Polski Związek Piłki Nożnej przyznaje, że mecze III ligi wywołały nietypowe zainteresowanie u bukmacherów głównie z Azji, a od końca sezonu 2021/2022 widać zwiększoną aktywność międzynarodowych grup przestępczych, które próbują wpływać na spotkania rozgrywane w Polsce. Piłkarska centrala wydała oświadczenie po tym, jak w mediach pojawiły się informacje, że w Polsce znów może dochodzić do ustawiania spotkań.
Pierwszy artykuł dotyczący niepokojącego trendu w polskiej piłce został opublikowany przez Mateusza Migę na portalu sport.tvp.pl. Według przedstawionych informacji duże zainteresowanie zagranicznych graczy wzbudził między innymi mecz GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg. Zaledwie w ciągu 30 minut na to spotkanie pojawiły się zakłady warte 90 tysięcy euro. Z informacji przedstawionych na portalu wynika też, że mecze polskiej III ligi często są wycofywane z oferty bukmacherów. Powód jest prosty: niespodziewanie zagraniczni gracze stawiają duże kwoty na to, że np. w konkretnych spotkaniu padnie określona liczba bramek.
Dziś do sprawy odniósł się Polski Związek Piłki Nożnej. PZPN przyznał, że od końcówki poprzedniego sezonu obserwuje "zwiększoną działalność międzynarodowych grup przestępczych, które usiłują w nieuczciwy sposób uzyskać wpływ na przebieg meczów piłkarskich lub zdarzenia boiskowe, będące przedmiotem zakładów bukmacherskich, w szczególności w niższych klasach rozgrywkowych".
Jeszcze w czerwcu rzecznik dyscyplinarny organizacji miał zwracać klubom uwagę na podejrzane zakłady pojawiające się w III lidze.
Dalej piłkarska centrala zapewnia, że od początku sezonu 2022/2023 mecze II i III ligi, a także Centralnej Ligi Juniorów są monitorowane przez firmę SPORTRADAR, która analizuje je pod kątem ryzyka "match-fixingu" (tj. nagłego wzrostu zakładów na wybrany mecz, dotyczący np. konkretnego wyniku, liczby bramek czy kartek). Od lat SPORTRADAR monitoruje ekstraklasę i I ligę. Raporty szwajcarskiej firmy potwierdzają, że polskimi rozgrywkami, a w szczególności rozgrywkami III ligi zainteresowani są gracze szczególnie z Azji.
Centrala poinformowała też, że we wrześniu Rzecznik Dyscyplinarny PZPN przekazał śledczym informacje dotyczące jedenastu meczów "w celu prowadzenia stosownego postępowania karnego, w przypadku stwierdzenia popełnienia przestępstw określonych w art. 46-47 ustawy z 25 czerwca 2010 r. o sporcie". Chodzi zatem o dawanie i przyjmowanie łapówek w zamian za ustawianie spotkań.
Polski Związek Piłki Nożnej zapewnił też, że przeanalizuje artykuły prasowe, w którym pojawiły się informacje dotyczące podejrzenia ustawiania meczów.
PEŁNA TREŚĆ OŚWIADCZENIA PZPN DOSTĘPNA TUTAJ.