Zespół parlamentarny do spraw katastrofy smoleńskiej złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości sfałszowania kopii nagrań z czarnych skrzynek Tu-154M. Zespół wystosuje też list do sekretarza generalnego NATO - poinformował Antoni Macierewicz (PiS).
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zespół parlamentarny zaprezentował analizę fonograficzną nagrań rozmów w kokpicie TU-154M zarejestrowanych przez czarne skrzynki dokonaną przez biegłych Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Jest to opinia dla rosyjskiego Komitetu Śledczego FR. Według Macierewicza biegli FSB nie wykluczyli w niej, że doszło do ingerencji w nagranie.
Macierewicz wskazywał też, że pliki dźwiękowe badane przez ekspertów FSB są dłuższe od tych, które otrzymali polscy eksperci, mimo że noszą tą samą nazwę.
Są różne wersje zapisów czarnych skrzynek i to w miejscach kluczowych, zwłaszcza w zapisie ostatnich dwóch minut. Doniesienie o przestępstwie będzie dotyczyło wskazania, że zapisy, którymi posługiwał się raport pana Jerzego Millera i na które dotychczas powoływała się prokuratura, noszą cechy fałszerstwa, manipulacji. Wnosimy, żeby prokuratura wykryła i ścigała sprawców fałszerstwa czarnych skrzynek - powiedział Macierewicz.
Wiele wskazuje na to, że tylko MAK posiada oryginał i że różnym instytucjom daje kopie zawierające różne treści. (...) W rosyjskiej ekspertyzie zapis jest dłuższy o 20 sekund. W kopii, którą posługiwał się Instytut Ekspertyz Sądowych oraz pan Miller tych 20 sekund brakuje - dodał.