia obrony Ukrainy. Pociski te miały już znaczący wpływ na sytuację na polu bitwy, w jednym przypadku zmuszając siły rosyjskie do rezygnacji z próby przekroczenia rzeki i wycofania się" - powiedział Shapps w Izbie Gmin.

"Nadszedł czas, aby Zachód i wszystkie cywilizowane narody zintensyfikowały działania i udzieliły Ukrainie wsparcia, którego potrzebuje" - wezwał.

17:30

Niemiecki Bundestag poparł przygotowaną przez partie rządzące propozycję uzbrojenia dla Ukrainy. W treści propozycji nie ma bezpośredniego odniesienia do pocisków taurus, ale jest fragment, mówiący o zapewnieniu Ukrainie "niezbędnych systemów broni dalekiego zasięgu i amunicji".

Minister obrony Boris Pistorius nie odpowiedział na pytanie posła CDU Hardta o perspektywy dostaw systemów Taurus. Nie wiadomo więc do końca, jaką broń Kijów otrzyma z Berlina, bo zwrot "systemy dalekiego zasięgu", choć odnosi się również do taurusów, może być interpretowany różnie.

17:10

Bundestag odrzucił w czwartek złożony przez opozycyjną frakcję CDU/CSU wniosek o natychmiastowe przekazanie przez Niemcy Ukrainie pocisków manewrujących Taurus i innego dostępnego, potrzebnego Kijowowi uzbrojenia. Za głosowało 182 posłów, 480 było przeciw.

Lider frakcji Friedrich Merz wezwał wcześniej posłów rządowej koalicji SPD, Zielonych i FDP do poparcia wniosku CDU/CSU. "Ukraina nadal nie otrzymuje wszystkich materiałów, których pilnie potrzebuje, aby skutecznie odeprzeć rosyjską wojnę agresji" - powiedział Merz cytowany przez portal tagesschau.

W kolejnym wniosku, złożonym do debaty przez SPD, Zielonych i FDP, wzywa się do dostarczenia dodatkowych potrzebnych systemów broni dalekiego zasięgu. P

ociski manewrujące Taurus nie zostały w nim wymienione.

Pociski manewrujące Taurus to jedne z najnowocześniejszych pocisków w służbie niemieckich sił powietrznych. Są one przeznaczone do odpalania z samolotów, a ich szacowany zasięg wynosi ponad 500 km.

16:10

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ujawniła w Czernihowie proceder ułatwiania poborowym uniknięcia powołania do wojska. Zatrzymano byłego szefa wojskowej komisji lekarskiej, u którego znaleziono milion dolarów - podała w czwartek SBU.

Były szef wojskowej komisji lekarskiej za łapówkę obiecywał poborowym usunięcie ich z listy osób powoływanych do wojska na podstawie fikcyjnych zaświadczeń o niezdolności do pełnienia służby wojskowej ze względu na stan zdrowia. Dzięki tym zaświadczeniom mężczyźni mogli wyjechać za granicę.

Według śledczych zatrzymany współpracował z kilkoma członkami obwodowych wojskowych komisji lekarskich i pracownikami placówek medycznych. Podczas rewizji znaleziono u niego prawie milion dolarów oraz 22 tys. euro, a także dokumenty dotyczące kilku mieszkań i działek ziemi.

14:10

Siły ukraińskie mocno utrzymują przyczółek Krynki na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, okupowanym przez Rosję - oznajmił w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po posiedzeniu najwyższego dowództwa wojskowego.

Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.

Pierwsze doniesienia o przyczółku Krynki, bronionym przez nieliczne zgrupowanie ukraińskiej armii, pojawiły się jesienią ubiegłego roku. Jak informował wówczas brytyjski resort obrony, w Krynkach walczą głównie żołnierze piechoty morskiej.

12:22

Co najmniej trzy ataki rakietowe przeprowadziły siły ukraińskie na rosyjskie wojska skoncentrowane na poligonie w pobliżu Nowej Kachowki w obwodzie chersońskim - powiedziała w Radiu Swoboda rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju Natalia Humeniuk.

Jak dodała, rosyjscy żołnierze ćwiczyli na poligonie, przygotowując się do szturmu na ważną wioskę Krynki na wschodnim brzegu Dniepru. Miejscowość ta jest broniona przez ukraińską piechotę morską.

Nastąpiła eksplozja i to nie jedna. Powtórzyliśmy to trzy razy, aby wzmocnić efekt. Tak, rzeczywiście, rosyjskie wojsko przygotowywało się do szturmu na Krynki, które, jak oni twierdzą, zostały już "oczyszczone". (...) Okupanci mają podobne lokalizacje w tymczasowo okupowanej lewobrzeżnej części obwodu chersońskiego, gdzie zbierają się na szkolenia (...). Według wstępnych danych, prawdopodobnie byli tam również przedstawiciele dowództwa zgrupowania "Dniepr" - powiedziała Humeniuk.

