Były minister zdrowia Łukasz Szumowski przechodzi zarażenie koronawirusem łagodnie i bezobjawowo. "Czuje się świetnie” – zdradził w RMF FM senator PiS Stanisław Karczewski. "Wczoraj rozmawiałem z panem ministrem" – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM. Nasi dziennikarze informowali w poniedziałek, że koronawirusem zarażonych jest także kilka osób z najbliższej rodziny Szumowskiego.
"Czuje się świetnie, nie ma żadnych objawów" - tak o samopoczuciu zarażonego koronawirusem byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego mówił Stanisław Karczewski. Senator PiS podzielił się tymi informacjami ze słuchaczami RMF FM w Porannej rozmowie. "Wczoraj rozmawiałem z panem ministrem. Przechodzi jak większość zakażonych koronawirusa bezobjawowo" - oświadczył w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że dodatni wynik testu na koronawirusa mają również rodzice byłego ministra zdrowia i jego najmłodsza córka.
O zakażeniu pierwszy dowiedział się ojciec Łukasza Szumowskiego, u którego badanie na Covid-19 wykonano w szpitalu.
Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że negatywne wyniki testu mają żona Łukasza Szumowskiego i trójka jego synów.
Informację o tym, że Łukasz Szumowski ma koronawirusa, jako pierwszy podał Onet. Portal napisał, że były minister zdrowia nie został zakażony w trakcie wakacyjnego pobytu w Hiszpanii. Gdy po urlopie wykonał testy, wyszły one negatywnie. Do zakażenia doszło w Polsce.
Doniesienia portalu potwierdził dziennikarzowi RMF FM sam Szumowski. Przyznał, że nie wie, gdzie mógł zarazić się koronawirusem.
Przypomnijmy, pod koniec sierpnia, już po tym, jak podał się do dymisji z funkcji ministra zdrowia, Łukasz Szumowski pojechał na wakacje do Hiszpanii.
Po powrocie do Polski w wywiadzie dla RMF FM odniósł się do sprawy. Urlop byłego szefa resortu zdrowia wzbudził sporo kontrowersji m.in. dlatego że Hiszpania jest jednym z krajów najmocniej dotkniętych przez koronawirusa.
"To nawet nie Hiszpania. Spędziłem na morzu ok. 10 dni z jedną osobą. Wydawało mi się, że trochę prywatności będzie można uzyskać, żeglując po oceanie. Okazuje się, że nawet tam niestety ktoś robi zdjęcia, co nie jest przyjemne. Ale wakacje się udały" - mówił Łukasz Szumowski w Porannej rozmowie w RMF FM.
"Spędziliśmy ponad 100 godzin, żeglując. Na ląd zeszliśmy tylko raz - i to na wysepkę, z tego, co wiem, nie było ani jednego przypadku koronawirusa. Byliśmy we dwóch, więc było bezpiecznie" - dodał na naszej antenie 10 września.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video