Po rosyjskich ataki rakietowych na ukraińskie miasta USA rozważają nałożenie sankcji na rosyjskie aluminium, które długo nie było objęte restrykcjami ze względu na jego kluczowe znaczenie dla przemysłu ciężkiego, budownictwa czy nawet produkcji iPhonów - podaje Bloomberg.

REKLAMA

Biały Dom bierze pod uwagę trzy opcje: kompletny zakaz importu rosyjskiego aluminium, wprowadzenie bardzo wysokich ceł, lub objęcie sankcjami producenta tego metalu, firmy United Co. Rusal International PJSC - pisze agencja, powołując się na osoby znające szczegóły tych planów.

Rosja jest po Chinach drugim największym na świecie producentem aluminium, a USA rocznie sprowadzają stamtąd około 10 proc. całego swego importu tego metalu.

Administracja USA obawiała się jak dotąd, że nałożenie restrykcji na rosyjskie aluminium doprowadzi do zakłóceń w globalnych dostawach tego metalu, a także podbije jego cenę, jednak - jak wyjaśnia Bloomberg - zostało już stosunkowo niewiele rosyjskich dóbr eksportowych nieobjętych jeszcze sankcjami.

Obawy o to, że ewentualna decyzja USA o zakazie lub ograniczeniu importu rosyjskiego aluminium doprowadzi do braków na rynku sprawiły, że na londyńskiej giełdzie metali cena aluminium wzrosła o 7,3 proc. i był to jeden z największych takich wzrostów odnotowanych kiedykolwiek podczas jednej sesji.

W poniedziałek prezydent USA Joe Biden powiedział o atakach rakietowych Rosji na ukraińskie miasta: "tylko dodatkowo wzmacniają one nasze zaangażowanie, by wspierać naród ukraiński tak długo, jak trzeba".

Od poniedziałku Rosja przypuszcza zmasowane ataki rakietowy na cele cywilne i infrastrukturę energetyczną w kilkunastu miastach na całej Ukrainie.