12:19

Na kupiańsko-łymańskim odcinku frontu wojska rosyjskie nadal próbują zdobyć Syńkiwkę i posuwają się naprzód w pobliżu wsi Terny, a w okolicach Bachmutu starają się zająć tereny wzdłuż rzeki Doniec - przekazał kapitan Illa Jewłasz, rzecznik służby prasowej wschodniej grupy wojsk Chortyca.

Jeśli chodzi o Czasiw Jar, wszystko wygląda w klasyczny sposób (dla Rosjan): wróg przeprowadza frontalne ataki (w kierunku tej miejscowości). (...) Jeśli chodzi o Kliszczijiwkę i Andrijiwkę, wróg stara się dotrzeć do rzeki Doniec i zająć tam stanowiska obronne. Każda umocniona pozycja pomaga utrzymać obronę, dlatego przeciwnik próbuje odzyskać utracony teren. Nasi wojskowi robią jednak wszystko, co w ich mocy, aby temu zapobiec - zapewnił Jewłasz.

11:26

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział włoskiemu dziennikowi "Corriere della Sera", że “jest tylko plan A dla Ukrainy: wsparcie dla niej". Opowiedział się za wspólną europejską obroną i utworzeniem na ten cel funduszu w wysokości 100 mld euro.

Michel oświadczył: "Jest nadzwyczaj ważne to, by dwa lata po wybuchu wojny powtórzyć nasze wspólne poparcie dla Ukrainy". Dodał, że "Ukraińcy potrzebują więcej amunicji, więcej broni, więcej wsparcia militarnego".

11:07

Rosyjskie władze, przedstawiając w oficjalnej narracji inwazję na Ukrainę jako konflikt z Zachodem, przygotowują swoich obywateli na długotrwałą wojnę i spadek poziomu życia - poinformowało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak przekazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 14 lutego Dmitrij Pieskow, rzecznik dyktatora Rosji Władimira Putina, powiedział dziennikarzom, że choć "specjalna operacja wojskowa (propagandowe określenie inwazji) zaczęła się jako operacja przeciwko Ukrainie, z biegiem czasu przybrała formę wojny przeciwko zbiorowemu Zachodowi; wojny, w której kraje zbiorowego Zachodu, kierowane przez Stany Zjednoczone, są bezpośrednio zaangażowane w konflikt"

10:58

Wspieranie Ukrainy wiąże się z ogromnymi kosztami politycznymi, a rolnicy buntują się w całej Europie i nikt nie wierzy, że Ukraińcy wygrają wojnę z Rosją - oświadczył premier Węgier Viktor Orban na spotkaniu członków grupy parlamentarnej rządzącej koalicji Fidesz-KDNP.

10:11

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret zezwalający cudzoziemcom i bezpaństwowcom na służbę w Gwardii Narodowej Ukrainy. Dotychczas mogli oni walczyć na froncie w szeregach Legionu Międzynarodowego.

Cudzoziemcy, którzy legalnie przebywają na terytorium Ukrainy, nie byli wcześniej karani i spełniają wymagania dotyczące służby wojskowej określone w ustawie "O obowiązku wojskowym i służbie wojskowej", mogą zostać dobrowolnie, na podstawie umowy, przyjęci do służby wojskowej w Gwardii Narodowej Ukrainy - czytamy w dekrecie.


Aby wstąpić do Gwardii Narodowej, cudzoziemcy muszą złożyć wniosek do terytorialnego centrum rekrutacji w miejscu zamieszkania lub bezpośrednio do jednostki wojskowej, w której chcą służyć na podstawie kontraktu.

Cudzoziemki mogą być rekrutowane do służby wojskowej na podstawie kontraktu, jeśli są wolne stanowiska w Gwardii Narodowej, które mogą być obsadzone przez kobiety.

08:14

Już tylko 10 proc. Europejczyków wierzy w zwycięstwo Ukrainy, choć jak ognia boi się ewentualnego sukcesu Rosji - pisze "Gazeta Wyborcza". Przywołuje wyniki raportu "Wojny i wybory: jak europejscy przywódcy mogą utrzymać poparcie społeczne dla Ukrainy" opublikowanego przez Europejską Radę Stosunków Zagranicznych (ECFR).

Jak pisze gazeta, tylko jeden na dziesięciu Europejczyków (badano mieszkańców 12 krajów) wierzy w zwycięstwo Ukrainy. 37 proc. przewiduje kompromis Ukrainy z Rosją, a 20 proc. wygraną Rosji. 12 proc. wskazało odpowiedź "żadne z wymienionych", a 22 proc. - "nie wiem/nie mam zdania".

"Europejską średnią zawyżają Polacy, Szwedzi i Portugalczycy. W sukces Ukrainy wierzy jeden na pięciu badanych z tych krajów. W tych krajach znacznie wyższe niż gdzie indziej jest też przeświadczenie, że Europa powinna pomagać zaatakowanemu krajowi" - pisze gazeta. Innego zdania są Grecy, Węgrzy, Włosi i Austriacy, którzy w większości sądzili, że trzeba przekonywać Ukrainę, by poszła na kompromis z agresorem.

