Białoruska prywatna firma ochroniarska GardService - jedyna, której dekretem Alaksandra Łukaszenki pozwolono na posiadanie broni palnej - znacznie zwiększyła swoje siły i przygotowuje się do udziału w działaniach wojennych - powiedział w rozmowie z "Deutsche Welle" przedstawiciel opozycjonistki Swiatłany Cichanouskiej Walerij Sachaszczyk.
Sachaszczyk to były dowódca brzeskich spadochroniarzy, który po wyborach prezydenckich w Białorusi w 2020 roku dołączył do ruchu demokratycznego, zostając swoistym "ministrem obrony" w szeregach Swiatłany Cichanouskiej. Według niego pracownicy białoruskiej firmy GardService na kilku poligonach są szkoleni do udziału w działaniach wojennych.
Sachaszczyk stwierdził, że liczba pracowników GardService znacznie wzrosła w ostatnim czasie i obecnie może to być ponad tysiąc żołnierzy. Rekrutacje i szkolenia trwają od kilku miesięcy. Kadrę powiększyli oficerowie, chorąży, sierżanci i żołnierze, którzy służyli w siłach operacji specjalnych i jednostkach specjalnych organów ścigania Białorusi - powiedział w rozmowie z "Deutsche Welle".
Według opozycjonisty wojskowi mogą być wykorzystywani w działaniach sabotażowych i rozpoznawczych. Mogą być także włączeni do tzw. grupy Wagnera, czyli rosyjskiej kompanii najemników i brać udział w regularnych walkach.
Wcześniej Sachaszczyk przekonywał, że Władimir Putin zainwestował "poważną kwotę" w rozwój GardService i chce stworzyć "białoruski odpowiednik grupy Wagnera".
W połowie 2022 roku niezależny portal Zierkało, powołując się na pracownika GardService przekazał, że do Mińska przyleciało 20-25 najemników z grupy Wagnera celem szkolenia Białorusinów.
GardService powstała w listopadzie 2019 roku. Alaksandr Łukaszenka tuż przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku osobistym dekretem zezwolił pracownikom firmy ochroniarskiej na używanie broni, a także wykorzystywanie środków specjalnych i siły fizycznej "w sposób przewidziany prawem dla sił paramilitarnych".
Firmą matką GardService jest Globalcustom Managament, której jednym z właścicieli była partnerka byłego szefa administracji Łukaszenki Wiktar Szejman. W grudniu 2021 roku na GardService sankcje nałożyły Unia Europejska, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone.
Alaksandr Łukaszenka wielokrotnie zaprzeczał, że armia białoruska weźmie udział w bezpośredniej inwazji na Ukrainę. Ale według różnych źródeł, Moskwa bardzo naciska na Mińsk, by się zaangażował. Wykorzystanie najemników byłoby pewnym wyjście z sytuacji.