Była słoweńska modelka Melania Trump, żona kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa, zapewniła w czwartek na Twitterze, że nie naruszyła przepisów imigracyjnych przed uzyskaniem amerykańskiego obywatelstwa w 2006 roku.

REKLAMA

W ostatnim czasie małżonka Trumpa wypowiadała się przy wielu okazjach na temat tego, jak wyglądały jej pierwsze lata w USA, dokąd - jak twierdzi - przybyła w 1996 roku i skąd musiała co jakiś czas wyjeżdżać, by odnawiać swoją wizę.

Natomiast w związku z niedawną publikacją zdjęć Słowenki zrobionych w Nowym Jorku w 1995 roku portal Politico podał w wątpliwość jej relację. Według serwisu przyjechała do kraju z wizą krótkoterminową, której posiadacze muszą opuszczać Stany Zjednoczone co kilka miesięcy, co potwierdza jej wersję zdarzeń. Jednak - jak twierdzą eksperci zajmujący się migracją - ten typ wizy uniemożliwiałby jej legalną pracę. Żona kontrowersyjnego polityka w latach 90. pracowała w USA jako modelka.

W czwartkowym komunikacie 46-letnia Trump broniła się, zapewniając, że media publikują wiadomości "nieprecyzyjne" bądź wręcz "nieprawdziwe". Dodała, że uzyskała amerykańskie obywatelstwo w 2006 roku i jest szczęśliwa, że może mieszkać i pracować w Stanach Zjednoczonych.

Według Associated Press były agent Słowenki Paolo Zampolli zapewnił w czwartek, że Trump uzyskała wizę pracowniczą, zanim rozpoczęła karierę modelki. Dodał, że przestrzegała amerykańskiego prawa imigracyjnego.

W zeszłym tygodniu żona kandydata na prezydenta zamknęła swoją stronę internetową, gdy w mediach pojawiły się doniesienia, że nigdy nie ukończyła studiów wyższych.

Trump poznała swojego męża w latach 90. na przyjęciu w czasie nowojorskiego Tygodnia Mody. Po wielu latach narzeczeństwa wzięli ślub w Palm Beach na Florydzie.

(az)