06:14

W 2023 roku pomoc rzeczową Caritas Polska otrzymało ponad 1 mln Ukraińców - w tym 570 tys. osób na Ukrainie i 500 tys. uchodźców w Polsce - poinformowała PAP organizacja. W 28 Centrach Pomocy Migrantom i Uchodźcom w Polsce wsparcie otrzymało 57,5 tys. potrzebujących, z czego 30 proc. to były dzieci.

Wojna nie może nam spowszednieć. Naród ukraiński ciągle potrzebuje naszej solidarności. Nie możemy stać się obojętni. Pomoc, która dociera do najbardziej potrzebujących jest konieczna - powiedział PAP dyrektor Caritas Polska ks. dr Marcin Iżycki.

Ocenił, że "ludzie w Ukrainie potrzebują dziś wsparcia może nawet bardziej niż na samym początku wojny". W mediach widzimy obrazy przede wszystkim z dużych miast, ale o wiele gorzej jest w mniejszych miejscowościach, gdzie potrzebne jest po prostu wszystko - tłumaczył duchowny.

05:30

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w rozmowie z Radiem Swoboda, że kiedy Ukraina otrzyma od swoich sojuszników myśliwce F-16, będzie miała prawo do samoobrony, w tym do uderzania w rosyjskie cele wojskowe poza Ukrainą - podał portal Ukraińska Prawda.

Stoltenberg podkreślił, że obecnie nie da się dokładnie określić, kiedy na Ukrainie będą rozmieszczone myśliwce F-16. Zaznaczył, że wszyscy sojusznicy Ukrainy chcą, aby amerykańskie samoloty znalazły się tam jak najszybciej, ale dodał, że efekty dysponowania tymi maszynami będą lepsze, jeśli piloci będą dobrze wyszkoleni, podobnie jak ekipy obsługi technicznej i inny personel pomocniczy.

Więc myślę, że powinniśmy posłuchać ekspertów wojskowych, kiedy będziemy gotowi lub kiedy sojusznicy będą gotowi rozpocząć wysyłanie i dostarczanie F-16. Im szybciej, tym lepiej - powiedział szef NATO.

Według Stoltenberga każdy sojusznik Ukrainy będzie samodzielnie decydował o dostarczeniu Kijowowi F-16, a partnerzy mają różną politykę. Ale jednocześnie wojna na Ukrainie jest aktem agresji, a Ukraina ma prawo do samoobrony, w tym do uderzania w rosyjskie cele wojskowe poza Ukrainą - stwierdził.

05:17

Brytyjskie firmy eksportują sprzęt i maszyny - w tym także towary podwójnego zastosowania - wartości setek milionów funtów do krajów trzecich, skąd niemal na pewno trafiają dalej do Rosji - poinformowała stacja Sky News na podstawie danych o obrotach handlowych.

Wynika z nich, że od czasu rosyjskiej napaści na Ukrainę przed dwoma laty i po nałożeniu w związku z tym sankcji na Rosję, brytyjski eksport do tego kraju spadł o 74 proc. Zdecydowana większość towarów eksportowanych do Rosji to żywność, produkty medyczne i inne artykuły humanitarne. Eksport ciężkich maszyn, sprzętu elektrycznego i samochodów spadł niemal do zera.

Sky News zauważa, iż dane te na pierwszy rzut oka sugerują, że reżim sankcyjny okazał się bardzo skuteczny. Stacja zwraca jednak uwagę, że bliższe zbadanie oficjalnych statystyk handlowych Wielkiej Brytanii pokazuje zupełnie inny obraz sytuacji.

Statystyki dowodzą, że w czasie, gdy eksport do Rosji gwałtownie spadł, eksport do szeregu byłych republik sowieckich - zwłaszcza z Azji Środkowej i Kaukazu - wzrósł w bezprecedensowym tempie. Np. eksport do Kirgistanu wzrósł w tym czasie o ponad 1100 proc., przy czym zdominowany jest on przez ciężkie maszyny i pojazdy, których nie można już wysyłać bezpośrednio do Rosji. W niewiele mniejszym stopniu wzrósł eksport do Armenii.

Jak podkreśla Sky News, szczególnie niepokojący jest fakt, że wśród towarów wysyłanych do tych krajów znajdują się znaczne ilości produktów uznawanych za "podwójnego zastosowania", czyli takie, które mogą być używane zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych.

Analiza Sky News pokazuje, że brytyjski eksport do czterech krajów - Kirgistanu, Armenii, Gruzji i Uzbekistanu - tych towarów, o których wiadomo, że były używane na wojnie na Ukrainie, wzrósł od czasu jej wybuchu o ponad 500 proc. Spośród towarów wysłanych do tych czterech krajów zdecydowanie największą kategorię stanowiły "części samolotów, helikopterów lub bezzałogowych statków powietrznych" - czyli sprzęt, który może być wykorzystywany do produkcji dronów i innych statków powietrznych. Inne towary wysyłane przez brytyjskich eksporterów obejmują maszyny do przetwarzania danych, lotniczy sprzęt nawigacyjny i pomoce radionawigacyjne.