Czterech żołnierzy logistyków wyjedzie pojutrze do Rosji. Mają ustalić szczegóły techniczne sprowadzenia w przyszłości do Polski wraku rozbitego pod Smoleńskiem tupolewa. M.in. sprawdzą drogi, nośność mostów i wiaduktów oraz wysokość tuneli.
Zgodnie z otrzymanym zadaniem Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych planuje przeprowadzić rekonesans dróg umożliwiający sprowadzenie szczątków samolotu Tu-154M ze Smoleńska. Rekonesans planujemy przeprowadzić w dniach 9-15 stycznia. Celem jego jest rozpoznanie dróg uwzględniające nośność mostów i wiaduktów oraz wysokość tuneli - powiedział rzecznik prasowy Inspektoratu ppłk Marek Chmiel. Zadaniem logistyków będzie też wybranie odpowiednich miejsc postoju transportu oraz zorganizowanie systemu ochrony konwoju wraku.
Wyjazd grupy rekonesansowej jest zgodny z przyjętym wcześniej harmonogramem działań i nie wiąże się w żaden sposób z negocjacjami prowadzonymi ze stroną rosyjską w sprawie przekazania wraku Tu-154M Polsce - zaznaczył ppłk Chmiel.
Minister obrony Tomasz Siemoniak poinformował w piątek, że wyjazd grupy rekonesansowej odbędzie się na podstawie planu zatwierdzonego przez niego ponad rok temu. Zaznaczył, że wyjazd nie wymagał żadnej nowej decyzji, ponieważ odbywa się "na podstawie zgody Rosjan na poziomie roboczym".
Wrak samolotu pozostaje w dyspozycji Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Strona rosyjska wielokrotnie zaznaczała, że wydanie szczątków maszyny będzie możliwe dopiero po zakończeniu rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy z 10 kwietnia 2010. Polskie władze, powołując się na załącznik nr 13 do konwencji chicagowskiej, stoją na stanowisku, że zwrot wraku powinien nastąpić po zakończeniu jego badań, a nie po zakończeniu śledztwa. W grudniu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poprosił szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, by poruszyła kwestię zwrotu wraku podczas szczytu UE-Rosja.
Jeszcze przed szczytem, 20 grudnia, prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że o przekazaniu wraku Polsce powinni zadecydować śledczy. Nie znam szczegółów, nie mieszamy się do śledztwa. Wydawało mi się, że między polskimi i rosyjskimi śledczymi ustanowiono bardzo konstruktywny i rzeczowy kontakt, pracowali oni i do tej pory pracują dość solidarnie i efektywnie. Nie sądzę, byśmy powinni trzymać się wiecznie tego wraku, chociaż stanowisko Komitetu Śledczego nie jest mi znane w szczegółach. Porozmawiam z władzami komitetu - mówił Putin.
Po szczycie UE-Rosja, który odbył się 21 grudnia, rzeczniczka Ashton poinformowała, że przy okazji spotkania szefowa unijnej dyplomacji rozmawiała o wraku z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem.