"Szkoda z punktu widzenia rywalizacji. Chcieliśmy tu walczyć o czołowe lokaty. Czucie auta było dobre, tempo też"- mówi kierowca rajdowy Łukasz Pieniążek. Zawodnik uderzył w drzewo na trasie porannego przejazdu odcinka specjalnego "Świętajno". W rozmowie z RMF FM opowiedział o przyczynach wypadku.

REKLAMA

We're unable to continue on Sunday stages. It's a pitty, but @rajdpolski is over for us. #pieniazekrally #rallypoland #erc @rajdpolski @FIAERC #printsport pic.twitter.com/ujiUPnKf6h

pieniazekrally22 wrzenia 2018


"Wypadek mocno odczuliśmy w kościach" - przyznaje Łukasz Pieniążek. Kierowca ścigający się w tym roku w cyklu Mistrzostw Świata WRC 2 gościnnie wystartował w 75. Rajdzie Polski. Liczył na wysoką pozycję. Chciał pokazać kibicom dobre tempo, które pozwala mu rywalizować na największych rajdach świata. Niestety już na trasie drugiego OS-u uderzył w drzewo. "Dobrze zaczęliśmy, ale szybko się skończyło" - mówi Pieniążek w rozmowie z RMF FM.

(j.)